Znów wciągnęłam się w robienie miniaturek dla moich lalek. Zaczęło się od przygotowywania do Halloween, a potem tak z górki. A że sporo pomysłów jest do podpatrzenia w necie to "podpatrzam" ;)
Książki
i następna
jeszcze dwie Masowo powstają obrazy. Jedne już mają ramy inne czekają na oprawę. Docelowo będzie projekt galerii - muzeum sztuk pięknych.
Marynistyka
Pejzaże
Kwiaty
Portret na razie jeden, ale już czekają następne. Ten portret królowej Elżbiety II wisi już w salonie Maggie.
Mam nadzieję, że pani Basia Hamilton głowy mi nie urwie, bo to hołd dla Królowej, której byłam wielbicielką, a także dla talentu pani Basi. No i skopiowałam do celów sentymentalnych.
Powstają też inne drobiazgi, ale jeszcze nie zdążyłam sfotografować.
Dziękuję wszystkim, którzy tu nie przestali zaglądać, choć przez kłopoty z bloggerem postów nowych jak na lekarstwo, i za Wasze miłe komentarze. Pozdrawiam serdecznie.