Obserwatorzy

czwartek, 29 grudnia 2022

NA ULICY POKĄTNEJ

 


        Kiedy nieświadome niczego moje panny nudziły się w  Święta, nagle jak za skinieniem czarodziejskiej różdżki zjawił się ON.

         Syriusz Black we własnej, plastikowej osobie. Przystojniak jakich mało. Junior od dawna nie miał u nich żadnych szans. Sztywny jakiś taki, wybrzydzały. A teraz wszystkie oczy powędrowały w kierunku przybysza. Nawet gosposia w kuchni się zainteresowała.
 

        Cóż bidula nie miała żadnych szans, bo On zobaczył Ją i od razu zaiskrzyło.


        Miranda zarumieniła się aż po białka oczu i nie mogła uwierzyć swojemu szczęściu. - To może ja pokażę Panu nasza choinkę? - zapytała spłoniona. - Proszę mówić mi Syriusz. - A mnie Miranda.

 

                                           Usiedli pod choinką.



       - Pewnie w Hogwarcie macie ładniejszą? - zapytała.  - Chętnie bym Ci pokazał, ale u nas akurat jest lato. A może chciałabyś pójść ze mną na spacer? - Miranda ze smutkiem spojrzała w okno, właśnie padał deszcz. - Oczywiście nie tu, tylko na ulice Pokątną i zrobił jakiś gest.

              Miranda była oczarowana. A może zaczarowana?




                               To może jeszcze do Hogwartu? 

                 Potem leżeli na trawniku i długo rozmawiali.



         Syriusz to mój gwiazdkowy prezent. Dostałam jeszcze taką staruszkę. Chyba z pochodzenia Niemka z NRD

                                   I od M wspaniałą książkę.

                             Reszta prezentów była nielalkowa.
 


17 komentarzy:

  1. Syriusz Black i Harmona. Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo udane święta! Piękne prezenty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta miałam całkiem udane, tylko ten kręgosłup :( Prezenty dostałam śliczne, bo większość nielalkowych to druga moja pasja - bombki i trzecia - miniaturki.

      Usuń
  3. Te lalki to jednak potrafią czarować. Skąd takie umiejętności? Doprawdy nie wiem... Wszystkiego dobrego! Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mnie zaczarował, że dałam się wkręcić w robienie kolaży. Pozdrowionka :)

      Usuń
  4. Przystojniak:))Piękne prezenty:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe prezenty, a Syriusz jaki przystojny i czarujący, że tak dziewczynie zawrócił w głowie, że cały świat z nim zjechała ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syriusz jest świetny, a o mało nie dostałam Severusa, całe szczęście, bo niezbyt go lubię.

      Usuń
    2. Ja go mam, bo lubię ☺️, ale Syriusza bym lubiła bardziej 😁

      Usuń
  6. Syriusz to przystojniak i prawdziwy czaruś. :) Pewnie niejedna panna do niego wzdycha, ale już jest zajęty. Trochę szkoda, że nie dali mu prawdziwych włosów, ale i tak to bardzo udana lalka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę , wolę plastikowe włosy u chłopów.

      Usuń
  7. Super prezenty! Ale ten Syriusz to szybki gość jest - tu gadu gadu, a już za chwilę przytula Mirandę pod choinką, nie traci czasu! 😉 i tylko gosposi trochę mi żal...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, gosposia nie ta liga, ma około 20 cm. A Syriusz i Miranda (odkąd dostała ciałko mtm) są idealni do celów fotograficznych.

      Usuń
  8. Bardzo fajny jest. Szkoda, że nie ma normalnych włosów. :)

    OdpowiedzUsuń