Obserwatorzy

poniedziałek, 7 września 2015

TOWARZYSZKI NIEDOLI




         Już dziesięć dni leżę w domu. Czuję się jak groch przy miedzy. Tęsknie patrzę w okno, a tam zimno i pada. A ja z widomych względów, nie powinnam się teraz przeziębić.
         Trochę zaglądam na Wasze blogi, ale nie zawsze mam siłę na komentarz.
         Przedstawię Wam dziś moją towarzyszkę niedoli czyli


         Lalaloopsy Littles Sew Cute Patient

         Trafiła do mnie jakiś czas temu z SH pozbawiona swoich dodatków.

Zdjęcie promocyjne

         Ma tylko szlafroczek, ale piżamki już nie.


         Tak samo jak ja tęsknie wygląda z łóżka na świat.


         Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia, za modlitwy i trzymanie kciuków. Wasze komentarze pod ostatnim postem były dla mnie wielką pociechą.

32 komentarze:

  1. Śliczny Lalalupsik!
    Życzę dużo zdrowia i sił! Pozdrawiam najcieplej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie, bardzo się cieszę że już jesteś w domku :) teraz trzeba skoncentrować się na nabieraniu sił, z każdym dniem będzie lepiej. Trzymaj się Kobietko i jak najszybciej wracaj do zdrowia, bo My i lalki czekają :) Ściskam Cię mocno i pozdrawiam, buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że już jesteś w domku :)))
    Będzie teraz tylko co dzień lepiej i lepiej :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello from Spain: I really like your doll. Lovely. keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że już wróciłaś do domu :) teraz dużo wypoczywaj a na pewno w oka mgnieniu wrócisz do zdrowia ! Laleczka piękna...nawet bez piżamki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, to mgnienie oka dłuży mi się okropnie.

      Usuń
  6. Nabieraj sił i wyruszaj z Lalalupsią (nie wiem jak się to odmienia) na spacer, jak tylko zrobi się pogoda! Obu Wam się poprawi humor! Uściski gorące!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, na razie wychodzę do ogrodu między kroplami deszczu.

      Usuń
  7. A ja se dzisiaj autobusem jadę i myślę: ciekawe, co tam u Sowy :) Cieszę się, że jesteś już w domu i wypoczywasz w dobrym towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna jest, bardzo lubię lupsy:) Mam tę samą i mojej udało się zachować gips na nodze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zatem kuruj się, o Szara Sowo -
    niech lale pokolorowią Twój świat!

    OdpowiedzUsuń
  10. Może to dobrze, że pogoda nieciekawa, bo nie kusi, żeby wstać z łóżka. Lepiej nie śpieszyć się z aktywnością, nabrać sił. Najgorsze masz już za sobą. Teraz z każdym dniem będzie coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  11. W taką pogodę zawsze odrobinę lżej leżeć w ciepłym łóżku:) Życzę Ci udanej rekonwalescencji i szybkiego powrotu do zdrowia! Lalaloopsy to jedna z ulubionych bajek moich dzieci, a teraz widzę, jak one/ono wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tereniu, teraz skup się tylko na wypoczynku nabierzesz siły a aktywność przyjdzie z czasem .Teraz pada, ale jeszcze nie raz zaświeci słonce .Tak jak pisze Gabriela najgorsze już masz za sobą ,teraz będzie tylko lepiej.Cały czas byłam myślami przy Tobie i cieszę się ,że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Uleńko. Dziś między deszczami zrobiłam spacer po ogrodzie. Jeszcze tylko ten histpat i człowiek będzie wiedział co dalej.

      Usuń
  13. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i gorąco pozdrawiam :) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Droga Szara sowo wracaj szybko do formy! Pozdrawiam i zawsze myśle o Tobie cieplutko!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Słodziutka jest! :)
    Szybkiego powrotu do zdrowia. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja tak skromniutko życzę dużo dużo zdrówka będzie i musi być dobrze. Laleczka śliczna .Pozdrawiam Anita z Pucka

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodziak z tej lalki, bardzo chętnie bym taką przygarnęła do siebie :) Życzę wszystkiego co dobre, uśmiechu i jak najszybszego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń