Ten wschodni przepis na cierpliwość się
sprawdza. Kiedy wybuchnął szał
zapudełkowanych lalek Liza od Marbelli i ja chciałam mieć jedną. Ale nie byle
jaką, tylko rudą. Niestety sprzedawca odpisał, że rudych już nie ma. Wtedy
powiedziałam - ruda, albo żadna! Potem
Lizy wypłynęły w drugim obiegu, ktoś nieźle podbił cenę. Pierwotny sprzedawca
wystawił Lizy po 5 zł za sztukę, na Allegro ruda pojawiła się po 59!
Odpuściłam.
Polskie lalki to mój priorytet, ale
taką kasa za Lizę? I usiadłam na brzegu
rzeki. Oj, nasiedziałam się, ale było warto.
Mam swoją Lizę , ruda jak trzeba, no i
z tego co wyczytałam z pierwszej serii. Wyciągnęłam ją z pudła klonów i
zdezelowanych barbioszek na targowisku. Od razu ją poznałam. Charakterystyczne
trzy rzęsy i krzywe brwi. Goła, brudna, rozklekotana. Zez pionowy.
Za to włosy mięciutkie i lśniące
mimo brudu. I niech sobie mówią, że brzydka, ja dostrzegam jej nieporadny urok,
a powiedzenie, że nie szata itd. zupełnie się nie sprawdza. Ładna szata potrafi
dużo zatuszować i ozdobić – lalkę przynajmniej.
Strój codzienny |
Czy ja nie jestem urocza? |
Strój wieczorowy |
Damą być... |
Prawda, że ładnie wyglądam? |
Zaczęłam się zastanawiać, czy jak
jeszcze trochę posiedzę, to i Joanny się doczekam?
Metka ma już Agatę, to byłby chyba
komplet naszych rodzimych klonów Baśki. Agata i Liza nie były sygnowane. Liza
przynajmniej wiadomo, że pochodzi ze Spółdzielni Rzemieślniczej Marbella w
Otwocku, a Joanna od Krawala ( w dodatku jako jedyna jest sygnowana). A czy ktoś wie skąd pochodzi Agata? I czy te
trzy panny naprawdę wyczerpują naszą rodzimą twórczość?
Ponawiam też pytanie o lalkę z
„jubileuszowego” posta, sygnowaną LAUREN i mniejszą czcionką TM. Lalka ma
ciałko TNT i głowę na kulce, co by wskazywało na lata 70-80te.
Kto wie kim jestem? |
Na koniec Rebecca, która zbuntowała się
i zażądała innej sukienki. I dostała. Na razie z zapasów, ale i tak w niej wygląda
o wiele ładniej.
W tej sukience wcale nie wyglądam grubo. |
Na letni spacer |
ślicznie Rebece w kwitnącej sukience :)
OdpowiedzUsuńa Lizka z daleka - trochę jak Fleur...?
Już gdzieś czytałam, że Liza jest raczej klonikiem Fleur niż Barbie. :)
UsuńKochana, nienachalnie urodziwa Lizunia :-) Cierpliwość zdecydowanie popłaca. :-) Ślicznotka, biduleńka mała :-) Cieszę się, że znalazła ciepły kącik :-) No a panna Rebecca wygląda w nowej kreacji wprost zjawiskowo! Pięknie jej w czerwieni i kwiatuszkach. Zresztą ogólnie rzecz biorąc to bardzo sympatyczna lalka :-)
OdpowiedzUsuńRebecca ma śliczną twarz, taka ujmującą. Właściwie dopiero szukając ciuszka dla Lizy, pomyślałam, ze Rebecce będzie w tym ładnie. :)
UsuńSówko, czy nadal Liza Cię tak zachwyca? Nie chciałabyś jej sprzedać? Wiesz, mnie po tylu miesiącach oświeciło wreszcie, ze miałam kiedyś takie lalki - jedna o białych włoskach, druga z różowymi, a że Twoja jest ruda, to w pierwszym momencie nie skojarzyłam. Dopiero po szukaniu informacji o Lizach znowu przekierowało mnie na Twój blog i mnie oświeciło. Ta z różowymi wyglądała najbliżej Twojej Rudej... Nie ukrywam, że chciałabym taką pannę przygarnąć. Szukałam na Allegro i OLX.pl, ale tam mają Lizy z drugiego wypustu z innymi buziami. Twoja jest najbliższa mojej z dziecięcych lat. Gdyby kiedyś osłabła Twa miłość do niej, daj mi znac proszę... Pozdrawiam :-)
UsuńJaka z Lizy dama! Jak kieckę rąbnęła Maggie!
OdpowiedzUsuńWiesz, że Maggie ma dobre serce i chętnie pożycza swoje kiecki. A Liza była taka szczęśliwa. Pozdrowionka.
UsuńLizka ma cudną barwę włosków! I co z tego, że oczka trochę krzywe, to się gubi, kiedy na nią spojrzeć! Dama i tyle! I jak wspaniale ją ubrałaś! Drugiej laluni niestety nie znam, za to Rebecca jest prześliczna w tych letnich kolorach i wzorach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Chciałam tym strojem jej wynagrodzić, że nie jest piękna jak Rebecca. :)
Usuńfajnie że doczekałaś sie swojej Lizy, chociaż to paskuda jakich mało w lakowym świecie;)
OdpowiedzUsuńOj tam, widziałam brzydsze. Za to ma śliczne włosy.
UsuńWarto czekać na upragnione lalki, bo czasami pokazują się tam, gdzie człowiek się ich wcale nie spodziewa :) A sukienka Rebecci przepiękna - kojarzy się z latem :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się to pewne, facet handluje rzeczami z UK.
UsuńO, jak cudnie, że zdobyłaś Lizę!!! I to RUDĄ! :-)
OdpowiedzUsuńJa też chcę mieć jakąś dla porządku, do kolekcji - włosy nieważne.
Ze 2 miesiące temu, chciałam zalicytować na jedną na Allegro, ale okazało się, że facet, który parę lat temu zrobił mi przykrość, wpisał mnie na "czarną listę". Szczęka mi opadła. Typowo polska mściwość i lekceważenie klienta...
Mattel miał doskonały pomysł z pulchnymi lalkami, ale stroje dał im idiotyczne. To niepotrzebna promocja braku gustu.
Ja swoje mankamenty figury zdecydowanie tuszuję, a nie podkreślam. ;-S
Myślę, że ta sukienka świetnie tuszuje figurę grubci. Jeśli chodzi o Lizę, to jest ich trochę na OLX i na Allegro, chyba nie wszystkie od tego samego spekulanta. :)
Usuńwitam jeszcze miedys napewno odkopie jedno pudło które lezy sobie w garazu i wrzuce do ludzi,chodzi o polskie lalki z prl luiza itp rude ,blandynki, czarne byz może bedzie ich z30 szt
UsuńSliczny ten twój rudzielec. Gratuluję zdobyczy. Na targowiskach i w SH można upolować dużo ładnych lalek.
OdpowiedzUsuńLiza ucieszyła się, że ktoś uważa ją za śliczną. :)
UsuńCzekanie opłaca się! I jest zbawienne dla kieszeni!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobycia Lizy- ja w taki sposób wywlekłam Agatę :)
Joannę też trafisz :) Ostatnimi czasy znalazłam kilka lalkowych Graali za całkiem znośne pieniądze ;)
Masz rację, nie pogniewam się jeśli znajdę Joannę w równie dobrej cenie.
UsuńJej makijaż jest wyjątkowo symetryczny. U mojej wszystko się rozjeżdża. Też mam rudzielca, ale bardziej steranego życiem. Twoja Liza wygląda jakby właśnie z taśmy zeszła :)
OdpowiedzUsuńTo tylko na zdjęciu. W rzeczywistości jest rozklekotana i po gumie na buzi widać upływ czasu. Co do makijażu to nawet na początku chciałam poprawić tego zeza, ale stwierdziłam, że zakłamałabym historię. :)
UsuńJak ona jest ładna !!! Ładniejsza od moich !!! :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję na skompletowanie polskiej obsady barbiokształtnych , może się uda :) Grubcia wygląda ślicznie w tej sukieneczce :):)
Po zdobyciu Lizy też mam taka nadzieję. Tylko mam wątpliwości, czy były tylko trzy. Pozdrowionka.
UsuńWłaśnie ! Ile ich naprawdę było ???
UsuńOOOOO !!!!Wielkie gratki :) Lizunia śliczna jak malowanie:)
OdpowiedzUsuńJak zbyt bliska się nie przypatrywać, to nawet, nawet :)
UsuńA mnie się Liza bardzo podoba i to właśnie te oczka w połączeniu z noskiem i rudymi włosami tworzą z niej fajną dziewczynkę:) Gratuluję Ci tego znaleziska. Ja się tak cieszyłam, jak wyszperałam na targu z kosza starą Liv:)
OdpowiedzUsuńNo i życzę Ci, aby i Joanna w cudowny sposób trafiła do Ciebie:) Buziaki!:))
PS. Rebecca zdecydowanie szczupło wygląda i bardzo ładnie jej w tej letniej sukience:))
Mam nadzieję, że i Joanna się zjawi, bo jutro będę miała dwie oryginalne kreacje dla niej. Pozdrowionka.
UsuńNo rzeczywiście, Tobie to siedzenie na brzegu nieźle wyszło. Oj, dobrze by było, żeby tak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńA panna śliczna, więc warto znowu posiedzieć ...
Pozdrawiam ciepło :)
Właśnie przepłynęła mi panna od Krawala, zapraszam do obejrzenia.
UsuńKto by pomyślał, że się ruda trafi. Fajna jest. :)
OdpowiedzUsuńTaka jaką chciałam, warto czekać.
Usuńkochanii lalkaże za jakiś czas odkopie te pudło z garażu,
OdpowiedzUsuń,zostało napewno jedno pudłoz lalkami rodek z Jozefowa
LUIZA ITP rude ,itp bedzie z 30 szt prosze czekac moze w lato.