Obserwatorzy

wtorek, 20 października 2020

BRUNETKA CZY BLONDYNKA?

          Pierwsze prace przy renowacji Kwidzynianki zakończone. To znaczy lala umyta. Jest z masy papierowej więc użycie wody  odpadało.  Lalkę myłam - olejem! Nie było łatwo, ale jakoś z grubsza się udało. Różnica przed i po na przykładzie nóżek.


            Podczas rozmontowywania natrafiłam na super pomysł, jaki zastosowała Spółdzielnia Powiśle. Dotyczy on wymiany gumek. W tzw. łezkach zrobiono dodatkowa dziurkę i przywiązano do niej sznureczek, dzięki temu łatwo jest te łezki wyjąć z rączki czy nóżki. Przy następnej wymianie u innych lalek też takie zrobię.


             Oczy są dobrze zamocowane i nic nie potrzeba robić, natomiast peruka bardzo zniszczona. Próbowałam ją wyprać i rozczesać. Niestety pranie niewiele pomogło, a przy rozczesywaniu jeszcze wyszło sporo włosów. Teraz wygląda tak.


          Kupiłam też włosy na nową perukę, co prawda tymczasowe, ale chciałam warkocze. Włosy dorwałam w "Chińczyku", z daleka wygladaja całkiem przyzwoicie, ale są oczywiście sztuczne. No i dwubarwne. W tych włosach wyglądałaby tak:


Jak Wam się bardziej podoba? Jako blondynka czy brunetka?

25 komentarzy:

  1. Te dziecięce pućki kojarzą mi się z amorkiem ;0) więc chyba jasne włoski bardziej pasują ;0)
    Ciężka i bardzo wymagająca praca przed Tobą, jestem pełna podziwu :0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może w jasnych wyglądałaby lepiej ale z drugiej strony jak to będą warkocze, to ciemne też będą fajne:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej oryginalna peruka nie wygląda najgorzej! Ja pewnie bym zostawiła i zrobiła mini kitki z tego co jest, a dorwawszy podobny kolor ( można rozczesać włóczkę) dosztukowała warkocze. Świetna robota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno wybrać, niby jasne fajne, ale warkocze uwielbiam... Wielki szacunek za renowację!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta lala bardzo przypomina tą, którą miałam jako kilkuletnie dziecko...(moja miała ciemnobrązowe, dość krótkie włoski). Ma też takie same oczy, policzki, brewki... i była z masy papierowej.
    W jasnych włoskach też jej dobrze, chyba sama będziesz musiała zdecydować 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miałaś Kwidzyniankę. One były w dwóch wersjach, blondynka i brunetka. Włosy były krótkie. Wejdź u mnie na boczna zakładkę i poszukaj SP Powiśle Kwidzyn, tam w którymś poście jest zdjęcie archiwalne tych lalek.

      Usuń
  6. Ja bym oryginalna zostawila <3 Ale na koniec to ty musisz byc zadowolona lala ma podobac sie tobie <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciężki wybór, ale jeśli mają być warkocze, to ciemne włoski bym wybrała

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest dużo roboty, ale warto pokombinować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie się te ciemniejsze bardziej podobają ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sama nie wiem, większość jest za blondynką, chyba dwie peruki zrobię i zobaczymy :)

      Usuń
  10. Praca wre...Podziwiam Cię za cierpliwość, ale z całą pewnością efekty wynagrodzą wszystkie trudne chwile.
    Mnie bardziej podoba się pomysł z ciemnymi warkoczami, ale sama podejmiesz decyzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie prace ustały, bo nie mam czasu. Trzeba obskoczyc cmentarze. :)

      Usuń
  11. Ja bym wybrała ciemne, ale ja lubię lalki w ciemnych włosa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale sama mówiłaś, że te włosy są niezbyt dobre.

      Usuń
  12. Podziwiam Twoje umiejętności w odnawianiu tych bidulek.
    Podoba mi się w ciemniejszych włosach, nabiera charakteru. Polecam włosy X-Pression - są oczywiście sztuczne, ale o niebo lepsze od tych typowych chińskich.

    OdpowiedzUsuń