Obserwatorzy

niedziela, 5 lutego 2023

RUSZ SIĘ ZENEK ŚNIEG NA DWORZE

 Co prawda nie Zenek, ale sens ten sam. 

        Jak spędzacie weekend? Bo u nas napadało masę śniegu, dwa dni padało! dziś Miranda i Regina zapragnęły skorzystać z wielkiej ilości śniegu i trochę po saneczkować. Ale jak tu wyjść z domu?

                                 I taki oto sposób znalazły.



              Ken Junior i Syriusz zostali wyposażeni w sprzęt najnowszej generacji ;)


                     I jak widać zasilany paliwem ekologicznym.


                 A w dodatku dopingowani przez piękne panie.


                                Machali łopatami jak wiatraki ;)



             Każdy swojej dziewczynie nieba by przychylił, co dopiero śnieg odwalił.

                   No i praktycznie można już iść na saneczki.
 


                                           A po powrocie.

        Miranda zaprosiła Syriusza na herbatkę, naleśniki i pączki.


 


A Regina Juniora na tartę z owocami i kieliszek wina, na rozgrzewkę.

Zielony i szaroniebieski sweter oraz miętowa i szaroniebieska czapka prezenty od Marzenki z Dłubaniny lalkowe.  

21 komentarzy:

  1. Z takimi pomocnikami zima nie straszna:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie mamy takich pomocników żywych ;) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Świetna kolekcja!
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Za pączki i naleśniki to ja bym sama poszła odśnieżać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to szkoda, mój biedny M się tak napracował. Z chęcią by Ci postawił i pączki, i naleśniki, i nawet winko za pomoc ;)

      Usuń
  4. Wspaniali pomocnicy. Wspaniałe chwile towarzystwo spędziło razem. Ale że pączki jeszcze przed tłustym czwartkiem? :) Piękne sweterki od Marzenki. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pączki to my możemy przez cały rok, ja uwielbiam z konfiturą z róży :) Pozdrowionka :)

      Usuń
  5. Jakże udało Ci się ich do łopat zagonić?! Takie skrzaty i mi by się przydały. xD Co prawda za wiele nie napadało, ale lepiej mieć taką ekipę, niż nie mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas napadało porządnie, około pół metra śniegu. Dwa dni padało bez przerwy. A co do porządnego odśnieżania, to niestety mój M musiał sam tyrać. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Z takimi pomocnikami można nie bać się śniegu. Dobrze masz... Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w bajce. Całe szczęście w realu to nie ja muszę odśnieżać, ale jak mój M jeszcze pracował to niestety często musiałam. Pozdrowionka, :)

      Usuń
  7. No to chłopaki sobie popracowali...Ale dla tak urodziwych panien warto, bo i nagroda była odpowiednia- I towarzystwo ślicznotek na sankach, i pyszny poczęstunek.
    Super fotki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że chociaż pogoda dopisała. Piękne słońce i +2 stopnie. Bo inaczej chłopaki za nic by się z domu nie ruszyli. Muszę uszyć im jakieś kurtki na zimę. Dziewczyny maja futerka, a chłopaki tylko swetry. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Chłopcy widzę zaangażowani w odśnieżanie bardzo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcą się dziewczynom przypodobać. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  9. U nas przymroziło, ale śniegu brak.
    Twoi panowie stanęli na wysokości zadania, a dziewczyny pięknie się im odwdzięczyły. Super historyjka ilustrowana piękną sesją zdjęciową.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Panowie odwalili kawał dobrej roboty! Poza tym ruch na powietrzu to samo zdrowie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak odwalali, że już ani deka śniegu u nas nie ma ;) Dziś w porywach było do 8 stopni ciepła. :)

      Usuń
  12. W końcu się chłopy wzięli za robotę. ;)

    OdpowiedzUsuń