Obserwatorzy

wtorek, 13 listopada 2018

TAJEMNICE FIRMY

             W ubiegłym tygodniu udało mi się upolować w ulubionej graciarni bobasa od EMASO.

            Lalka dostała imię Oskar, po jednym z twórców firmy. Ma celuloidowe ciałko i gumową głowę. Jest sygnowana na główce i na plecach Emaso oraz nr. 36 - to rozmiarówka, 36 cm.


          Kiedy chciałam znaleźć coś o lalce i o firmie, okazało się, że jest tego niewiele, a w dodatku sporo tajemnic.

            W 1910 r. Ernst Maar w Mönchröden , Bawaria, założył  firmę produkującą lalki we współpracy z Armand Marseil. On wytwarzał korpusy - oni głowy. Dyrektorem firmy był jego syn Ernst Karl, a firmę zarejestrowano pod nazwą Ernst Maar & Sohn, skrót EMASO. Szybko jednak firma zmieniła sygnaturę na 3 M. Dlaczego?  Kiedy w roku 1923,  Oskar i Elise Maar rejestrują swoją firmę, nadają jej nazwę EMASO!  Zaczynają produkować lalki z celuloidu. 
          I to koniec moich odkryć, niestety. Może macie więcej wiadomości?

           Jak by nie patrzeć, mój Oskar wygląda raczej na lata 60te. Korpus, ręce i nogi z celuloidu, stawy kuliste, łączenie na haki. Z tyłu sprawny piszczek. 


         Włosy rootowane, bardzo sztywne, oczka zamykane z rzęsami. Guma buzi niestety już trochę zmieniła koloryt. Cienie pod oczami to niestety korozja metalu, w którym osadzone są oczy.

             
           Ubrany był z super odszyte ogrodniczki zapinane na plastikowe szelki i domowej roboty sweterek, który nie wytrzymał próby czasu. Dostał ode mnie bluzeczkę w paski. 




            Już wkrótce ponowne odwiedziny u Maggie, która nie może się doczekać, żeby się pochwalić nowymi nabytkami do domku. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie z Wichrowego Wzgórza - Maggie i Szara Sowa. Dziękujemy, że jesteście z nami od tylu lat  (6). :)

32 komentarze:

  1. W tych czerwonych ogrodniczkach prezentuje się bardzo milusio, moja córcia na pewno chciałaby zostać jego mamą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ile ona ma? Bo teraz nawet pięciolatki chcą tylko Barbie, wróżki i koninę itp. :) W dodatku tylko markowe. :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. 36 cm, to niewiele większy od Barbie.

      Usuń
    2. To faktycznie malusi, przez tą korozję metalu idzie w klimat Tima Burtona :D

      Usuń
  3. Cudny bobasek.:) Mi się marzy trochę większa lala (tak żeby można było bez problemu kupić dziecięce ciuszki, bo do igły nie mam daru), taka do posadzenia na tapczanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musi być z 60-70 cm, bo najmniejsze dziecięce ciuszki są na 56 cm. Mam kilka takich większych lalek, ale nie na wszystkie ciuszki pasują, to także kwestia szerokości. Przy dziecięcych, producenci uwzględniają pampersy i ciuszek wychodzi szeroki. Najbliższe rozmiarowo są letnie sukienki.

      Usuń
    2. Właśnie taka lala w sukieneczce mi się marzy. Przeglądam ogłoszenia, ale na razie nic ciekawego w rozsądnej cenie nie wpadło mi w oko. Niestety w lumpeksach u mnie takich dobroci nie ma.

      Usuń
  4. Super znalezisko! :)
    6 lat to kawał czasu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie obejrzałam jak minęło, zaczęłam bloga w sierpniu 2012 r.

      Usuń
  5. Fantastyczne znalezisko. Gratulacje :)

    Oskarek ma śliczne stópki, a w tych ubrankach jest mega uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najkomiczniejsze to te krzywe nóżki, w spodenkach tak nie rzucają się w oczy. Same spodenki super odszyte i mają prawdziwą kieszonkę.

      Usuń
  6. 3M? Ale chyba nie to 3M, co robi taśmy klejące i sprzęt medyczny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To które można znaleźć jako Martha Maar Mondrochem, trzy literami M jedna w drugiej na główkach lalek.

      Usuń
  7. Śliczna jest ta lalunia.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Już 6 lat?! Ależ ten czas leci! Gratulacje!
    Oskarek jest naprawdę słodkim lalkiem a ubrałaś go tak fajnie, że oczu oderwać nie można :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie się zdaje, że za szybko. Spodenki ma własne, tylko bluzeczka od innej, też niemieckiej lalki.

      Usuń
  9. No i proszę jaki szczęśliwy chłopczyk ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy byłby szczęśliwy, jakby go wyciągnąć spod sterty starych szmat i zaprosić do lalkowego świata. :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Uroczy chłopaczek mi się trafił. :) Ściskam serdecznie , głaski dla księżniczki. :)

      Usuń
  11. Całkiem uroczy z niego chłopak. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przypomina mi lalki z mojego wczesnego dzieciństwa :-)
    Ciałko, koloryt, oczęta...
    Dzięki serdeczne, za ukazanie ciekawego kawałka historii lalkowej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna czuprynka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te niemieckie lalki zwykle mają dobrej jakości włosy. :)

      Usuń