Obserwatorzy
czwartek, 5 września 2019
MÓJ PIERWSZY RAZ
Niektórzy się rozczarowali? Cóż wszak to blog lalkowy ;)
Jak sobie "niektórzy" już poszli ;) to mogę się pochwalić.
Pierwszy raz uszyłam sukienkę na podszewce!
Jak się Wam podoba?
Sukienkę prezentuje Zuzia. Niedawno znaleziona na targowisku w niezwykłym ubranku.
Zuzia to panienka ze SP MIŚ w Siedlcach. Mierzy 32 cm i nie był to jej oryginalny strój. O czym świadczą różowe majteczki. Chyba Zuzia posłużyła do Jasełek. Nie mniej szatka uszyta bardzo starannie, myślę, że zaraz po zakupieniu lali. Materiał szatki używany był w latach 70tych.
Postanowiłam Zuzi uszyć sukienkę z nowego - starego woreczka, bo materiał z którego go zrobiono bardzo mi się spodobał. A w dodatku podejrzewam, że też pochodzi z podobnego przedziału czasowego. Jako podszewki użyłam cieniutkiego bawełnianego batystu z chusteczki.
Jak Wam się podoba Zuzia i jej kreacja?
Pozdrawiam stałych i nowych czytelników bardzo serdecznie. Cieszę się, że ciągle tu zaglądacie i zostawiacie miłe komentarze. ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki, najtrudniej było się zebrać na odwagę. :)Pozdrawiam :)
UsuńCudnie Tereniu, teraz nabrała kobiecości.:) Szatkę sobie zostawiłaś?
OdpowiedzUsuńSzatkę oczywiście zostawiłam. Miło mi, że Ci sie nowa sukienka podoba. Pozdrawiam :)
UsuńSuper :D i nawet ma obuwie <3
OdpowiedzUsuńObuwie pożyczone, bo nie zdążyłam zrobić. Uściski :)
Usuńwielce udany ten raz!
OdpowiedzUsuńDzięki Grażynko :) Ściskam serdecznie :)
UsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam :)
UsuńFajna, jednak przed to że naoglądałam się w dzieciństwie horrorów z lat 80 i 90, trochę mnie przeraża. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńWitam. Ciekawe czy za trzydzieści lat Barbie będzie przerażać dzieci ;) Myślę, że w Zuzi nie ma nic przerażającego ;)Pozdrawiam.
UsuńŚliczna sukienka, bardzo Ci się udała :) Gratulacje za wykonanie no i zaangażowanie, żeby miała podszewkę!! :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, zastanawiałam się co gorsze, podszewka czy obszywanie wokół rąk i dekoltu ;)
UsuńZuzia w nowej sukience wygląda uroczo:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam :)
UsuńŚwietny uszytek, wygląda bardzo profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak uważasz :) Pozdrowionka :)
UsuńJa tam sie nie rozczarowalam bo od razu nastawilam sie na lalke :D
OdpowiedzUsuńSukienka cudna <3 <3
;) Miło mi, że sukienka Ci się podoba. Moja babcia była krawcową, żałuję, że nie żyła dosyć długo, żeby nauczyć mnie szycia.
UsuńSukienusia piękna Ci wyszła! Za podszewkę wielkie brawa👏. Laluszka wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak uważasz. :) Pozdrawiam :)
UsuńPrześliczna panieneczka :-) Jaka szczęśliwa, że znowu jest kochana ^_^ bardzo ładnie dziewczynce w czerwonym :-)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się kolorek i wzorek, a że woreczki były nieużywane to je kupiłam wszystkie trzy. Teraz mogę uszyć jeszcze kilka sukienek. :)
UsuńI panienka, i sukieneczka są urocze! :)
OdpowiedzUsuńHola, soy una coleccionista de muñecas española, perdona que no hablo tu idioma, espero que el traductor de Google me ayude a entender tu blog. Me quedo por aquí :-D
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Ja tam nie umiem na podszewce szyć. :)
OdpowiedzUsuń