Obserwatorzy

sobota, 11 lipca 2020

LISTONOSZ ZAWSZE DZWONI DWA RAZY

         I dobrze, bo za pierwszym  razem nie chciało mi się wstać. Otwieram zdziwiona że już paczka doszła, a tu się okazuje, że to wcale nie ta paczka. :o
        Paczka była od Marzenki z Dłubanin lalkowych. A w środku.

                                               Tęcza!



 
            Nie  same czapeczki i kapelusze, ale o wiele, wiele więcej.  Sukieneczki, sweterki, bluzeczki,dresiki, buciki, nawet skarpetki i majtusie. Dla każdego coś fajnego. Najpierw oczywiście dorwała się do paczki Yona.


          I od razu zaczęła pytać, kiedy skończy się lato, bo ona by chciała już nosić te cudne sweterki i botki.
No a potem zleciało się całe stado małych sępów. Każda porywała coś dla siebie.

Chelsa capnęła fioletowe ogrodniczki i niebieską sukienkę w groszki
Lisia , Disneyka i Pamelka upatrzyły sobie szydełkowe sukienusie, a Felicity śliczną różową z materiału

Lisia wybrała miętową, a mini Sindy zmieściła się w różową z czarną góra.

Załapała się nawet malutka Schildkrote
             
          Przebierały i wybierały, aż trudno je było pohamować. Hej panienki, trzeba jeszcze coś zostawić dla lalek Metki i dla Tyśki Ashoki.

       Ależ frajdę zrobiłaś moim lalom, no i mnie oczywiście. Te kolory sprawiły, że zapomniałam o tym co przed chwilą bolało i przymierzałam lalkom co raz to nowe ciuszki. Wielkie dzięki Marzenko!

25 komentarzy:

  1. Wooo una colección genial de ropa, tus muñecas están muy guapas con sus trajes nuevos feliz domingo:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trajes hermosos, tengo una sorpresa maravillosa. Un buen te de la semana.

      Usuń
  2. super niespodziewajka ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że tak niewielkim podarkiem sprawiłam Ci tyle radości.
    Nie ukrywam, że większość ciuszków szyłam dla Antośki (A raczej w jej rozmiarze- na sprzedaż) i jestem bardzo zdziwiona, że pasują na tak wiele Twoich laleczek. Cieszy mnie to tym bardziej, że od dwóch lat ubranka leżały na dnie szafy i nie było na nie popytu, a u Ciebie od razu znalazły się chętne...
    Mam nadzieję, że i Metka, i Ashoka również znajdą coś odpowiedniego dla swych lal.
    Buziaczki, Tereniu, i dużo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie był niewielki. Sporo lalek dostało nowe ciuszki. Wszystkie trzy bardzo się cieszymy z lalkowych strojów i jesteśmy ogromni wdzięczne.

      Usuń
  4. Ale fajny prezent dostałaś :) Gratki!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna niespodzianka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Marzenka już kilka razy mnie zaskoczyła swoimi podarkami, a wszystko takie kolorowe i dopracowane :)

      Usuń
  6. Aaaaa! Ile wspaniałości! Aż nie wiem na co patrzeć, oczopląsu dostałam :) Widzę, że Yona już zgarnęła coś dla siebie. Z tym niewinnym wyrazem twarzy wszystko ujdzie jej na sucho, zwłaszcza w tym pastelowym sweterku i czapeczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garderoba Yony rośnie w niezwykłym tempie, chyba musimy postarać się o specjalna szafę ;)

      Usuń
  7. Prezent uroczy:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No nieźle się obłowiły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? A w niedzielę przytachałam jeszcze 26 par butków na różne lale. :)

      Usuń
  9. Tyśka i reszta gromadki dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję prezentów i takiego listonosza co je przynosi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza pani listonosz przynosi do domku i nie marudzi :)

      Usuń
  11. Wcale Ci się nie dziwię, że zapomina się o świecie, kiedy tyle dobroci kolorowej w paczce przyszło! Cuda same! Piękności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie spodziewałam, że na tyle lalek będą pasować te ubranka :)Wkrótce zrobimy rewie mody :)

      Usuń
  12. Nie ma jaka taka fajna niespodzianka! :)

    OdpowiedzUsuń