Obserwatorzy

wtorek, 24 sierpnia 2021

CESIA

            Poznajcie Cesię. Mała blondyneczka 38 cm., szmacianka z celuloidową buzią.

     Ze sposobu malowania oczu domyślam się, że Cesia jest z lubelskiej spółdzielni "Bajka".  Jest czyściutka jakby dopiero co opuściła opakowanie. Pan od którego ją kupiłam powiedział, że to lalka z lat 80tych, po siostrze.


 

             Obawiam się, że biedna Cesia, w dobie lalek Barbie, nie spodobała się dziewczynce i wylądowała w jakiejś szafie na długie lata. Z korzyścią oczywiście dla mnie.



Imię zaczerpnęłam z książki Natalii Rolleczek "Cesia". 

          


Dotąd miałam tylko dwie tego typu lalki . Mania i Hania z radością powitały krewniaczkę .

 

11 komentarzy:

  1. Ma swój urok. Jest bardzo ładna. Masz szczęście, że trafiła do Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kiedyś nie doceniałam tych laleczek, teraz jest odwrotnie :)

      Usuń
  2. Kolejna śliczna lalka dostała się w Twoje ręce:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się jeszcze brunetka i ruda, bo na razie wszystkie są blondaskami. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Śliczna! I w takim świetnym stanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że stan stwierdziłam dopiero w domu. Brałam, bo teraz rzadko się na giełdzie pojawiają. :)

      Usuń
  4. No, tak... Pamiętam, że i mnie te laleczki w dzieciństwie totalnie się nie podobały. Żyłam już całkiem inną estetyką. Ale dziś budzą tęsknotę za bezpieczeństwem, rozlewając ciepło w sercu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako mała dziewczyna, nie wiem dlaczego, ale serdecznie nie cierpiałam tych lalek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cesia miała niezwykłe szczęście, że trafiła do Ciebie!

    OdpowiedzUsuń