Walentynki , jak zresztą wszystko, budzą kontrowersje. Obchodzić czy nie obchodzić? Święto obce nam kulturowo, a może wcale nie? Chrześcijańskie czy wręcz przeciwnie? To już każdy musi zadecydować sam. Uznaję, ale przesadnie nie celebruję. Za to jest fajnym tematem dla lalkowego posta.
Angela i Ralf świętują Walentynki 2022 wreszcie na własnych śmieciach. Dawna siedziba OT została przerobiona na przytulne gniazdko dla tej pary.
Walentynki spędzają we dwoje przy kieliszku dobrego wina i gitarze.
Wino, owoce, świece i tomiki poezji.
No i przy kominku.
Angela całkiem dobrze gra na gitarze i śpiewa poezje. Ralf słucha.
Dobrze im razem ze sobą. Nie przepadają za hucznymi imprezami.
Miłych Walentynek wszystkim !
♥♥♥♥♥♥
:-) muy buena representación con champán incluido. Feliz día , besos
OdpowiedzUsuńGracias. Que tengas una buena semana. Abrazos.
UsuńBardzo fajna parka. Ładnie zastawiony stół a raczej stolik.
OdpowiedzUsuńWalentynek też specjalnie nie obchodzimy ale w walentynki i tak mija 6 rocznica odkąd uznaliśmy, że jesteśmy razem - więc jakieś świętowanie zawsze jest.
pozdrawiam.
Życzę wielu następnych rocznic. :)
UsuńMiło obchodzą Walentynki Twoje lalki:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZawsze to trochę rozrywki i pretekst do opychania się słodyczami ;) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJaki piękny mają żyrandol! Walentynek nie obchodzę, bo nie mam z kim, za to wczoraj dowiedziałam się od mojej fińskiej przyjaciółki, że oni tego dnia obchodzą dzień przyjaciela. To mi się jakoś bardziej podoba, bo nikogo nie wyklucza.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam-Paa z fesjbuka 😉
To bardzo rozsądnie, bo przyjaciół zwykle mamy kilku ♥
Usuńcudowne Walentynki!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńRalf słucha... Słucha, ale jakby też odpłynął na chwilkę... OT w tajnym raporcie złożyli meldunek moim wojskowym, że są w stanie gotowości w związku z sytuacją panującą w naszej części Europy... Moje chłopaki też zmieniają siedzibę :) Czyszczą broń itd. O Walentynkach zapomnieli :)
OdpowiedzUsuńJak widzisz tylko Ralf świętuje, reszta na tajnych manewrach ;)
UsuńMiłych Walentynek <3
OdpowiedzUsuńI po także, samych miłych chwil :)
UsuńCzasami najlepsze świętowanie, to celebracja w zaciszu własnego, przytulnego domu. Ja tak lubię najbardziej☺️.
OdpowiedzUsuńTeż tak lubię :)
UsuńŚliczna dioramka <3 Bardzo mi się podoba ta gitara
OdpowiedzUsuńDzięki. Gitara pożyczona od panny Marin Chicklana.
UsuńNo fakt, że gościu zasłuchany siedzi :)
OdpowiedzUsuńA by spróbował nie ;)Z czarownicami nie ma żartów, nawet z zakochanymi ;)
UsuńOby nie tylko w Walentynki było u nich tak miło.
OdpowiedzUsuńPodziwiałam kiedyś Angelę na Twoim blogu, ładna lalka, choć trochę groźne ma spojrzenie. Mam z tej serii Olivię i Jamesa, zupełnie inny klimat, takie słodkie blondaski.
OdpowiedzUsuńAleż mieli romantyczne Walentynki. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sesja i detale :-)
OdpowiedzUsuń