Cytat pochodzi z wiersza „Ulotność”,
niestety nie znam autora.
Jak widzicie zwariowałam dla Noelki.
Chyba tylko Maggie potrafiła tak mną zawładnąć. (Oj, chyba jest zazdrosna).
Postanowiłam odziać Noelkę i chciałam
uszyć jej sukienkę wg projektu Natalii. Nawet kupiłam materiał. A tu nagle
wpadł mi w łapki śliczny topik z koronki. No prawie połowa roboty odwalona.
Nowa kreacja powstał poprzez zszycie i
odcięcie nadmiaru materiału. I w dodatku jest na podszewce. Doszyłam ramiączka z
atłasowej wstążki i zrobiłam pasek z kokardką pod biustem. Pasek w kolorze
balerinek. Dopełnieniem stroju jest opaska z atłasowej wstążki z tiulowym,
niebieskim kwiatkiem.
To pierwsza, ale nie ostatnia kreacja.
Kupiony materiał z pewnością wykorzystam.
Planuję
też uszycie nieco swobodniejszego stroju, jakichś getrów i tuniki.
Noelka wystrojona zażyczyła sobie sesji
w ogrodzie. (Będzie spam!)
Przy okazji ze zdziwieniem
stwierdziłam, że mam już pięć 18 całówek. Jednak tylko Noelka jest
artykułowana. Przedstawiam Wam moją gromadkę:
Madison
od Chad Valley, Suzette i Nancy od Famosa, Noelka od MGA i Florka od Llorens.
Śliczna kreacja, idealna na lato! No i pasuje do bucików, co jest najważniejsze. A Noelka z pewnością jest zadowolona.
OdpowiedzUsuńJakie to fajne uczucie, kiedy ma się tysiąc pomysłów na minutę na ubranka i buty i dodatki dzięki lalce ^.^
Szkoda tylko, że nie mam pomysłu na siebie, bo lalkę ubrać to nie sztuka.
UsuńZ tym niestety bywa najtrudniej, znam to aż zbyt dobrze.
UsuńElegancka sukienusia :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrześlicznie uszyta kreacja! Nawet korale są odpowiednio dopasowane! Ma u Ciebie dobrze ta śliczna Noelka! I masz gdzie robić fantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Dzięki, sukienka jak na tak prostą rzecz, rzeczywiście ładnie się prezentuje.
UsuńFajnie jest mieć lalkę, której można coś uszyć z dorosłych ubrań. To znacznie poszerza możliwości i ułatwia życie :-) Noelka wygląda ślicznie, a stadko 18-stek masz bardzo sympatyczne.
OdpowiedzUsuńFajnie mieć BFC ;)
Usuńpatent z opaską - świetny - a zamotane coś
OdpowiedzUsuńniczym zagubiona chmurka we włosach -
świetnie koreluje z niebieskimi elementami...
a zazdrości M. nic a nic się nie dziwię :)
Opaska zakrywa wyskubane włoski i całkiem ładnie wygląda. Pewnie do każdego stroju będę musiała jakąś opaskę zrobić.
Usuńwiem coś o tym - moja też tak ma!
Usuńtyle, że teraz cieszy serce Zbieraczki :)
Jak się upoluje odpowiedni materiał to faktycznie wystarczy samo zszycie z tyłu i już jest piękna kreacja:)
OdpowiedzUsuńCzęsto do szycia lalkom wykorzystuję ciuchy. Maja tę zaletę, że zwykle jednego brzegu nie trzeba podkładać.
UsuńTe trzy - Suzette, Nancy i Noelka to bym sama przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńFajnie wybrnęłaś z szycia kiecki, ale za to może uszyjesz jej jakieś getry?
Po niedzieli wysyłam Ci przesyłkę :)))
Właśnie miałam taki zamiar.
UsuńA co to za niespodzianka?
Nie mogę się zdecydować, czy dla większych lalek szyje się trudniej czy łatwiej. Czy mówi Ci coś może sygnatura FRANZ z postacią jadącą na koniku? Ostatnio przywlokłam takiego z lumpa, ale prawie nic na ten temat w necie znaleźć nie mogę :/
OdpowiedzUsuńSygnatura Franz jakoś nic mi nie mówi, ale kojarzę ten znaczek. Muszę poszperać, jak znajdę to dam Ci znać.
UsuńDzięki :)
UsuńSukienka wyszła ślicznie . Noelka jest śliczna .moje lalki długo czekają na prezentację, powód -brak sukienek ,a mnie się nie chce szyć .muszę się zmobilizować bo mam straszne zaległości na blogu a lalek sporo do obszycia.Mam nadzieję ,ze to nie ostatnia Twoja kreacja.
OdpowiedzUsuńUlu, Ty masz zaległości z powodu sukienek? Przecież jesteś wspaniałą krawcową, zawsze podziwiałam Twoje kreacje.
UsuńŚliczna sukienka :) Chociaż to niejest do końca mój typ lalek, to Noelka jest super :D
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńPrześliczna sukieneczka. Sama bym taką chciała. :) Bardzo jej w niej ładnie. :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSukienka słodka i elegancka. Jak misternie wykonana....
OdpowiedzUsuń