Obserwatorzy
środa, 17 lipca 2019
NIE NA TEMAT
Dziś Dzień Lalki Drewnianej, a u mnie pod tym względem nic nowego. Choć nabrałam wielkiej ochoty na te drewniaczki z Gromady, to ciągle mam tylko trzy.
W związku z powyższym post będzie nie na temat, albo może zupełnie na inny temat, bardziej wakacyjny.
Zapraszam Was zatem do odwiedzenia ostatniego wakacyjnego hitu - Wysp Miskowych ;)
Okazuje się, że w naszej Graciarni cuda można wygrzebać. Ostatnio wróciłam z takimi oto czterema parasolami. Czym są właściwie? Przykrywkami na kubek? Dorobiłam ze słomek i patyków do szaszłyka nóżki i parasole plażowe jak się patrzy.
W ubiegłym roku panny dostały leżaki i teraz mogą wypoczywać na plaży. Przy okazji Regina (mtm) prezentuje prezent od Marzenki - strój plażowy.
Parasolki są słodkie można używać na zmianę.
Raz ten zestaw, raz inny.
Do tego, okulary, kapelusze. Przydałby się jeszcze stoliczek na drinki i może coś do popływania np. flaming?
Jak tylko dotrą flamingi i jednorożce oraz inne pływające cuda to dopiero zrobimy sobie wakacyjną sesję!
Wesołych wakacji!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Twoje pomysły są fantastyczna:))parasolki urocze:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i również pozdrawiam :)
UsuńPodobają mi się takie wakacje na Miskowych Wyspach <3
OdpowiedzUsuńKiedyś w tej misce był ogród dla Polly Pocket. Teraz potrzebowałam kawałka plaży i miska się przydała. :)
UsuńWspaniałe Miskowe Wyspy, rewelacyjne masz pomysły Tereniu.:)
OdpowiedzUsuńDzięki, to tak z konieczności, bo nie udało mi się ich zabrać na prawdziwą plażę.
Usuńoch, moje plastiki pytają,
OdpowiedzUsuńczy są jeszcze dostępne
rezerwacje na te Wyspy?!
parasolki SMAKOWITE!!!
Zapraszamy, dla Inki też się znajdzie leżak :)
UsuńJakie fajne te Wyspy! Od razu marzy się urlop:) a drewniane panienki i kawaler wybierają się na plażę, czy może tak dystyngowane towarzystwo woli inne miejsca wypoczynku? Swoją drogą, są prześliczne, zwłaszcza ta w żółtej sukience.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tasha
Drewniane towarzystwo o tej porze roku raczej zajęte jest żniwami, jak to na wsi ;)Pozdrawiam :)
UsuńOooo! Taki urlop to jest to! Panny mają tam wszystko, co tylko wyśnią! Dbasz o nie, oj dbasz a na pomysł miskowej plaży to bym nie wpadła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Tereniu :-)
Widzisz, trzeba być elastycznym, skoro może być ogród w misce to czemu nie plaża? Sama im urlopu zazdroszczę, bo choć mam już wieczne wakacje, to ciągle nie mogę się nigdzie wybrać. W końcu kilka godzin na plaży w niedzielę to nie to samo co urlop. Pozdrawiam serdecznie. :)
Usuńwyspa miskowa to genialny pomysł! zwłaszcza z takimi parasolami!
OdpowiedzUsuńParasole są bardzo fotogeniczne i już Maggie ma zakusy na nie. Mówi, że jeden taki przydałby się w jej ogrodzie na dachu baszty. :) Pozdrowionka :)
UsuńBardzo ładnie i letnie się zrobiło. I te kolorowe parasole a pod nimi słodkie lenistwo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz :)
UsuńBardzo mi się podobają te parasoleczki :-) A dzień laluszy drewnianej przegapiłam :-( Muszę poszperać... Cóż ja mam takiego tematycznie z tym dniem związanego... Może dodam z opóźnieniem...?
OdpowiedzUsuńMówią, że lepiej późno niż wcale :)A ja muszę pocisnąć szwagierkę, bo wspominała, że może gdzieś ma, na dnie szafy. :)
UsuńMarzę o wyjeździe na Wyspy Miskowe...moje panny też chcą ze mną jechać... Póki co, będziemy korzystać z ładnej pogody na podwórku, bo choć urlop zaczęłam, to nigdzie chyba nie wyjadę...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pomysłowość zarówno w tworzeniu wysp, jak i parasoli.
Pozdrawiam cieplutko😘
O! Przykro mi, że musisz urlop spędzać w domu. Ja też nie wyjeżdżam, bo to do mnie przyjeżdżają. Ale chętnie bym choć na dwa dni się gdzieś urwała. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńCudne parasolki i leżaczki i stroje kąpielowe! Ależ dziewczyny mają dobrze!
OdpowiedzUsuńczekają tylko na pływaczki :)
UsuńTylko im pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńO jeszcze jak zazdroszczę ;)
UsuńAle świetne <3
OdpowiedzUsuń