Pan listonosz z paczką zjawił się o nieoczekiwanej porze. Całe szczęście zdążyłam wrócić z miasta i nie musiałam gnać na pocztę.
Z niecierpliwością rozcinałam opakowanie, bo choć plastikowe lale były tylko dwie, to grzechotanie w paczce mnie zaniepokoiło. lalka o którą się martwiłam doszła w całości, natomiast o tym, że drugiej brak nóg sprzedawca nie wspomniał. Jednak mimo to jestem bardzo zadowolona, bo cena była bardzo umiarkowana, jak na 17 przedmiotów.
Oto zawartość.
16 polskich lalek w strojach ludowych i jedna gliniana figurka przedstawiająca strój ukraiński.
Mnie tak naprawdę to chodziło o laleczki z Gromady. Były trzy: Krakowiaczek jeden i para Górali.
Tylko czy para? Ona to Góralka Spiska, ale on? Sprawdziłam stroje spiskie dla mężczyzn i głowa mnie rozbolała, bo co wieś to strój inny , ale żaden nie taki. szkoda, że się metki nie zachowały. Laleczki w stanie dobrym+, tylko rękawki nieco przyżółcone. Dla Krakowiaka muszę koniecznie zdobyć pawie piórko.
Krakowiak dostał na imię Kaziu, po królu co Kraków zostawił nam murowany.
Panna oryginalne, występujące na Podhalu imię Ludwina.
A Góral imię Waluś, przez sentyment do serialu Janosik.
A to już cała moja gromada z Gromady, nie licząc tej maluszki.
Jeszcze pozwolę sobie gromadnie pospamować. ;)
Inne lalki będę pokazywała w miarę ogarnięcia. :)
Fajna gromadka, ładnie się prezentują na tle żonkili. Pamiętam z dzieciństwa jedną "Gromadziankę", stała u Babci na półce. Może gdzieś jeszcze tam jest w niezbadanych czeluściach babcinych szaf...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie,
Tasha
Może i znajdziesz, jak babcia lubiła chomikować. Moja mama niestety się pozbywała "niepotrzebnych" rzeczy.
UsuńWow alez kolekcja <3 Cudna <3
OdpowiedzUsuńDzięki, miło mi, że Ci się podoba :)
UsuńWspaniała gromadka!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne skarby z tajemniczej przesyłki.
Buziaki.
Wkrótce będą Łowiczanki :)
UsuńŁadna gromadka:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńI ja również pozdrawiam :)
UsuńWspaniała Gromada! Z niecierpliwością czekam na zdjęcia kolejnych lalek z paczusi :)
OdpowiedzUsuńJutro przedstawi się Józka, dziś debiutuje na fb.
OdpowiedzUsuńKolekcja się rozrasta, super. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie i wspomnieniowo... pamiętam takie laleczki z dzieciństwa :-)
OdpowiedzUsuńAle super :-D
OdpowiedzUsuńJa też je świetnie pamiętam z wczesnego dzieciństwa.
Mam wrażenie, że były wszędzie. W przedszkolach, dekorowały witryny i biura...
O ile fajnych laleczek! :)
OdpowiedzUsuńjakże smakowita to uczta dla oczu, więc nie żałuj nam!!!
OdpowiedzUsuń