Obserwatorzy

wtorek, 4 lutego 2020

AFRYKAŃSKA SZAMANKA

                   Luty. Media zapowiadają ochłodzenie, lekki mróz, a może nawet trochę śniegu. A ja Was zabieram do Afryki. Na spotkanie z Najalą, afrykańska szamanką.

           
          Najala od kilku dni jest narzeczoną Czaki, mojego wodza Zulusów.


           Pochodzi z innego plemienia. Różnią się trochę budową ciała i odcieniem skóry. Najala jest ciut niższa, ma nieco inne oczy i włosy. No i niestety nie jest sygnowana. Także plastik jest nieco inny i samo wykonanie nie tak szczegółowe. Strój oryginalny, składa się z topu, spódniczki z rafii i... uwaga ... majtek ! Również koraliki i kwiatek we włosach są oryginalne.
Razem stanowią bardzo ładna parę. 





      Zdjęcia robione na szybko, więc nie są najlepszej jakości.

           I jeszcze pokaże dla Ewy moją najnowsza Chiclanę, na stołeczku i z gitarą, ma nawet metkę.


                         A dla Dorotki ogarniętą już  Dusię. 

 

21 komentarzy:

  1. Wszystkie laleczki piękne Sówko.:) Dostrzegłam też cudny rozalinowy wazonik na konwalię.:) Ściskam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wazonik nabyłam w przybytku szumnie nazwanym ANTYKWARIAT. Dałam całe 13 złotych. Stwierdziłam też, że właściciel przybytku nie bardzo wie, co sprzedaje. Ludzie nazwożą staroci z Zachodu i już się czują antykwariuszami, a wykształcenia i wiedzy niet.

      Usuń
    2. Fajna cena, ale właściciel na prawdę nie wie co sprzedaje.

      Usuń
  2. piękności! jest na czym oko zawiesić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazbierało mi się tych lalusząt, że już nie ogarniam. Jednak szkoda mi zostawić w SH każdą staruszkę, z obawy, ze pójdzie do śmieci.

      Usuń
  3. Thank You Linda for a nice comment. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. urocza retro parka - gratuluję, Sówko ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję powiększającej się kolekcji murzyniątek! Każde inne, a wszystkie cudne.
    Tasha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Od dziecka lubię ciemnoskóre laleczki. :)

      Usuń
  6. Ale piękności, no i miłość kwitnie... może już na wiosnę?!
    Cudne są! Wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu. Nie wiem jak z ta wiosną, ale przedwiośnie w całej pełni. :)

      Usuń
  7. Wszystkie lalki są piękne:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Łomatko! Jaka piękna! Cudu dokonałaś!
    Wiedziałam, że wysyłam ją do SPA ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długa kąpiel w pachnącej piance i nowy ciuch robią cuda. Stary ciuszek zachowałam, ale on był dla niej troszkę za duży. :)

      Usuń
    2. Nawet nie wiem, czy był oryginalny. Chyba tak, bo od zawsze była w tych śpiochach.

      Usuń
  9. Afrykańska para urocza.
    Panna z gitarą piękna, przydałby jej się chłopak do pary 😉.
    Dusia jak nowa!

    OdpowiedzUsuń
  10. No i proszę jak to się dobrali <3
    Moja Chiclana ma zieloną kiecę i też taka siedząca na stołku :)
    Dzięki Sówko :)

    OdpowiedzUsuń