Obserwatorzy

sobota, 8 sierpnia 2020

GROM W RAJU

 ... czyli piorun w rabarbar.

     Chcę Wam dziś przedstawić dwie lalki , które ostatnio u mnie zamieszkały. Pierwsza to Sarah Luise z firmy Zodiac, Hong Kong. ( wygląda zupełnie jak Pamela Love) Jej to właśnie dotyczy druga część tytułu. 

        Znalazłam ją na giełdzie  jakiś czas temu i bardzo się ucieszyłam, bo choć nie miała ciuszków, to miała własne białe kozaczki, a przede wszystkim miała śliczne, gęsto rootowane, ciemnorude włosy.  Napisałam miała, bo... No właśnie. W ramach SPA zwrzątkowałam jej włosy i wtedy stało się to :(

          Włosy się skurczyły i zaczęły się topić. Robiłam co mogłam, ale skończyło się na podcięciu i wygląda tak.

 

 

           Druga lalka to Katie z Małej dżungli, produkowana dla Cash & Carry.
 

Moja wygląda tak, oczywiście nie miała swojego stroju.

 

                 Zobaczcie jakie ma śliczne rączki i nóżki.

         Otóż obie dziewczyny wybrały się w piątek ze mną na kwiatowe zakupy do Raju. Przy okazji kolejny raz zwiedziliśmy ogrody pokazowe we Franku . (post o ogrodzie na drugim blogu)

          Uwaga, będzie trochę spamu zdjęciowego.

smok strzeże bram raju
ten domek to ul
Ponieś mnie trochę
prawie jak statua wolności
świątynia dumania
Ach śpij kochanie
nóżki robolały, dalej pojedziemy rowerem
albo białą limuzyną
ile tu żab do całowania
No pocałuj żabkę
Pierwszy raz widziałam rosnące bakłażany
kaktusowo
lobeliowy zakątek
 

    Wróciłam do domu z donicami bylin, a lalki nawet butów nie pogubiły. Tylko bardzo było gorąco.  

       Następny post już  za dwa dni, bo... 10 sierpnia obchodzimy 8 rocznicę Świata według Maggie w blogowym świecie. Jak ten czas leci. :)

20 komentarzy:

  1. Piękną wycieczkę miały Twoje nowe dziewczyny. Sarah rzeczywiście wygląda jak Pamelka, mogłabym się pomylić. A Katie ma śliczne dłonie i stopy. No i widać, że obie dziewczyny dobrze się bawiły.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyna różnica w ciałkach to napis na plecach. Dziś trudno ustalić, kto pierwszy wyprodukował "Pamelę", bo zdaje się, że firma Simba była ostatnia.

      Usuń
  2. Z paprałaś Pamelkę i myślisz, że udało Ci się ją przeprosić
    zabierając na piękną sesję ją do Raju? Coś po jej mnie tego nie widać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i Spaprałam. Trudno się mówi. Przystrzygłam, ale bałam się więcej, żadna ze mnie fryzjerka. :(

      Usuń
  3. świetną wyprawę zafundowałaś panienkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, że były cieniste zakątki do odpoczynku i lody w centrum ogrodniczym ;)

      Usuń
  4. Wcale nie spam, tylko piękne zdjęcia z wyprawy :-)
    Dziewczynka zmieniła fryzurkę, w nowej jej całkiem do twarzy a blondi w ogóle nie znałam!
    Rzeczywiście mają piękne dłonie i stopy, czego okrutnie brakuje mi u Barbie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzw. klonów jest taka ilość, że trudno je znać. Chyba, że ktoś się w nich specjalizuje. Niektóre są wiele ładniejsze niż Barbie. :)

      Usuń
  5. Stare lalki przed wrzątkowaniem zawsze trzeba sprawdzić- zwłaszcza Petry stare i wszelakiej maści klony- dużo tworzyw jest termokurczliwych- ja mam 1 Petrę, którą wrzątkiem "uczesałam" - miała takie smętne resztki, że związałam kucyk niski i zalałam wrzątkiem końcówki i ma stały "kok" - ale to zrobiłam świadomie i ostrożnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze Ci mówić, inne Pamelki wrzątkowałam i włosy stawały się ładniejsze. pierwszy raz się z taka reakcja spotkałam, teraz będę mądrzejsza.

      Usuń
    2. Ja zawsze sprawdzam! Na kawałku- zwłaszcza klony i lalki "inne" niż Barbie- starych Barbie też nie wrzątkuję - profilaktycznie

      Usuń
  6. Dlatego ja nie wrzątkuję... mam podobne doświadczenia. Zostawiam to Ewie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super sesja zdjęciowa i prześliczne piękności.
    Zielona żaba się chyba zakochała w lalach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Żaba była prześmieszna. :)

      Usuń
  8. Super wycieczka i wspaniała sesja:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobała. Pozdrawiam serdecznie. ♥

      Usuń
  9. Sarah jest śliczna, nawet mimo fryzury. Ma milutką buzię. Wygląda jak miniaturka Sindy, świetnie byłoby zrobić im zdjęcie razem. A kozaczki to już w ogóle odlot. Pamelki miały chyba tylko jeden typ bucików, dosyć toporny.
    Pozdrawiam,
    Tasha

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia!
    Z tym wrzątkowaniem to i mi się taka niespodzianka kiedyś nieprzyjemna przytrafiła. Współczuję.
    Rączki i stopy blondyneczki bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Obie są prześliczne. Trochę szkoda tych włosów, ale nie wygląda źle. :)

    OdpowiedzUsuń