...czyli post bezlalkowy
Choć na ilość
przybywających do mnie lalek nie narzekam i kolejka do bloga wydłuża się, to
przybywa też przedmiotów około lalkowych.
Większość
jak zwykle wygrzebuję z przepastnych pudeł i skrzyń SH’ów. Inne majstruję w
ramach rehabilitacji moich co raz bardziej niesprawnych kończyn.
Czasem trafiają się niezłe kąski, jak
te śliczne angielskie dzbanki do herbaty. Cała ich kolekcja pochodzi chyba od
Tetly, ale tylko na niektórych jest ten napis. Udało mi się zdobyć pięć i już
trzy trafiły do nowych lalkowych domów. Niebieski i pomarańczowy stały się
własnością Maggie. Fajnie, że wielkością zadowalają zarówno Barbioszki jak i
Maggie.
Maggie także stała się właścicielką
dwóch przepięknych wiktoriańskich manekinów krawieckich wraz z kreacjami. Wspomina
coś o ponownym otwarciu pracowni, po rocznym odpoczynku i zajmowaniu się
dziećmi.
Słodkie kubeczki , talerzyk i wazonik w róże też trafiły na jej stół.
Ciekawym nabytkiem jest też stara
radziecka maszyna do szycia, zabawka. Tym razem to prezent od znajomej, maszyna była
kiedyś własnością jej córek i trochę ucierpiała. Po małych zabiegach kosmetycznych
prezentuje się tak.
Co do wyrobów własnych miałam ostatnio
zastój, trochę spowodowany brakiem materiałów.
Sobotni wieczór zaowocował taką paterą na torty. Tutorial do patery
znajduje się tutaj. http://1inchminisbykris.blogspot.com/search?updated-max=2013-06-15T22:03:00-05:00&max-results=7&start=8&by-date=false
Moja nie
jest taka piękna , ale Maggie była zadowolona.
Po za tym udało mi się zdobyć trochę
lalkowych ciuchów i butów w różnych rozmiarach.
WOW! To są prawdziwe skarby!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co mi się najbardziej podoba, ale chyba te manekiny. Z braku miejsca w chałupie, to raczej ukradłabym te imbryczki ;)
Teraz żałuję, że nie wzięłam reszty.
UsuńCudeńka !! Manekiny rewelacja !!
OdpowiedzUsuńWszystko mi się bardzo podoba !! :):)
Dzięki, są naprawdę śliczne.
Usuńmanekiny boskie, marzą mi się takie :) a maszyna - miałam taką tylko niebieską, kiedy byłam dzieckiem :) i w końcu ta mini porcelanka prezentuje się nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńMaszyna ma niestety pewne braki, a kiedyś naprawdę szyła.
UsuńMnie także wpadły w oko manekiny,nie pogardziłabym taką zdobyczą.
OdpowiedzUsuńŻałowałam, że były tylko dwa.
UsuńManekiny po prostu rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMaggie też tak uważa, jej stary manekin chyba już na zawsze pozostanie na strychu.
UsuńAch, jakie ładne te manekiny! A Twoja patera - super!
OdpowiedzUsuńDzięki, to moja pierwsza, mam nadzieję, że za jakiś czas będą mi wychodzić lepiej.
UsuńDzbanuszki są przesłodkie. A te manekiny po prostu piękne! :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam te manekiny, to nie mogłam uwierzyć, że czwartek a nikt nie kupił.
UsuńŁadne manekiny! :D
OdpowiedzUsuńPrawda, że ładne?
UsuńCudowna kolekcja "przydasiów". :) A torcik wyszedł bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńTorcik jest z modeliny na zakrętce od butelki.
UsuńŚwietne nabytki. Zwłaszcza manekiny ą przecudnej urody:)
OdpowiedzUsuńDziś idę znów zapolować, te gadżety cieszą mnie równie jak lalki.
UsuńManekiny są śliczne - podobają mi się te stonowane kolory kreacji :)
OdpowiedzUsuńPatera wyszła świetnie! :)
Dzięki, mam ochotę na więcej pater, tylko muszę zdobyć materiał na klosze.
UsuńFantastyczne są Twoje zdobycze z SH :) Ja dzisiaj z nadzieją wstąpiłam do jednego i usłyszałam - zabawek nie prowadzimy, to tylko dekoracje. Grunt to mieszkać w Wawie.
OdpowiedzUsuńA patery świetnie Ci wyszły :) Gratuluję i pozdrawiam
U nas też nie we wszystkich mają zabawki.
UsuńZa pochwałę dziękuję, dziś dostałam materiał na drugą, mam nadzieję, że będzie ładniejsza.