Dziewczyną listopada jest Bebe Jumeau z
1885 r. Lalka ma 16 cali
czyli 40 cm.
Szkoda, bo znowu pokazana jest tylko do połowy. Bonusem jest lalka dla lalki –
śliczny Pierrot około 15 cm.
Główka porcelanowa o bardzo subtelnej
malaturze właściwej wyrobom Jumeau. Oczy szklane niebieskie.
Usta półotwarte z
sześcioma ząbkami.
W uszach dziurki po kolczykach, które
się nie zachowały.
Włosy rude, moherowe, kręcone, krótkie.
Na nich słomkowy kapelusz ze złota wstążką.
Rączki chyba z papier mache, ale na
zdjęciu niezbyt wyraźne.
Lalka ubrana jest w sukienkę?
(płaszczyk?) przypominającą wojskową
kurtkę. Strój jest niebiesko-biały ozdobiony licznymi złotymi lamówkami i
maleńkimi złotymi guziczkami.
Pierrot ma porcelanową główkę i dłonie,
reszta jest z tkaniny. Ma szklane oczka i moherowe włoski. Strój składa się z
żółtej kurtki ozdobionej białą koronką i złotą lamówką. Żółtego,
trójgraniastego kapelusza ze złotą lamówką, piórami i perełką. Spodenki są w
biało-niebieskie pasy i od kolan żółte. Buciki żółte ze złotą lamówką.
Obok
lalki stało jakieś zwierzątko, ale na zdjęciu je obcięto, tak, że kawałek futra
zasłania drugą rączkę.
Szkoda, bo to już przedostatnia lalka.
Szkoda ,że rok się kończy i kartki z kalendarza także.Masz już nowy na przyszły rok,trochę się przyzwyczaiłam do tych comiesięcznych fotek z kalendarza
OdpowiedzUsuńNiestety, mam tylko ten jeden kalendarz. Będę się jednak rozglądać w księgarniach.
UsuńMam słabość do rudych włosów i zielonych oczów!
OdpowiedzUsuńChoć ta ma chyba niebieskawe ale jest czarująca na tyle abym mogła i na chwilkę i o niej pomarzyć! Pierrot nie dla mnie bo jakoś nie przepadam za nimi tak jak klaunami...
Ciekawa jestem czy zrobisz z kalendarza obrazki czy zostawisz go w oryginalnym stanie...
Na razie kalendarz zostanie kalendarzem.
UsuńSzkoda, że to już przedostatni miesiąc.. przyzwyczaiłam się do Twoich 'dziewczyn z kalendarza'.. no ale zawsze można go jakoś fajnie wykorzystać..wystarczą stylowe ramki, i może powstać sentymentalna galeria obrazków ;)
OdpowiedzUsuńRozglądam się już po księgarniach, a może trafi się lalkowy. Mam też już jeden pomysł, ale na razie to tajemnica.
UsuńPrześliczna jest - powinien wyjść kalendarz z polskimi lalkami ... Niestety takowych nie posiadam , ale myślałam o zrobieniu lalkowego kalendarza ...
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o tym.
UsuńSzara Sowo, przez ciebie zapragnęłam lalkowego kalendarza...Rzuciłam taki pomysł na dollsforum. Jeśli byliby chętni to mozna by o tym podumać:)
OdpowiedzUsuńNo proszę i po mojej tajemnicy.
Usuńit`s a beauty!!
OdpowiedzUsuńLove, Ciska
Thank You. Greetings Szara.
UsuńTeż lubię te Twoje panny z kalendarza... Może jakiś następny nabędziesz na przyszły rok :) Tym razem najbardziej zachwycił mnie Pierrot...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Na razie jeszcze nie trafiłam, ale nie tracę nadziei.
UsuńPiekne są te stare lalki, uwielbam! Częzko ich znaleść teraz lub bardzo drogo. Ładne zdjecia.
OdpowiedzUsuńDla mnie to tylko marzenia, pewnie nigdy nie będzie mnie stać nawet na jedną.
UsuńRudzielec - piękny:)
OdpowiedzUsuńRude jest piękne.
UsuńBardzo ładna. :)
OdpowiedzUsuńDzieki :)
Usuń