Na życzenie Inki pokażę dziś czarnego pudla i inne zabawki, które kupiłam razem z moją Dinah. Na tym zdjęciu wszystkie moje Murzynki z PRL.
Jest tego sporo i w większości przeszły już renowację, bardziej lub mniej udaną. W tych przypadkach pokażę zdjęcia przed i po.
Tu niestety nie zrobiłam zdjęcia przed, miała starty kolor z oczek i noska. |
Część wcale renowacji nie potrzebowała, wystarczyło umycie.
Część jeszcze na renowację poczeka, bo nie mam na nią pomysłu.
W tej gromadce drobiazgów, chyba tylko temperówka ma zagraniczne pochodzenie, choć nie mogę rozgryźć ZSRR czy Chiny.
A jeszcze trafił mi się taki Góral, kupiony na bazarze.
Okruchy przeszłości. :)
OdpowiedzUsuńI co zrobić, żal było nie przygarnąć. :)
UsuńI had noticed the super cute poodle in the previous post, I'm glad to see him up close now :-)! The other little statues and animals are new for me, do you also collect them?
OdpowiedzUsuńThese toys found their way to me by the way of Dinah purchase. I am collecting particularly dolls, but I am trying to acquire also other toys from my childhood, or my children.
UsuńI znowu mi ćwieka nabiłaś :P tym małym murzyniątkiem (w żółtej spódniczce) - ja w niebieskiej i zapomniało mi sie
OdpowiedzUsuńo nim :(
Krakowiaczek jak nówka, zresztą inne też świetnie wyglądają po Twoim odświeżeniu <3
Jak byłam w muzeum zabawek w Gdańsku to co rusz mi się przypominało, że takie coś miałam. :)
UsuńKrakowiak wygląda na zdjęciu lepiej, bo nie widać zżółkniętej koszuli.
dzięki - pudel rozbroił mnie!
OdpowiedzUsuńileż tego uzbierałaś, no, no... :)
To było w jednej paczce z Dinah. :)
UsuńTuviste mucha suerte, un lote fantástico, feliz semana:-)
OdpowiedzUsuńEstamos muy contentos de ellos. Tienen una gran semana.
UsuńPudel... Miałam takie cudeńko!
OdpowiedzUsuńŁadna zbieranina skarbów.
Moje dzieci pudla nie miały, za to mieliśmy kota harmonijkę, jaka szkoda, że go oddałam. :(
Usuńooo - pamiętam kota!!!
Usuńale i psa JAMNIKA - odtąd już na
zawsze pokochałam jamnisie :)))
Pudel wymiata :) Pamiętam takie zabawki z mojego żłobka i przedszkola - niebieski pies i różowy królik/osiłek (nie pamiętam dokładnie formy) ale na kółkach i można było na nim jeździć jak panie nie patrzyły :D
OdpowiedzUsuńPamiętam zabawki z naszego przedszkola, wybawione trafiły pewnie na śmietnik. :(
UsuńPudel rządzi! Mam białego i czarnego- wyłowiłam w SH za grosze- panie nawet się nie dziwią, już wiedzą że zbieram "paskudy" z sentymentu :)
OdpowiedzUsuńU nas w SH polskie zabawki są rzadkością.
UsuńIleż z tych rzeczy stanowiło pejzaż mojego dzieciństwa. Miałam pudla i jamnika z tej serii, a także kota o czerwonych uszach. Wszystko padło łupem sąsiada, o czym pewnie kiedyś napiszę...
OdpowiedzUsuńPozostała mi ta najmniejsza Murzyneczka, a kota odkupiłam innego. Nie pamiętam też, czy sprzedałam brązowego pieska z lewej strony fotografii, czy jednak nie poszedł na aukcji. Dziś żałuję tych radykalnych rozrachunków z przeszłością. Na aktualnych gruzach, takie pamiątki byłyby jak zielone pnącza...
Ile to oddanych czy wyrzuconych rzeczy teraz żałuję :(
UsuńFascynujące ! :) Pamiętasz może kto był producentem pudla ?
OdpowiedzUsuńNiestety pudel nie ma żadnej sygnatury, ale pewnie jakaś spółdzielnia zabawkarska.
UsuńTaką laleczkę z drewnianą główką miałam. Kupiona w Cepelii. Bardzo ja lubiłam.
OdpowiedzUsuńAle którą? Bo drewniany jest tylko marynarz.
Usuńwow its amazing..!! i love these toys they look wonderfull..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Thank You for visit and a nice comment. :)
UsuńPrzekochane te zabaweczki! Esencja mojego dzieciństwa... :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne te stare zabawki. :)
OdpowiedzUsuńTa temperówka była z Chin, miałam całą kolekcję .
OdpowiedzUsuń