Obserwatorzy
niedziela, 20 stycznia 2019
JAK JEST ZIMA, TO MUSI BYĆ ZIMNO, NIE?
Ostatni tydzień nie nastrajał do pisania postów. Obiecałam i Reginie, i Marzence, post z nowymi ciuszkami, to słowa muszę dotrzymać, nie? Choć zima i zimno. Dziś wyjrzało słońce i zaglądało do Baszty.
No i Regina uparła się, że jest ciepło i Ken musi pójść z nią na spacer. Śniegu, co prawda jak na lekarstwo, ale nowe spodnie i sweterek trzeba pokazać światu.
Nie mogąc liczyć na uciechy sanny, Regina dostrzegła inne możliwości. Nisko rozgałęzione drzewo włoskiego orzecha. Jaki stamtąd musi być piękny widok Keniu!
I jak tu takiej odmówić? Choćby przyszło spaść ze śliskiej gałęzi.
Szczęściem okazało się, że naprawdę jest zimno i Regina postanowiła jednak wrócić do domu, po drodze zahaczając jednak o wieś. (tylna strona mojej świątecznej lampki).
Marzenko, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Inne cudne ciuszki Marzenki możecie zobaczyć w butiku Zuzi. http://dlubaninylalkowe.blogspot.com/search?updated-max=2019-01-20T10:14:00%2B01:00&max-results=1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowny spacer, takie eleganckie ciuchy należało pokazać światu. Mam nadzieję, że bawiłaś się równie doskonale co Regina. Uwielbiam robić sesje, Ty jak widać też, wspaniałe wyszło. Ostatnie dni faktycznie nie nastrajały, ale życie goni i trzeba się dostosować...
OdpowiedzUsuńLubię wymyślać historyjki i robić zdjęcia, ale tym razem naprawdę było zimno :)
UsuńOj, był u nas ogromny, stary, ale bardzo plenny orzech włoski. Jego niesamowita kora zawsze mnie inspirowała - a to do zdjęć, a to do grafik wykonanych tuszem, węglem, czy pastelami...
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię Twoim Przyjaciołom, że też chcieli poznać bliżej ten monumentalny byt roślinny :-)
Ten orzech to pierwsze drzewo, które mój M posadził, jak kupiliśmy dom. Ma już 29 lat i co roku ma pełno orzechów, którymi chętnie dzielimy się z ludźmi i ptakami. :)
UsuńWłaśnie listonosz przyniósł mi też od Marzenki taki cudny komplet :D
OdpowiedzUsuńPięknie wystroiłaś swoją Reginkę i ta torebka :D Super :D
Torebka to moja robótka, pasowała kolorem do spodni :)
UsuńSwieta prawda, jak jest zima, to musi byc zimno.
OdpowiedzUsuńZgadza się Pani Kierowniczko. ;)
UsuńWspaniały spacer odbyli Regina i Keniu.
OdpowiedzUsuńSesja świetna.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, wszystko za sprawą Twoich sprytnych rączek :)
UsuńMiło mi :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRegina wyraźnie "leci" na Kenia :)))
OdpowiedzUsuńWyprawa do ogrodu chyba temu sprzyjała...
Ubranka śliczne i w ślicznym kolorze :-)
Pozdrawiam gorąco ♥
Ona wszystko musi mieć, taki charakterek ;) Bardzo się cieszę z tych ubranek. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńOj zimno, zimno - pokazanie światu nowych ciuszków to bardzo dobry pretekst do wyjścia z domu :)
OdpowiedzUsuńDziś to mamy zimno -5. Szadź na drzewach. Ktoś wymyślił, że "Zima jest jak kobieta. Ładnie wychodzi na zdjęciach, ale od rana uprzykrza życie". Wiadomo męski szowinista ;) Buziaczki :)
UsuńSpacer spacerem. Ubranka mają super.
OdpowiedzUsuńAle. Ja już chcę wiosnę! :D
Ja też. Dziś u nas -7, aż nieprzyjemnie było wyjść na powietrze. Nie cierpię grubych ubrań. Pozdrowionka :)
UsuńKeniu wyraźnie pod wpływem...
OdpowiedzUsuńuroku Reginy - fajny spacer!
super dostać takie podarki ♥
Ubranka sprawiły nam wielką radość, tym bardziej, ze ja nie umiem robić ani na drutach, ani na szydełku. :)
UsuńSuper zdjęcia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Miło mi i również pozdrawiam.
UsuńŚwietna sesja :) Ken taki dżentelmen :) Ten rodzaj Kena zawsze kojarzy mi się z moim dzieciństwem :) Był nieosiągalny! Taki Blondynek :) Ehhh :)
OdpowiedzUsuńCo on z nią ma :D
OdpowiedzUsuńAle świetne te sweterki!
OdpowiedzUsuńUrocze sweterki dla pary, dobrze że miały coś ciepłego do założenia na zimowy spacer :)
OdpowiedzUsuń