21 października Pan Wilson, emerytowany ogrodnik Maggie , tak właśnie się wystroi, aby świętować Trafalgar Day, czyli święto brytyjskiej marynarki. Dla niewtajemniczonych informuję, że zanim Pan Wilson się zestarzał i został ogrodnikiem, był dzielnym marynarzem służącym na wielu okrętach. Dziś w swoim przytulnym pokoiku może siedzieć przy kominku i snuć morskie opowieści.
Nie przedstawię Wam tych opowieści, ale za to pokażę pokoik Pana Wilsona. Dziś wygląda tak.
A najpierw było nieciekawie.
Po uprzątnięciu postanowiłam, że Pan Wilson dostanie kominek na ceglanej ścianie. Cegły dostarczyło mi PKO. Nie to nie pomyłka. Znalazłam reklamę PKO na właśnie takiej stronie z piękną starą cegłą. Napis wycięłam, a cegiełki musiałam sztukować.
Kominek przykryła niedoskonałości.
Na dwóch pozostałych ścianach położyłam jednobarwną, wytłaczaną w romby tapetę. Na podłodze deski , wycięte z okładki kalendarza ściennego. Z tego kalendarza pochodzi też , drewniany, wierzch kominka.
Teraz nastał czas meblowania i dekorowania pokoju.
Oczywiście wszystko przechodziło wiele zmian. Obejrzyjcie kilka detali.
Obraz nad kominkiem
Biblioteczka z morskimi akcentami.
Dywan kupiłam w SH za złotówkę, fotel trochę przerobiłam, a także leżankę. Dodałam zasłony i firankę. U dziadka Wilsona stoi także telewizor. Choć przypuszczam, że on sam woli kominek i książkę.
A Wam jak się podoba. Wpadniecie posłuchać morskich opowieści? Pan Wilson będzie Wam zawsze rad :)
Jak przytulnie...:) Z chęcią usiadłabym na ciepłym dywanie i wsłuchała się w opowieści Pana Wilsona. Może znajdzie się jakaś wnuczka lub wnuk, którzy go odwiedzą?
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. Bo dywan jest naprawdę mięciutki i przytulny. :)
UsuńPodziwiam Twoje niekończące się pomysły! :)
OdpowiedzUsuńPokoik wygląda wspaniale, a historia pana Wilsona jest wielce ciekawa.
Od dziecka miałam bujną fantazję ;)Lubiłam wymyślać różne historie. Miło mi, że Ci się pokoik podoba. Pozdrawiam :)
UsuńPokoik uroczy i na pewno miło się mieszka w nim panu Wilsonowi:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest zadowolony ;) Ściskam serdecznie :)
UsuńPokoik pana Wilsona bardzo mi się podoba. Ta dbałość o szczegóły! Z całą pewnością starszy pan czuje się w nim świetnie.
OdpowiedzUsuńMoże teraz siedzieć przy kominku i wspominać dawne czasy ;)
UsuńDetale powalają <3
OdpowiedzUsuńDzięki Ewciu. :)
UsuńNiesamowite wnętrze! Widać, jak się napracowałaś! No, ale było warto, bo prezentuje się przepięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu za miłe słowa :)
UsuńŚwietnie urządzony pokoik:) Najbardziej podoba mi się dywan!
OdpowiedzUsuńDywan jest jak prawdziwy i chyba jedwabny. :)
UsuńPokoik wygląda cudownie. I mi podoba się taki wystrój. :)
OdpowiedzUsuń