Obserwatorzy

środa, 25 listopada 2020

DZIECI LUBIĄ MISIE

              A i wielu dorosłych też

                           Dziś Światowy Dzień Misia.


                Wiele razy już pokazywałam nasze domowe misie, których jest wciąż więcej

 


                                                     i więcej

 

                                               i jeszcze więcej



                                    i jeszcze trochę


A nawet moje lalki maja swoje ulubione misie :)




 

              Myślę, że u Was jest podobnie. Życzę wszystkim  wesołego Dnia Misia.

22 komentarze:

  1. Wesołego Dnia Misia i innych dni też :0)

    OdpowiedzUsuń
  2. O masz! A ja nie mam żadnego misia. Buuuuu😢

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy Ty jako Ty? Bo Antośka to chyba ma? Musisz poprosić Mikołaja ;)

      Usuń
  3. Pokaźna kolekcja:)))ja też bardzo lubię misie:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w 3/4 misie mojej "malutkiej" córeczki ;)Tego dużego różowego, dostała od chrzestnego jak miała 2 latka :)Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  4. imponująca kolekcja pluszków =)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooch, ja też kocham misie! W domu mam ich mnóstwo! Co więcej - przygarniam nowe, bo każdy jest "potrzebujący" i szuka "ciepłego domku". :D W dodatku pracuję w placówce, która jest imienia Misia Uszatka, także tego... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Misie i lalki to najlepsze połaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromna kolekcja, jest nawet Czeburaszka! Mój gadał po rosyjsku, np. Priwiet, ja oczeń rad tiebia widzieć. Woźmi mienia na ruczki (przepraszam za "transkrypcję fonetyczną"). Niestety zaginął w akcji. A od wczesnego dzieciństwa mam psa w czerwoną kratę. Teraz moje dzieci gromadzą własne misie, słodziaki i inne zwierzaki.
    Pozdrawiam,
    Tasha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał! Tego pieska z bajki na Dobranoc? My mamy dwa Misie Uszatki. Kolargola niestety tylko gumowego. Z zagranicznych to oczywiście Kubusia Puchatka, Troskliwe Misie i Paddingtona. Innych pluszaków też sporo. :)

      Usuń
    2. Nie, to nie taki, ale pewnie są spokrewnieni, bo kratka ta sama:) mój ma biały pluszowy brzuszek, pysk i uszy. Jest dość twardy jak na pluszaka, mocno wypchany "czymś" gałgankowym. Uszatków zazdroszczę, sama bym jednego przygarnęła, ale jakoś żadnego jeszcze nie znalazłam. Może kiedyś...

      Usuń
  8. Misiaki są cudne! :) Wspaniała kolekcja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Po Mamie zostało mi kilka klimatycznych miśków, wypełnionych trocinami. Kocham je mocą sentymentu. Ale zawsze wolałam kotki i pieski. Pewnie dlatego, że znałam je z własnego życia. Wszak trudno było na Mazowszu spotkać prawdziwego niedźwiadka pod koniec XX w.... ;-)

    OdpowiedzUsuń