Dziennik Hrabiego Roberta.
„Dzisiaj minęły trzy lata odkąd
pożegnałem swoją żonę Maggie, mówiąc, że idę po zapałki. Pewnie się bidulka
zdziwi, kiedy mnie zobaczy. Ale czyż można zamknąć w domu takiego niespokojnego
ducha jak ja. Ja żyć bez przygód nie umiem. Cóż można robić w domu? Chyba
umrzeć z nudów. A jak mnie spyta, co robiłem tyle czasu? Przynajmniej będzie co
opowiadać w długie wieczory przy kominku. O zdobywaniu Czarnego Lądu, o
wyprawie na Dach Świata, o polowaniu na dzikie zwierzęta i oczywiście o mojej
przygodzie z Hollywood. Jak niespodziewanie główny aktor filmu o śpiącej
królewnie spadł z konia i złamał nogę, a tylko ja byłem do niego podobny i w
końcu zagrałem rolę księcia Filipa. Maggie będzie zachwycona.”
Tak, tak. Maggie wreszcie ma męża w
domu. Oczywiście tak długo , jak nie wyjdzie do kiosku po gazetę, zapałki, czy
coś innego... Cóż trudno utrzymać w domu chłopa z ADHD.
Lalka znalazłam dziś w SH. Pochodzi z
kolekcji DeAgostini - Księżniczki Disney’a.
Jest w
bardzo dobrym stanie, tylko piórko od kapelusza gdzieś zgubił, ale znajdziemy
nowe.
Ma słabą
artykulację, ale za to stoi bardzo stabilnie bez żadnych stojaków. Z tej serii mam Arielkę, ale żadnego chłopa
nie mogłam dotąd upolować. Ponieważ nie
jest on parą od Arielki, będzie mężem Maggie, Hrabią Robertem, utracjuszem, bon
vivantem i włóczęgą.
Czytałam jak bajeczkę:). Super polowanko:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
O Robert to by dopiero naopowiadał, a nawet może jeszcze kiedyś to zrobi.
UsuńA może się już wystarczająco nałaził po świecie i trochę w domu pomieszka?
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny - zawsze można go w bardziej domowy strój odziać - taki światowiec w kapciach i bonżurce daleko od domu nie odejdzie ;)
Najgorzej, że ciuchy są klejone do lalka w niektórych miejscach, najgorzej z tym kapeluszem.
UsuńŚwietna historyjka! Małżonkowie bardzo pasują do siebie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna z nich para, trzeba przyznać. No i samodzielnej Maggie taki znikający mąż nie robi wielkiej różnicy. Żony marynarzy też tak mają.
UsuńWcale ale to wcale nie pasują do siebie, no jak pięść do oka :(
OdpowiedzUsuńMam dla Maggi pasującego chłopa :) i jeśli chcesz to możemy się zamienić -
i jest tej samej serii :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Napisz maila i wyślij zdjęcie. Maggie nie jest do Roberta bardzo przywiązana, w końcu nie widziała go trzy lata, rozwód jest możliwy.
UsuńBardzo fajna historyjka .Miałam w planach zrobić kilka zdjęć z chmurką ale nie mam doświadczenia w programowaniu i obróbce zdjęć a córka ciągle nie ma czasu aby matkę doszkolić.
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że kiedyś komputer obchodziłam z daleka. Musisz spróbować, szybko się nauczysz. Ja na początku zapisywałam czynność po czynności w zeszycie.
UsuńŻe zacytuję pewną piosenkę nielubianego przeze mnie okrutnie S. Wydry:
OdpowiedzUsuń"Boże mój, pozwól jej zrozumieć, że ja już dłużej tak nie umiem. Chciałbym żyć życiem towarzyskim" :-D
A szczerze, to małżonek Maggie wcale przystojny :-)
Może i przystojny, ale nieodpowiedzialny. Ja na miejscu Maggie nie czekałabym tak długo i machnęłabym się za innego.
Usuńw stylowych wnętrzach stylowe dramaty - bon vivant jak tylko dostanie piórko - odleci za inną kurką, Maggie jest nad wyraz dzielną kobiałką - bo i przecież zajęła się Mimi, której wsparcie i godziwy byt miał zapewniać wyrodny braciszek...
OdpowiedzUsuńŻe o gromadce dzieci nie wspomnę. A tym czasem Maggie przygarnia także różne sierotki i pokój dziecinny pęka w szwach.
Usuńot, kobieca dola... i jak mawiają coponiektórzy "ona tylko siedzi w domu" - a że zajmuje się i domem i dziatwą i jeszcze cierpi szlachetnie, bo w w skrytości - to pies?
UsuńA zapałki chociaż przyniósł ?:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie. Przecież uważa, że już sam jego powrót powinien wszystkich uszczęśliwić.
UsuńBo jak bez zapałek wrócił, to gotów zaraz po nie lecieć :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kandydata o którym to kumy między sobą po kryjomu prawiły :-)
Ja też. Jak mi się spodoba będę namawiała Maggie na zamianę.
UsuńBardzo fajny chłop. :P Przydałyby mu się jakieś hrabiowskie ciuchy. :P
OdpowiedzUsuńSpłukał się w kasynie i dlatego przybył w ciuchach z filmu.
Usuń