Najpierw było futro  na zdjęciu i konkurs. Potem było opowiadanie
o futrze,  a po futrze przyszła paczka z
nagrodą od Mangusty. (Mangusta obiecała opublikować opowiadanie).
         Pan listonosz miał zły dzień i paczki
nie dostarczył, trzeba było pojechać na pocztę w dzień przed wigilią.  Paczka wyglądała tak.
         Dopiero wieczorem mogłam uchylić rąbka
tajemnicy. Nagrodą miała być lalka.
         Okazało się, że nie jedna.
         W paczce były szmacianki: Raggedy Ann i
Andy (pozycja z mojej wishlisty) oraz
Murzynek Golliwog (podobno czarny charakter)
Murzynek Golliwog (podobno czarny charakter)
         Topsy-
turvy  ( Topsy i Eva)
         I para Holendrów w ludowych strojach.
         Bardzo dziękuję za tak hojną nagrodę. Lalki
znalazły tu mnóstwo koleżanek.
 








 






































