Mikołajki, Mikołajki ...
Mikołaj osobiście nie mógł przybyć.
Wysłał więc swojego pomocnika – małego Trolla. Trollątko ma niebieskie włosy i bardzo
wyłupiaste oczka. Oprócz czapki innego ubrania nie posiada i w dodatku
twierdzi, że nie potrzebuje.
Jest za mały, żeby coś przynieść ( 5,5 cm bez czapki) i kazał
mi samej pofatygować się do skrzynki pocztowej.
A w skrzynce czekał na mnie prezent od
Bjork , czyli Asi z Lalova. Karinka ARI.
Możecie o niej przeczytać tu: http://lalovo.blogspot.com/2014/11/panienka-z-okienka.html
Poczta niestety nabroiła i musiałam
skleić Karince nóżkę. Ale wszystko dobrze się skończyło. Karinka dostała
rajstopki i buciki i jest zadowolona. Ślicznie się do Was uśmiecha.
Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło! Ech, ta poczta! Karinka wygląda na bardzo zadowoloną. Sprawiłaś jej super butki i rajtki. Na pewno będzie się jej u Ciebie podobało! Pozdrawiam Was cieplutko!
OdpowiedzUsuńP.S. Trollątko jest przesympatyczne!
Jeszcze raz wielkie dzięki. :)
UsuńCała przyjemność po stronie Karinki! :)
UsuńŚliczny prezent, a mały mikołajowy chochliczek przecudny! :-) Karince na pewno się spodoba, w Twoim lalkowym świecie :-)
OdpowiedzUsuńJuż się zaprzyjaźniła z dziewczynami, choć trochę się dziwiła, że tu taki tłok.
UsuńWesołego Mikołaja:)
OdpowiedzUsuńKarinka trafiła w dobre ręce! Kto inny poratowałby tak skutecznie biedną nóżkę?:)
Mam nadzieję, że pamiętał i o Tobie. :)
UsuńOj, poczta potrafi, zwłaszcza w okresie świątecznym, kiedy jest dużo przesyłek - po przykrych doświadczeniach pakuję wszystko w trzy warstwy folii bąbelkowej. Namów może jednak małe trollątko na jakieś ubranko, jeszcze się przeziębi. Ziiiimno się robi już od samego patrzenia na niego ;-)
OdpowiedzUsuńTo uparte Trollątko, mówi, że "nie pocieba".
UsuńNie poczta, tylko kiepsko była zapakowana!
OdpowiedzUsuńByła folia bąbelkowa i serwetki, ale PP jest zdolna.
Usuńojej! aż boję się wysyłać swojej przesyłki!
Usuńszkoda jasnowłosej, szkoda! a troll niech nie marźnie,
OdpowiedzUsuńtylko wskakuje do kieszonki albo torebeczki Karinki...
(aaa - i zapraszam na posty z etykietą "troll")
To chyba siostrzyczka mojego Trollika.
UsuńZnowu poczta....... Ale dobrze, że Karinka uratowana! Świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńA troll uroczy- uwielbiam te małe paskudy! Nawet niechcący powstała mini kolekcja trolli- szczególnie cenię sobie te starsze modele, kiedy trolle były indywidualistami i każdy miał swój wyraz pyszczka :)
Trochę ich unikam, bo przy tym wysypie Trolli kolekcja lalkowa zamieniłaby się w Trollową, wzięłam ze względu na czapeczkę. Pasuje do świątecznych dekoracji.
UsuńAj mam nadzieję, że moja przesyłka w całości dojdzie.
OdpowiedzUsuńKarinka świetna - cudne oczy:)
A co w tej przesyłce? Oby wysyłający przechytrzył pocztę.
UsuńPiękny prezent :):)
OdpowiedzUsuńPrawda? Bardzo sympatyczna laleczka.
UsuńZ tą pocztą to same problemy. Nie wiadomo, czego się spodziewać. :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładna lala. :)
Az się boję, bo będzie druga przesyłka.
UsuńTrollik jest prześmieszny :)
OdpowiedzUsuńI taki malutki, że może być zabawką dla lalek.
Usuń