Dziś trafiły do mnie dwie laleczki w niemieckich strojach ludowych. czyściutkie , jakby dopiero wyjęte z pudełka, choć swoje lata już mają.
Matylda
pochodzi z firmy Hans Volk. Podejrzewam,
że z lat 60tych. Mierzy 25 cm.
Ma sygnatury na głowie HV, a na plecach
25. Ciałko ma z celuloidu, a główkę z gumy lub winylu. Włosy rootowane
popielaty blond. Oczka niebieskie, zamykane, ze ślicznymi rzęsami.
Ubrana w czarną sukienkę ozdobioną taśmami, kremowy fartuszek i chustę. Przód sukni zdobią czerwone kwiaty. Na głowie kapelusz z frędzlami. Ma też białe pantalony, pończochy i halkę .
Na nogach czarne buciki.
Ubrana w czarną sukienkę ozdobioną taśmami, kremowy fartuszek i chustę. Przód sukni zdobią czerwone kwiaty. Na głowie kapelusz z frędzlami. Ma też białe pantalony, pończochy i halkę .
Na nogach czarne buciki.
Gizela,
choć w niemieckim stroju, jest z Włoch. Na plecach Made in Italy i znaczek w środku
jabłuszka drzewko. Jeszcze się nie doszukałam z jakiej jest firmy. Na rączce na
przywiązane serduszko z napisem - Handcrafted with love in old Germany , po
drugiej stronie napis Sweetheart i
rysunek, dwie tańczące laleczki oraz
kluczyk do nakręcania zabawek. Gizela zrobiona jest dosyć dziwnie.
Głowa z bardzo twardego plastiku, oczka niebieskie zamykane, bez rzęs, co wygląda nieco niesamowicie. Na głowie peruczka z warkoczykami przyklejona. Tułów i ręce z miękkiego plastiku w kolorze cielistym, zaś nogi z podobnego plastiku, ale białe.
Mierzy 22 cm. Strój nieco podobny do Matyldy. Fartuszek jest z białej koronki, a chusta czerwona, przód sukienki ozdobiony srebrna taśmą. Na głowie czepek czarny ozdobiony taśmą i koronką. Sukienka na białej halce, a elastyczne majteczki są przyklejone . Ma też gumowe, czarne półbuciki.
Myślę, że Gizela jest z lat 70tych.
Głowa z bardzo twardego plastiku, oczka niebieskie zamykane, bez rzęs, co wygląda nieco niesamowicie. Na głowie peruczka z warkoczykami przyklejona. Tułów i ręce z miękkiego plastiku w kolorze cielistym, zaś nogi z podobnego plastiku, ale białe.
Mierzy 22 cm. Strój nieco podobny do Matyldy. Fartuszek jest z białej koronki, a chusta czerwona, przód sukienki ozdobiony srebrna taśmą. Na głowie czepek czarny ozdobiony taśmą i koronką. Sukienka na białej halce, a elastyczne majteczki są przyklejone . Ma też gumowe, czarne półbuciki.
Myślę, że Gizela jest z lat 70tych.
Podejrzewam, że oba stroje reprezentują
Bawarię.
Mają stroje w doskonałym stanie , jestem pełna podziwu .
OdpowiedzUsuńTakie białe nóżki świetnie zastępują u regionalnych lalek skarpetki , podoba mi się ten pomysł :) .
Tak, stroje są idealne, ale te białe nóżki są nieco dziwaczne.
UsuńLaleczki wyglądają na bardzo dokładnie wykonane, ale ta pierwsza ładniejsza:) bo ma śliczne oczka:)
OdpowiedzUsuńMatylda rzeczywiście ma piękną buzię, rzęsy bardzo to podkreślają.
UsuńMają przepiękne te stroje, takie dopracowane w szczegółach :) faktycznie na myśl przywodzą Bawarię
OdpowiedzUsuńZwłaszcza suknia Matyldy jest piękna, szkoda, że fartuszek jest przyklejony do sukni.
UsuńOoo! Gratuluję nabytku :) bardzo urocze panienki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki, bardzo mi się podobają.
Usuńwitam laleczki przepiekne zapraszam na fb anita potrykus puck milego wieczorku .
OdpowiedzUsuńDzięki , ale nie mam konta na fb.
UsuńA Gizela przypadkiem nie ma dinksa na kluczyk? Bo opis wskazuje na tańczące lalki. Świetne nabytki!
OdpowiedzUsuńNie, nic nie ma. Obmacałam dokładnie.
UsuńObie mają bardzo ładne stroje. :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza Matylda.
UsuńFajne mają oczka. :P
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietne są:)
OdpowiedzUsuń