Obserwatorzy

niedziela, 14 stycznia 2018

KARTA KATALOGOWA


     Od dawna chciałam Wam pokazać, w jaki sposób kataloguję moje lalki. Stworzyłam sobie taką kartę katalogową. Niestety jak dotąd, skatalogowałam niewielki ułamek mojej kolekcji. Ciągle brakuje mi czasu. Karta zawiera zdjęcia i podstawowe wiadomości o lalce. Katalog jest bardzo pomocny przy identyfikacji nie tylko swojego zbioru, ale także gdy chcemy  pomóc w tym innym.
Dziś lalka, którą już przedstawiałam - Tomasino od Sebino.

 

Karta katalogowa lalki TOMASINO


Nr. katalogowy          .....
Fotografia ...














 Fotografia z pudełkiem:

Imię lalki: Tomasino
Nazwa firmowa:     Birimbo
Producent: SEBINO
Sygnatury: 

 Datowanie : 1977
Pochodzenie
                   Kraj : Włochy
                   Miejscowość:
Wysokość  w  cm 42               
Rodzaj:   playline                                                                        
Materiał : winyl
Artykulacja: podstawowa
Stan: dobry
Droga nabycia: SH
Opis, uwagi: Lalka AA, anatomiczna, chłopiec, siusiający, oczy zamykane, brak dodatków (pieluszka, ceratka, smoczek).
    
        Jak Wam się podoba taki sposób? A może ktoś z Was wymyślił inny i zechce się z nami podzielić ?




22 komentarze:

  1. Och, podziwiam! :) Sama uwielbiam porządek we wszystkim (choć nie potrafię go do końca utrzymać), więc tym bardziej doceniam taki ogrom pracy, aby wszystko było tak jak trzeba. :)
    Ja na razie nie kataloguję lalek, bo ich liczba nie przekracza 25 sztuk, w dodatku nie są tak wyjątkowe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki wyjątkowymi stają się z czasem, a 25 łatwiej skatalogować niż..., matko sama nie wiem ile mam! Ale oczywiście każdy zbiera lalki w innym celu i nie zawsze katalog jest potrzebny. :)

      Usuń
    2. A to na pewno, lepiej zacząć zawczasu. Ale nie wiem, czy w tym wypadku będę mieć na tyle zacięcia. :)

      Usuń
  2. Super! Ja mam gdzieś z początku kolekcjonowania wydruki właśnie tak robione- ale z braku czasu- ach ten ciągle brakujący czas- zaniechałam. Prowadziłam też formę elektroniczną niestety wraz z padnięciem laptopa poszło się paść i się zniechęciłam.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ciągle się boję utraty, bo mam tylko elektronicznie, muszę znowu zrobić zrzut.

      Usuń
  3. ha! ja po 300 przestałam liczyć :)
    pomysł przedni - wg mnie - UDANY
    nie trzeba zmian (ew.okoliczności
    i data pożegnania z egzemplarzem)

    za katalogowanie nigdy się brałam,
    choć jako również bibliotekarka mam
    wszak ku temu pewne predyspozycje :)
    a przecież już tyle lalek przeszło
    przez moje ręce - miałabym pamiątkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam trudności z rozstaniem się z jakąkolwiek lalką, nawet taką, która znalazła się u mnie przez przypadek. Po za tym wiem, że jak oddam jedną , to sto na jej miejsce się zjawi, może nie warto ryzykować? Kiedyś oddałam Kelly, miałam jeną, dziś tych maluchów nie mogę się doliczyć. :)

      Usuń
  4. I do not have enough dolls anymore to make a catalog, but it is a great idea! The baby is lovely :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy pomysł! podziwiam za cierpliwośc w katalogowaniu- ja nawet porzuciłam etykietowanie na blogu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą cierpliwością to nie tak do końca, bo lalek jest ponad 600 a kart katalogowych 34 :(

      Usuń
  6. Pomysł bardzo dobry. Nie potrzeba zmian, należy podpatrzeć i wykorzystać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś będzie miał ochotę, będzie mi miło. :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Trzymaj, trzymaj, może to mnie bardziej zmobilizuje, dziś zrobiłam trzy karty. :)

      Usuń
  8. Na pewno taki sposób pomoże osobom szukającym informacji o danej lalce w internecie
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Your blog was absolutely fantastic!
    Great deal of great information & this can be useful some or maybe the other way.
    Keep updating your blog,anticipating to get more detailed contents.
    หนังไทย

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam za pomysł z katalogowaniem i uważam go za bardzo fajny i ciekawy a przede wszystkim ważny! Chłopaczek mnie urzekł :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. O, znowu kalendarz, to może w tym roku nie przegapię :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam za skrupulatność!! To bardzo dobry pomysł z katalogowaniem lalek, nie mniej każdy "rasowy" kolekcjoner powinien katalogować swoje zbiory! Więc się nie dziwię, wręcz podziwiam i czuję się zmobilizowana do zrobienia tego samego!! Ściskam! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny sposób. Tylko, żeby mieć jeszcze na to czas...

    OdpowiedzUsuń