Kojarzycie cytat? Dla tych, co nie kojarzą , mała podpowiedź - Allegro.
Dziś Dzień Lalki OOAK. Ponieważ nie mam nic nowego, straszna lalkowa posucha ( nie licząc prezentów urodzinowych), to przypomnę Marynę.
To jedyny taki prawdziwy OOAK w moim wykonaniu.
Dostałam lalkę porcelanową, która zdaje się już wtedy była jakiś dziwnym składakiem. Nogi i ręce zbyt wielkie w stosunku do głowy. Korpus uszyty domowym sposobem, też niezbyt proporcjonalny, za duża sukienka. Najgorsze jednak były włosy. Ludzkie włosy. Okropne, siwe, martwe włosy.
Natychmiast oderwałam perukę i wyrzuciłam do śmietnika. Oprałam lalkę i dodałam jej niemowlęcą czapeczkę . Wyglądała nieciekawie.
Ponieważ akurat robiliśmy w szkole wystawę o polskich górach i góralach, postanowiłam zrobić z niej góralkę. I uszyłam dla niej strój Górali Śląskich, nadal nie miała włosów.
W jakiś czas później udało mi się dostać zniszczoną szmaciankę, która jednak miała ładną peruczkę. Maryna zyskała blond włoski.
Teraz wygląda tak
fantastyczna ta Maryna!
OdpowiedzUsuńTeraz wyglada, całkiem, całkiem... :)
UsuńNo tak, Allegro, tam same unikaty :D
OdpowiedzUsuńI centy też unikatowe ;)
UsuńZupełnie jak nie ta sama :D
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia w tamtej peruce.
UsuńMarynia wygląda przesłodko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Miło, że tak uważasz.:)
UsuńPotrafisz uratować życie każdej lalce:)))Teraz Maryna jest bardzo ładna:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, całkiem ładna Góralka z niej teraz. Pozdrowionka. :)
UsuńUrocza się zrobiła :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba. :)
UsuńGenial ,parece que es de ella esa peluca,muy guapa.Feliz fin de semana:-)
OdpowiedzUsuńEs bueno que usted piensa así. Que tengan un buen domingo.
UsuńThe doll rescued again, it's always so nice to see! She looks very happy now :-)!
OdpowiedzUsuńIt's nice you think so. Happy Sunday.:)
Usuńno i teraz naprawde cudnie sie prezentuje <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło czytać takie słowa od Ciebie. :)
UsuńOd razu wygląda lepiej! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńTaka przemiana, że człowiek ma wrażenie, że to dwie zupełnie inne lalki. Twoja wersja wygląda niebo lepiej od oryginału. :)
OdpowiedzUsuńNa dobra sprawę, to zupełnie nie wiadomo, jak wyglądała w oryginale. Ja ją dostałam w prawie takim stanie jak na pierwszym zdjęciu, tylko bez czapeczki i z tymi niesamowitymi włosami.
UsuńPięknie ją przemieniłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie. :)
UsuńBardzo ładna metamorfoza. A w tych włoskach wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńWłaśnie niedawno zrobiłam sobie takiego OOAKA, niestety z postem we właściwym terminie nie dałam rady, ale spróbuję opowiedzieć o wszystkim w wolnej chwili z opóźnieniem. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTo dawaj tego OOAK'a nie czekaj do przyszłego roku :)
UsuńWspaniale ją ocaliłaś, genialna metamorfoza, lalunia wyszła "na ludzi" :D :) Heh, ja dopiero teraz dostałam swojego pierwszego pełnowartościowego OOAK'a od Idy i cieszę się nią jak żadną inną :D Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńOOAK to radocha, że nikt takiej lalki nie ma :)
UsuńPrawdziwy śliczny OOAK, z niezwykłą, ciepłą historią :-)
OdpowiedzUsuń