Jade jedzie na studia do Moskwy. Łączenia studiów z poznawaniem świata i nowych ludzi jest fascynujące. A kupowanie Bratz Study Abroad czystym wariactwem. Kupiłam, bo? Pomyślałam, że odsprzedam, cena była fascynująca, lalka w pudełku, z 2016 r.
Kiedy jednak przyniosłam do domu zaczęłam się wahać. Nie mam żadnej dorosłej Bratz, czyli luka w kolekcji. A na pudełku jest informacja, że oprócz tego co widać ( lalka, walizka, szczotka) są jeszcze ukryte skarby - 3 częściowa Matrioszka, czapka uszanaka, spodnie, top, biżuteria, torebka, naklejki.
zdj. promocyjne |
Każdego by skusiło i otworzyłam pudełko. No i w mojej kolekcji zamieszkała Jade, która wybiera się do Moskwy na studia.
Ma fajną walizkę, która może pomieścić dodatkowe ciuszki, biżuterię, a nawet torebkę w kształcie jaja Faberge . Szczotka się nie mieści.
Ubranka są ładne i ładnie uszyte, natomiast biżuteria trochę gorsza, konia z rzędem temu, kto założy kolczyki, albo białoniebieską bransoletkę. Od razu nadłamałam sztyft od kolczyka. Jade ma też fatalnie posklejanie włosy, mam nadzieję, że to tylko lakier.
Jade u mnie nie będzie narzekać na garderobę, bo mam z zapasie kilka strojów dla Bratz. Niestety dodatkowych butów mieć nie będzie, mam tylko kilka pojedynczych.
W sumie cieszę się, że ją kupiłam.
I fajnie! Nowy nabytek bardzo uroczy.
OdpowiedzUsuńPrzekonały mnie te dodatki, czapka jest super, a Matrioszki słodkie, choć nie zupełnie takie jak być powinny. :)
UsuńFajna lalka i fajne dodatki:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i również pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajna jest. Taka wersja z dodatkami, ubrankami i bez kikutków to nawet ma sens jako całość :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńAle ona ma te nóżki na kulki. :)
UsuńBardzo zadbano o szczegóły w tej lalce, aczkolwiek z takimi pamiątkami, to ona chyba już wraca z tej Moskwy niż tam jedzie :D. Myślę, że to rewelacyjny dodatek do Twojej kolekcji - torebka w kształcie jajka Faberge mnie rozczuliła :)
OdpowiedzUsuńMoże właśnie przyjechała i kupiła Matrioszki na lotnisku ;)Szkoda tylko, że zamiast paska , jajo ma ordynarny sznurek, muszę zmienić. :)
UsuńZnajdź mnie na fb, mam tego typu buciki, chętnie Ci je podaruje, bo ja nie mam takich lalek :)
OdpowiedzUsuńTo już szukam. :)
Usuńi zupełnym przypadkiem
OdpowiedzUsuńmasz w swym lalkozbiorze
naprawdę ciekawą pannicę :)
Będzie wykształcona i z posagiem ;)
Usuńha! mądra i samodzielna,
Usuńto ja rozumiem, brawo!!!
Gratuluję ciekawej zdobyczy! Lalka w pudełku! Bracki zupełnie nie są w moim stylu, choć mam w zbieraninie 3 sztuki - miały zostać dawczyniami włosów dla innych lalek. Tylko jakoś nie potrafię im krzywdy zrobić...no i pewnie już ze mną zostaną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tasha
To tak jak ja, kupuję na dawcę ciałka, a potem robi mi się żal :)
UsuńGratuluję nabytku. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Bratz <3 Cudowna jest <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie musi być ładna, za to będzie wyktształcona :D
OdpowiedzUsuńO, i tu się zgadzamy ;) Żeby jeszcze jak skończy te studia pracę dostała, choćby i w Moskwie. :)
Usuńgdybyś nie powiedziała, raczej bym nie zaskoczyła, że ona do Rosji jedzie...
OdpowiedzUsuńMatrioszki, to chyba tylko w Rosji ;) Fakt, że na rosyjskie mrozy sama czapka uszanka nie wystarczy ;)
UsuńPrzyznam się bez bicia że nie jestem fanką Bratz. Dla mnie są one karykaturalne i nie mam żadnej w swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajna i ma świetny strój.
OdpowiedzUsuń