Pogoda dzisiaj śliczna. Wczorajszy zimny wiatr ucichł i choć chmurki na niebie Paolka wybrała się paść swego baranka. Ale baranek wolał leżeć sobie na zielonej trawce wśród stokrotek niż jak w piosence "bieżyć przed nią", gdy motylek pokręcił się i poleciał zapylać kwiatki. Paolka ruszyła na spacer po ogrodzie, wszędzie wściubiając swój mały nosek.
A to między szafirki |
A to między żółciutki omieg |
Czy kępę pachnącej gęsiówki
Znalazła niezapominajki
słodkie fiołkowe bratki
czerwone tulipany
w niektórych mogła się prawie całkiem schować
przypadły jej też do gustu sasanki
podglądała wylegujące się koty
zmęczona odpoczywała na kamieniu
a baranek cierpliwie czekał
Uroczo:)))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam wiosennie :)
Usuńależ tego kwiecia napotkała Paolka!
OdpowiedzUsuńsama słodka niczym kwiatuszek :)
zapraszam do rozkwieconego postu:
www.robtonner.blogspot.com
skąd te śmieszne buciorki dziewczę ma?
OdpowiedzUsuńSkąd ma kaloszki? Już nie pamiętam, ale z pewnością z SH. Tylko nie wiem czy były same czy z jakąś lalką.
UsuńUrocza dziewuszka. A Twój ogród, Tereniu, wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka.
Dziękuję kochana :) Pozdrawiam :)
UsuńFantástico paseo , ya la primavera en todo su esplendor y muy linda Paolka,buena semana
OdpowiedzUsuńTodavía tenemos un clima hermoso, solo terriblemente seco. Abrazos.
UsuńWidzę. że w Twoim ogrodzie rośliny już w pełnej aktywności
OdpowiedzUsuńTak, ale ich kwitnienie będzie krótkie z powodu suszy.
UsuńWspaniały spacer, piękna sesja i cudne roślinki Tereniu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nareszcie pada. Już cieszę się ja i mój ogród. Kilka dni deszczu i wtedy dopiero będzie pięknie :)
UsuńAch jak pięknie, jak wiosennie. Sasanki! Rosły u mojej babci kiedyś, mam do nich wielki sentyment. Chyba muszę je zarosić do swojego ogródka. :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeszcze fioletowe, ale niestety zakończyły swój żywot. Muszę sobie kupić następne, białe też bym chciała :)
UsuńKoty ukradły sesję,ten biały z pręgowaną mordką jest super!
OdpowiedzUsuńTego z daleka nie widać, ale maja identyczne prążki na mordkach, choć różnią się umaszczeniem. Taka pamiątka po arystokotycznym przodku ;)
UsuńGood morning! This is just adorable. I love all the flowers dear blogger friend.
OdpowiedzUsuńThank You! I'm glad You visit me ♥
UsuńPiękna Paolka na spacerku wśród cudnych kwiatów <3
OdpowiedzUsuńKoty super <3
Z kotów tylko taki pożytek, że muszę im żarcie kupować. Pieprz nawet nie da się dotknąć, a Sól z wielkiej łaski, czasami. ;)
UsuńLalki w kwiatach to zawsze udane połączenie! W puszczy, nieopodal której mieszkam, w trakcie porannej przejażdżki rowerem natknęłam się już na liście konwalii, a konwalie aż proszą się, żeby między nie wetknąć jakąś lalkę :)
OdpowiedzUsuńMasz wspaniały ogród! Uwielbiam takie ogrody, gdzie kwiaty kwitną i jest kolorowo. W modzie teraz ogrody obsadzone tujami i iglakami, żeby nie trzeba było się za bardzo wysilać grabiąc liście, ucinając przekwitłe kwiatostany i żeby było zimozielono. Ja posadziłam róże, hortensje i teraz się zastanawiam gdzie wetknąć krzaczek bzu, bo mam staromodne podejście do urządzania ogrodu :)
Mój ogród można w przypływie dobrego humoru nazwać angielskim. Zamiast trawników mamy łąki pełne stokrotek, a wiosna fiołków, cebulicy, mniszków, bluszczyka kurdybanka.To poprzetykane gdzieniegdzie tulipanem, narcyzem, kępka szafirków. Potem pojawiają się w trawie margerytki, goździki - cegiełki i inne kwiatki.Pd płotami rosną krzaczki kwitnące lub ozdobne z liści.Są drzewa owocowe i nie tylko. Jest też sporo bylin, posadzonych bez ładu i składu, ale kochamy nasz misz-masz. Zwłaszcza teraz bardzo go doceniamy.
UsuńTwój ogród bardzo przypomina naszą dawną działkę. Miałyśmy te same kwiaty! Cudne.
OdpowiedzUsuńNo i znowu Paolka. Najpierw napatrzyłam się na nie na blogu Oli, teraz u Ciebie. Coraz cieplej myślę o tych laleczkach.
Kot w typie syjamskiego, wzbogaciłby kolorystycznie moją żywą kolekcję ;-) Tfu - tfu, co ja mówię! W ciągu najbliższych 4-5 lat, nie chcę nawet ćwierć kota więcej...
Jesteś pewna? Bo jak się zdecydujesz to chętnie oddam ;)A w ogrodzie po deszczu duże zmiany, wiśnie prawie zgubiły kwiaty, za to jabłonie rozkwitają. W sobotę do południa ogarnialiśmy część prawą od podjazdu, posadziliśmy kanny, dalie, czerwone pelargonie, a także aksamitki i małe begonie. Taras też już cały w donicach. :)
UsuńSłodziutka jest! W tym wianuszku szczególnie.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńhello all friend.welcome to game onlice casino club please click here.
SA Gaming
sagaming78