Dziś kolejne dwie panny, rodem z Lipiec, zaprezentują Wam swoje piękne wełniaki.
Najpierw Marcjanna. Najdłużej naczekała się na swoją kolej, bo chyba od prawie roku. Kupiłam ja w SH, za przysłowiowe 5 złotych, bo lalka z tych mocno poszkodowanych. Wzięłam ze względu na strój. Krawalka wcześniejszego typu, miała zepsute oko, pękniętą rączkę i brakuje jej części stopy. Oczko zamocowałam na stale otwarte, co wygląda trochę niesamowicie. Pękniecie ręki zasłania rękaw, który musiałam dorobić, a stópkę buty.
Strój zszywany na lalce, trzeba było pruć i po wyczyszczeniu zszywać na nowo. Brakowało bluzki, ale dorobiłam tylko rękawy i kołnierzyk. Dodałam korale. Buty zamieniłam od innej lalki, bo miała białe plastikowe. Spróbowałam tez dodać jej chustkę.
Jednak chyba lepiej wygląda bez.
A teraz Ulisia (tego Wojtka , co za kościołem siedzi i do której młody Płoszka posyłał z wódką). Historia Ulisi jest niecodzienna.
Kupiłam, w zestawie, lalkę bez nóg. Kiedy ją rozebrałam, rozpadła się na kawałki. Osobno ręce, głowa, a tułów na dwie części. Postanowiłam, że strojem obdaruję inną lalkę podobnej wielkości. Kiedyś kupiłam lalkę bez ubranka. Nie ma sygnatury. Podobna jest z buzi do mojej Frani CFWC.
Zrobiona jest z celuloidu, albo z twardego plastiku malowanego jak celuloid. Ma wmoldowane włosy oraz buty i skarpetki. Z oryginalnego stroju wykorzystałam spódniczkę, halkę, zapaskę i chustkę. Dorobiłam bluzeczkę i gorset, dodałam koraliki.
W mojej ośmioosobowej ekipie jest tylko jeden mężczyzna - Jantoś czyli Antek Boryna. Ponad to jest Hanka Borynowa, Józka Borynianka, siostra Hanki Weronka, Jagusia, Nastka Gołębianka. Teraz chętnie powiększyłabym grono męskie np. o Macieja Borynę, Mateusza czy nawet Witka.
ależ się folkowo porobiło!
OdpowiedzUsuńtak - Marcjanna ma piękne
śnieżnobiałe włosy - szkoda
byłoby zakrywać chuściną
W takim razie zostanie bez chustki :)
UsuńWspaniała gromadka Tereniu.:) Pięknie zadbałaś o lalki, dając im drugie życie. Ja też myślę, że Marcjannie lepiej bez chustki.
OdpowiedzUsuńDziękuję. To w takim razie Marcjanna bez chustki będzie. :)
UsuńGenial , has realizado un gran trabajo, han quedado perfectas. Ulisi es preciosa con su cara dulce, Marcjanna está mejor sin pañuelo,buen día:-)
OdpowiedzUsuńGracias. Es bueno leerlo. Abrazos.
UsuńLubię takie klimaty a jeśli wiąże się to jeszcze nadaniem laleczkom drugiego życia, to tym milej :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrówka :)))
Dziękuję, również życzę, aby Ciebie wraz z rodzinką choróbska omijały. Ze wszystkich strojów polskich zawsze najbardziej lubiłam krakowski i łowicki. Przymierzam się do zrobienia krakowskiego dla jednej lalki z Misia i uzupełnienia kurpiowskiego dla drugiej :) Kiedyś studiowałam etnografie i widać stara miłość nie rdzewieje. ;)
UsuńSpora ta gromadka i pięknie się prezentuje w strojach ludowych :)
OdpowiedzUsuńPanien sporo, tylko kawalerów jak na lekarstwo ;)
UsuńTez uważam, ze bez chustki ladniej :)
OdpowiedzUsuńGromadka wielce ciekawa.
OdpowiedzUsuńMarcjanna bez chustki wygląda świetnie.
Zdrowia, zdrowia, zdrowia...bo w tych czasach nic innego się nie liczy...
Zyczę jak najszybszego powiększenia tak zacnego grona <3
OdpowiedzUsuńPrześliczne laleczki. :)
OdpowiedzUsuńAleż piękna gromadka. :)
OdpowiedzUsuńTez uważam, ze bez chustki ladniej :)
OdpowiedzUsuńMega888
SaGaming