Obserwatorzy

poniedziałek, 4 stycznia 2021

Z KOPYTA KULIG RWIE

         Doczekaliśmy się zimy. Wczoraj po południu zaczęło sypać i padało chyba całą noc. A dziś rano piękne widoki za oknem. Ponieważ nie wiem na jak długo, to od rana ( a tak na prawdę nawet w nocy) robiłam zdjęcia.  

         Moje maluchy od świtu nuciły pod nosem, że pada śnieg, dzwonią dzwonki sań i  z kopyta kulig rwie.  No i miałam jakieś wyjście? Z pudel wykopały zimowe ciuszki, czapki, szaliki i sweterki. Przymierzały buty. A koń rżał i prychał czując śnieg.

Na dużych saniach Barbie pomieściła też Monię, bo małą sztywniarę trudno było usadowić na małych saneczkach.


           Na pierwszych sankach usadowiła się Leloo. ( O Leloo i Moni będzie osobny post, o to panny, które przybyły na Gwiazdkę)


                                Za nią siostrzyczki Iga i Lottie.


                      Dalej Inka i na razie bezimienny maluszek.


                           Konik prychnął, zarżał i kulig ruszył.

Wiejską drogą pędzi kulig, z drogi drzewa, z drogi płoty!


 


         Wiele rowów zaliczono, ale fotograf też lądował w zaspie i tego nie sfotografował ;)


 Wszystko co dobre szybko się kończy i czas było wracać.

                                                       ***
         
A teraz zdjęcie zakulisowe. Cały kulig odbył się na tarasie, na stole, którego w tym roku mój M nie schował na zimę.

 


                               Pozdrawiamy zimowo!

23 komentarze:

  1. Jejku, jak pięknie! Tereniu, wspaniały kulig urządziłaś laluchom, wszystkie takie szczęśliwe, zadowolone.
    Moje towarzystwo tęskni za śniegiem, zabawą w białym puchu. U nas w nocy z kolei padał, ale deszcz. A od rana było ponuro, nieprzyjemnie i nie chciało mi się nawet do sklepu iść. Może i do nas dotrze ta zima od Was...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas znowu prószy. Nie tak jak wczoraj, ale zawsze. Oby tylko ni przyszła odwilż, bo w drugiej połowie stycznia podobno ma przyjść mróz, to zawsze lepiej jak jest pokrywa śniegu. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy białego puchu :)

      Usuń
  2. Ale super sesja!!!! Zazdroszczę śniegu ❄❄❄

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz sie zachwycalam zdjeciami na FB <3 Uwielbiam takie historie i zdjecia <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Preciosas fotos , por aquí también nos ha saludado la nieve , pero solo un poquito , la disfruté paseando y fue maravilloso los copos en forma de flor nunca la había visto por aquí; a media mañana ya desaparece. Te deseo que los Reyes sean generosos:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me alegra que te guste. También esperamos mucho tiempo por la nieve. Ahora tengo mucho. Te deseo mucho de los magos.

      Usuń
  5. Bajecznie, przeniosłam się w krainę dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo lat, marzy mi się udział w kuligu. Ostatni raz to chyba było w 1995 r., szkolny kulig po okolicznych lasach. Do dziś pamiętam, że było cudownie :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Jakie słodkie, zaczarowane saneczki, sanki i konik! Dziewuszki prześlicznie odziane! Każda zadowolona, widać, że kulig się udał :)))
    Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd upiłam te sanie marzyła mi się taka sesja. Wreszcie się udało. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Co za wspaniała kolekcja sanek! Bardzo podoba mi się Twoja sesja na śniegu, a Leloo wygląda po prostu uroczo, nie mogę się doczekać wpisu o niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolekcja sanek ma dwie właścicielki. Ale zawsze staram się zdobywać gadżety, które się w sesjach przydają. Post o Leloo już wkrótce.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Od dawna nie mieliśmy tyle śniegu.Wczoraj sypało cały dzień chyba do północy i dziś rano zaczęło prószyć. Jest ze 30 cm.

      Usuń
  9. Boskie! Ale masz imponującą kolekcję lalek i akcesoriów! Zwłaszcza akcesoriów lalkowych! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam sporo akcesoriów zwłaszcza w rozmiarze 1/12 do 1/6, bo takie lalki najczęściej fotografuję. Te większe niestety za zwyczaj są sztywne i trudno zrobić im fajną sesję. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

      Usuń
  10. Laluszątka przeszczęśliwe ;-) Ja również czekałam na śnieg i już traciłam nadzieję na wizytę "Bestii ze Wschodu"... Tymczasem jakąś godzinkę temu wyjrzałam przez okno i zobaczyłam płatki śniegu! Napadało porządnie! Ciekawe, czy się to utrzyma do jutrzejszego popołudnia... Byłoby cudownie pofocić jakieś laluszątko w tej "bestii" Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiadają kilka dni zimowych chłodów, no i dalsze opady. Życzę udanej sesji :)

      Usuń
  11. Lalki to jednak mają dobrze, ja nawet na parapetową zimę nie mam co liczyć, a co dopiero na kulig ;0)
    Pięknie!
    Pozdrawiam cieplutko :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że masz szanse na śnieg, bo zapowiadali kilka dni zimna i opady. Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Świetny kulig! Sama bym się na taki wybrała. :)

    OdpowiedzUsuń