Styczniowy mróz sprawił, że moje lalki cieplej się poubierały. Sorine choć Skandynawka, także ubrała płaszczyk, czapkę i ciepłe pończochy, ale nie miała bidulka butów.
Smętnie spoglądała na koleżanki baraszkujące na śniegu. Zaczęłam więc grzebać w przydasiach, z czego by te butki zrobić i znalazłam. Podeszwy od butów chodzącej chińskiej lalki, którą dostałam na części. Plastikowe wytłoczki, na które były nałożone niemowlęce skarpetko - buciki. Kawałki sztucznego zamszu. I wyszło coś takiego.
Teraz Sorine ma nowe butki zimowe. I luty może sobie przyjść.
Jeszcze butki w zbliżeniu.
Buty to coś, czego najbardziej nie lubię robić.
Za to lubię robić ciuszki z rękawiczek. Prezentuję sukienkę dla Diany. To sukienka dla lalek z łatwo zdejmowaną głową, bo głowa przez otwór na szyję nie przejdzie.
Śliczne buciki, pięknie zaopiekowałaś się Sorine. Sukienka też ładna, choć zakładanie kłopotliwe.
OdpowiedzUsuńOczywiście lepsza "krawcowa" może zrobić dekolt w sukience ;) Miło mi, ze buty Ci się podobają :)
UsuńButy super. Sukienka też i ma piękny kolor <3
OdpowiedzUsuńDzięki. Podeszwy po pięciu latach się przydały. Sukienka ze znalezionej rękawiczki, ale też lubię ten kolor :) .
UsuńZarówno buciki, jak też sukienka - śliczne :-) W tych bucikach z pewnością będzie lali ciepluteńko :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńLalka zadowolona, a ja się cieszę, że buty się nie rozpadły. Pozdrawiam serdecznie ♥
UsuńButy wyszły świetnie i pasują do stroju!
OdpowiedzUsuńWłaśnie,, najbardziej o to chodziło, żeby wreszcie miała pasujące, bo w tych białych głupio wyglądała w płaszczu i czapce. :)
UsuńButki to prawdziwy majstersztyk! Są świetne i bardzo Sorine pasują.
OdpowiedzUsuńSukienka również fajna i bardzo pomysłowa.
Butki lepiej wyglądają niż są solidne. To jest płaszczyk :) Pozdrawiam serdecznie. ♥
UsuńGapa ze mnie, chodziło Ci o niebieską Hi, hi.
UsuńSorine ma teraz buciki jak ta-lala! Spacer w zimie teraz jej nie straszny :)))
OdpowiedzUsuńJak na Osobę, która nie lubi robić butów, te wyszły Ci obłędnie! Normalnie Buty-Marzenie! Sukieneczka z rękawiczki równie słodka ♥
To płaszczyk. Choć ma takie dziwne rękawki. Buty nie są zbyt solidne, ale się nie rozpadły. Postaram się przy nich nie majstrować ;) Pozdrawiam cieplutko ♥
UsuńJaka ze mnie gapa, chodziło Ci o sukienkę z rękawiczki, a ja nie skojarzyłam. ;) :)
Usuń😁👍😘
UsuńŚwietnie sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńI buty dopasowane do reszty:)))
OdpowiedzUsuńUdało się :)
UsuńŚliczne butki i świetna sukienka!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńExtra! Zazdroszczę weny, siły i motywacji, bo u mnie ostatnio z tym cieniutko :-(
OdpowiedzUsuńSiły nie mam, z weną różnie, a motywacja jedna - nie dać się. :)
Usuń