Obserwatorzy

czwartek, 25 lutego 2021

POSZUKAJMY PRZBISNIEGÓW

                       Ledwie kilka ciepłych dni, a śnieg już znika z pól. W ogrodzie trzyma się jeszcze w najbardziej zacienionych miejscach, ale w tych słonecznych już nawet śladu  po nim nie ma. Yona długo patrzyła przez okno. Wreszcie zdecydowała się na spacer w poszukiwaniu oznak przedwiośnia. Na termometrze +12 stopni. Nawet czapki nie potrzeba.


                  Najpierw przysiadła na pniu orzecha i rozejrzała się dookoła. Sikorki głośno ćwierkają. A stąd widać w trawie stokrotki. Złote oczka otwierają do słońca.


               Kotki na leszczynie nabrzmiałe, niedługo sypną złotym pyłkiem.


                   A z tych pączków na dereniu, to nie będzie listków, tylko żółte kwiatuszki.


                Pomaszerowała Yona do drugiej części ogrodu, a tam całe kępy przebiśniegów już ukazują białe pączki kwiatowe.


               Przysiadła Yonka na worku przy inspekcie i już planuje, jakie tu roślinki posiejemy. A słonko mocno przygrzewa. Do domu nie chce się wracać. Spojrzała w niebo, a tam stado żurawi leci i głośno nas wita. 


               Witajcie! Witajcie! Czy wiosna już blisko? Pyta Yonka, a żurawie odpowiadają. Blisko! Blisko!

9 komentarzy:

  1. Yona znalazła sporo oznak wiosny w ogrodzie. I wycieczka była udana.
    U nas też po śniegu prawie śladu nie ma. Zostało trochę z tych moich Alp- Tatr, które po ostatnich opadach śniegu zmieniły się w Himalaje, a ja fotek nie zrobiłam. Gapa ze mnie!
    Tereniu, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno się mówi, ale wiosenne zdjęcia też będą piękne :)Pozdrawiam ♥

      Usuń
  2. I znalazła przebiśniegi. Też by mi się nie chciało wracać do domu na jej miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś już kwiatki były prawie całkiem rozwinięte. :)

      Usuń
  3. Mogłoby być jeszcze więcej tej wiosny w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co dzień jest więcej i koteczków też więcej ;)

      Usuń
  4. I proszę :) jak się chce znaleźć to jest to możliwe :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć ostatnio sypnęło śniegiem a nad ranem było minus 8 st. to jednak czuje się zbliżającą wiosnę :))) Wcale się nie dziwię Twojej Małej, że tak ochoczo spacerowała i szukała oznak wiosny!
    Pozdrawiam serdecznie, Tereniu :-)

    OdpowiedzUsuń