Dzisiaj szybciutki post bo czasu mało. Ostatnio
popełniłam takie klocki.
Miały
zakończyć żywot w piecu, bo drewniane, ale wyprosiłam i mam. Jak zwykle
pomalowałam białym akrylem, postarzyłam moim leniwym sposobem. Kilka fajnych
obrazków vintage wydrukowanych na papierze śniadaniowym i oto są.
Klockami bawią się dwa maluchy od Simba
– Evi śpiewająca i jakiś jej braciszek.
Paulina od CITYTOY i moja ostatnia
zdobycz
Piotruś od DAXIANG. Nie jest zbyt stary
choć ma taką wintydżową mordkę.
Ma sygnaturę z tyłu głowy.
Firma jest chińska z
kapitałem zagranicznym, powstała w 1997 r. Robią zabawki z twardego winylu i figurki,
na rynek amerykański i zachodnioeuropejski.
Na specjalne życzenie zbliżenie klocków
Pomysłowo wykonane klocki.Widać maluchom przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńDzięki, pomysł podkradłam z http://hetlievehemeltje.blogspot.com/.
UsuńMam nadzieję, że Ciska się nie pogniewa.
Dorzuciłam sobie ten blog do obserwowanych - są tam ciekawe pomysły i bardzo bliskie mi klimatycznie zdjęcia :)
Usuń... brakuje mi jeszcze zdjęcia ze zbliżeniem klocków - bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDorobie zdjęcia i wrzucę.
UsuńDZIĘKUJĘ !!!
UsuńWyglądają tak jak przypuszczałam - WSPANIALE !!
Piotruś jest uroczy. Śliczne klocki, zwłaszcza ten z kotem. :)
OdpowiedzUsuńMnie się też się tez podoba. Zdjęcie kota jest moim ulubionym.
UsuńFajny pomysł z tymi klockami. Dzieciaki mają się czym bawić. :D A gdzie Bisia??? Ona się nie bawiła? :(
OdpowiedzUsuńNadrobimy zaległości.
UsuńBisia!!! <3
UsuńPomysłowo, lalki mają uciechę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają.
OdpowiedzUsuńKlocki rewelacja! Teraz bardzo żałuję, że po moich starych drewnianych klockach z dzieciństwa nawet ślad już nie pozostał..
OdpowiedzUsuńJa swoich nie pamiętam, ale pewnie miałam.
UsuńPiękne! Rewelacyjna dekoracja,bo zmienna:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to sama się bawię. Muszę zdobyć więcej klocków do "renowacji".
UsuńI love the vintage blocks...<3.
OdpowiedzUsuńLove Ciska
Yours blog was my inspiration.
UsuńWitaj :) Niesamowite są te klocki... Wyszły Ci rewelacyjnie. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńKiedyś też miała fajne drewniane klocki...
Gratuluję i pozdrawiam ciepło :-)
Dzięki. Pamiętam z dzieciństwa klocki mojej kuzynki, na jednym obrazku była wiewiórka z orzechami. Te klocki to jakby prekursor puzzli. Pozdrowionka.
Usuńklocki zrobiłaś suuuupr jakby miktoś powiedział ze to zabawka z 17 wieku to bym uwierzyła :)
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńEvi śpiewająca? Nawet nie wiedziałam że jest taka, faktycznie śpiewa piosenkę czy tylko ma rekwizyty?
OdpowiedzUsuńŚpiewa, teraz bardzo cicho, bo chyba bateria słaba, jakoś nie mogę się zebrać, żeby zabrać ją do zegarmistrza.
Usuń