Biała haftowana koszula, gorset czarny, wełniak w kolorowe łowickie pasy, suto taśmami naszywany, zapaska , czarne sznurowane buty i obowiązkowa kwiecista chustka. Paradny strój każdej panny z Lipiec. Tak też i Nastka Gołębianka musiała być "wyszykowana" do kościoła.
W poniedziałek w znajomej graciarni udało mi się kupić za nieduże pieniądze taką oto Lalkę Łowicką.
Lalka jest tworem dwóch Spółdzielni - krakowskiego Krawala i poznańskiego Folkloru oddział w Łodzi. Krawal to ciało, zaś Folklor to strój. Strój składa się z: butów, chustki, haftowanej koszuli, wełniaka zszytego z gorsetem, zapaski, halki i majteczek. Był nieco przykurzony.
Wyprał się zupełnie dobrze, tylko zżółknięte rękawy koszuli nie zupełnie się doprały, ale bałam się wybielić, bo maja hafty.
Ponieważ już mam Józkę i Jagusię, laleczka dostała imię po Nastce, jednej z drugoplanowych bohaterek Chłopów.
Nastka pięknie ubrana zabrała koszyk z jesiennymi darami i udała się w odwiedziny do przyjaciółki.
Nastka ma rude włosy i niebieskie oczy, zupełnie jak Iza i w pierwszym momencie myślałam, że są identyczne. Okazało się, że Nastka jest większa, mierzy 42 cm. To chyba jest starsza siostrą Izy. :)
Bardzo się cieszę, że dołączyła do mojego grona Krawalek i Pomocnic.
Cudna lala, a strój przepiękny.:) Pozazdrościć graciarni, w której można wyszperać takie perełki. Serdeczności Tereniu.:)
OdpowiedzUsuńZwykle w graciarni można nabyć rzeczy z Niemiec. Ale czasem trafiają się pamiątki przywiezione prze Niemców z wakacji. :) Pozdrowionka :)
UsuńO matko, jakie cudo Ci się trafiło! Co ja bym dała za rudą Krawalkę!!! O stroju ludowym już nawet nie wspominam, bo jest absolutnie fantastyczny... No naprawdę, zazdroszczę całym sercem! :D
OdpowiedzUsuńMyślała, że podobają Ci się tylko Barbie i Tonnerki :)
UsuńJa zbzikowałam całkiem na punkcie polskich lalek i żałuje, że wiele jest po za moim zasięgiem finansowym :(
Lista lalek, które mi się podobają jest niestety coraz dłuższa... :D
UsuńPo prostu finanse nie pozwalają na zaspokojenie wszystkich chciejstw. Więc zwykle wszystko zależy od tego, jaka okazja się trafi.
Ale ruda Krawalka jest na tej liście już od dawna...
Będę pamiętać, może się jeszcze trafi. :)
UsuńPiękna lala:))z koszykiem wygląda fantastycznie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKoszyczek dodałam od siebie :) Lubie takie aranżowane zdjęcia. Pozdrowionka :)
UsuńPrzesliczna <3 <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że także Tobie się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńcudowna, zachwycam się!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że nasze stroje ludowe są bardzo dekoracyjne :) Jednak jak pomyślę, ile taki prawdziwy strój waży to współczuję tym kobietom ;)
UsuńJestem naprawdę zafascynowana samą laleczką, jak i jej wspaniałym strojem! Pamiętam, miałam w dzieciństwie Krakowiankę. Była śliczna, ale nie pozwalano mi się nią zbyt intensywnie bawić w obawie przed zniszczeniem... Przez to była raczej dekoracją niż lalką...
OdpowiedzUsuńTwoja jest absolutnie przecudna i gratuluję takiego zakupu!
To prawda, że te lalki bardziej były przeznaczone na dekoracje niż do zabawy. W dzieciństwie uwielbiałam gapić się na wystawę Cepelii. :)
UsuńJaka strojnisia z niej. ;D
OdpowiedzUsuńTrzeba się było wystroić, żeby innym oko zbielało ;)
UsuńAle śliczna! I jaki piękny strój!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że kompletny i wełniaki nie są spłowiałe. :)
UsuńZarówno sama Nastka, jak i jej strój są fantastyczne. Cudny zakup!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona, zwłaszcza, ze strój jest w dobrym stanie. :)
UsuńBardzo ładne lalunie,lubię czytać Twoje opisy :)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)Pozdrowionka :)
Usuńwspaniały lalkowy ŁUP!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję i pokazuj swe
Krawalki i Pomocnice często!
Prawdziwy rodzynek Ci się trafił. Znowu przypomniałam sobie dzieciństwo :-)
OdpowiedzUsuń