Obserwatorzy

niedziela, 26 maja 2019

CZARNY ANIOŁ

           Dziś Dzień Matki. Wszystkim Mamom najserdeczniejsze życzenia.  A ja chwalę się lalkowym prezentem. Bo wśród innych oczywiście były i lalkowe.
Tytułowy Czarny Anioł jest właściwie czarnoskórym Aniołem.


         To Lucy Angel Stars, od Angel Stars Limited z Londynu. Firmy produkującej  limitowane serie figurek action. W skład Angel Stars wchodzą cztery lalki przedstawiające opiekuńcze Anioły męskie i żeńskie, czarne i białe.  Czarne to Lucy i Jonathan, białe Olivia-Mary i James. Lalki wyprodukowano w 2004 r i posiadają sygnatury na tylnej części ciała.


        To tył pudełka z opisem serii. A tu przód pudełka mojej Lucy.


      Lalki mierzą zaledwie 23,5 cm. Są w pełni artykułowane 10 punktów artykulacji. Zrobione z solidnego plastiku. Ładnie rootowane włoski. 






         Każda lalka posiada własne akcesoria. Lucy ma skrzydła,  tiarę, harfę i malutką książeczkę z opowiadaniem. Skrzydła można zdejmować. Niestety jako Anioł jest bosa. Nie bardzo to rozumiem, bo męskie Anioły mają sandały.


     Przypatrzcie się rączce. Każdy paluszek to doskonałość. Druga rączka jest inna i wykonuje gest ochronny.





           Ubranko jest starannie wykonane, podszyte, z podwójnymi szwami i zapinane na zatrzaskę. Dali nawet instrukcję obsługi.


     I jeszcze jedna, szczególna laleczka - biżuteria. Filcowa broszka lalka z pracowni Filcuszki Metuszki.





                                   Jak się Wam podoba?

23 komentarze:

  1. Nie słyszałam o takich lalkach. Ładne i ciekawe, broszka słodka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś czytałam o nich u Kidy, ona miała faceta, ale nie zachowała, puściła w świat. :)

      Usuń
  2. Śliczne prezenty Tereniu, zachwycam się też Twoimi domowymi klimatami.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję, więcej klimatów w Graciarni Szarej Sowy. :)

      Usuń
    2. Zaglądam na wszystkie Twoje blogi.:)

      Usuń
  3. Prezenty wspaniałe!
    Broszka made by Metuszka piękna! Takie prezenty chyba cieszą najbardziej...

    OdpowiedzUsuń
  4. zakochałam się w Twej Lucy
    ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest śliczna, tylko ma trochę niepokojące oczy :)

      Usuń
  5. Piękny ten anioł. Gratuluję zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dziewczynki zawsze znajdą dla mnie coś ciekawego :)

      Usuń
  6. Piękne oby dwa prezenty <3
    Wszystkiego najlepszego <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewciu. I Tobie również, bo my chyba z jednego dnia, jak się nie mylę ? (31)

      Usuń
  7. Ale śliczności! Wspaniałe prezenty, Tereniu :-)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jestem oczarowana niezwykłą urodą Lucy. :)

      Usuń
  8. Pierwszy raz widzę takiego Aniołka. Jest przepiękna. Wspaniały prezent. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, nie wiedziałam, że są takie śliczne. :)

      Usuń
  9. Po wyjęciu z pudełka wygląda od razu lepiej. Śliczna jest. Wszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia. Panna już bez skrzydeł i nawet znalazła adoratora. ;)

      Usuń
  10. Miałam kiedyś Jamesa z tej serii. Na fali nielicznej w mym kolekcjonerskim życiu redukcji zbioru - posłałam go w świat.

    https://simran1pl.blogspot.com/2013/04/angel-stars-doll-james-anielski.html
    Zbyt odstawał od całości, co wtedy jeszcze miało dla mnie znaczenie.
    Ale ciemnoskórego anioła przygarnęłabym ochoczo i kiedyś i dziś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, jak wpisałam w google, to mi się od razu wyświetlił Twój post. O tych lalkach można znaleźć niewiele. Skrzydła mojej Lucy spoczęły w szufladzie, a panna już oczarowała pewnego pana w swoim rozmiarze. :)

      Usuń