Dziś Dzień Matki. Wszystkim Mamom najserdeczniejsze życzenia. A ja chwalę się lalkowym prezentem. Bo wśród innych oczywiście były i lalkowe.
Tytułowy Czarny Anioł jest właściwie czarnoskórym Aniołem.
To Lucy Angel Stars, od Angel Stars Limited z Londynu. Firmy produkującej limitowane serie figurek action. W skład Angel Stars wchodzą cztery lalki przedstawiające opiekuńcze Anioły męskie i żeńskie, czarne i białe. Czarne to Lucy i Jonathan, białe Olivia-Mary i James. Lalki wyprodukowano w 2004 r i posiadają sygnatury na tylnej części ciała.
To tył pudełka z opisem serii. A tu przód pudełka mojej Lucy.
Lalki mierzą zaledwie 23,5 cm. Są w pełni artykułowane 10 punktów artykulacji. Zrobione z solidnego plastiku. Ładnie rootowane włoski.
Każda lalka posiada własne akcesoria. Lucy ma skrzydła, tiarę, harfę i malutką książeczkę z opowiadaniem. Skrzydła można zdejmować. Niestety jako Anioł jest bosa. Nie bardzo to rozumiem, bo męskie Anioły mają sandały.
Przypatrzcie się rączce. Każdy paluszek to doskonałość. Druga rączka jest inna i wykonuje gest ochronny.
Ubranko jest starannie wykonane, podszyte, z podwójnymi szwami i zapinane na zatrzaskę. Dali nawet instrukcję obsługi.
I jeszcze jedna, szczególna laleczka - biżuteria. Filcowa broszka lalka z pracowni Filcuszki Metuszki.
Jak się Wam podoba?
Piękny anioł 💙
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie słyszałam o takich lalkach. Ładne i ciekawe, broszka słodka :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś czytałam o nich u Kidy, ona miała faceta, ale nie zachowała, puściła w świat. :)
UsuńŚliczne prezenty Tereniu, zachwycam się też Twoimi domowymi klimatami.:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, więcej klimatów w Graciarni Szarej Sowy. :)
UsuńZaglądam na wszystkie Twoje blogi.:)
UsuńPrezenty wspaniałe!
OdpowiedzUsuńBroszka made by Metuszka piękna! Takie prezenty chyba cieszą najbardziej...
O tak, Bardzo lubię takie prezenty. :)
Usuńzakochałam się w Twej Lucy
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Jest śliczna, tylko ma trochę niepokojące oczy :)
UsuńPiękny ten anioł. Gratuluję zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczynki zawsze znajdą dla mnie coś ciekawego :)
UsuńPiękne oby dwa prezenty <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego <3 <3 <3
Dziękuję Ewciu. I Tobie również, bo my chyba z jednego dnia, jak się nie mylę ? (31)
UsuńAle śliczności! Wspaniałe prezenty, Tereniu :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Dziękuję. Jestem oczarowana niezwykłą urodą Lucy. :)
UsuńPierwszy raz widzę takiego Aniołka. Jest przepiękna. Wspaniały prezent. :)
OdpowiedzUsuńJa też, nie wiedziałam, że są takie śliczne. :)
UsuńPo wyjęciu z pudełka wygląda od razu lepiej. Śliczna jest. Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Panna już bez skrzydeł i nawet znalazła adoratora. ;)
UsuńMiałam kiedyś Jamesa z tej serii. Na fali nielicznej w mym kolekcjonerskim życiu redukcji zbioru - posłałam go w świat.
OdpowiedzUsuńhttps://simran1pl.blogspot.com/2013/04/angel-stars-doll-james-anielski.html
Zbyt odstawał od całości, co wtedy jeszcze miało dla mnie znaczenie.
Ale ciemnoskórego anioła przygarnęłabym ochoczo i kiedyś i dziś.
Wiem, jak wpisałam w google, to mi się od razu wyświetlił Twój post. O tych lalkach można znaleźć niewiele. Skrzydła mojej Lucy spoczęły w szufladzie, a panna już oczarowała pewnego pana w swoim rozmiarze. :)
Usuń