Obserwatorzy

środa, 19 czerwca 2019

NAD DNIEPREM

          Fabryka zabawek w Dniepropietrowsku (obecnie Dniepr)  jest jedną z najbardziej znanych polskim miłośnikom lalek. To z tego ukraińskiego miasta trafiało najwięcej lalek na polski rynek za czasów ZSRR, w tym słynne chodzące lalki, marzenie ogromnej większości dziewczynek.  Niedawno zawitała do mnie śliczna Nadia z Dniepropietrowska, dar od Uli. 


        Nadia produkowana była na przełomie lat 70 i 80tych.  Miała kilka wersji kolorystycznych jeśli chodzi o włoski. Mnie trafiła się z różowymi.


         Nadia potrzebowała Spa i fryzjera. Całe szczęście włoski są świetnej jakości i bardzo podatne na kręcenie.  Tak wyglądała przed fryzjerem. :)

         Lala ma też pełne ubranko, składające się z charakterystycznej sukienki (ten sam krój, różne kolory), fartuszka, majteczek i gumowych bucików.


        Sygnowana jest na plecach, późniejszym znaczkiem.




                          Wraz z Nadią przyjechała Polina.


               Polina nie ma sygnatury, ale ma metkę.

     
    Tłumaczenie:Krasnojarska Fabryka, Brzóska, Aczyńska Filia, Lalka Polina, dla dzieci 5-10 lat, Art. IO - Brzóska - 90, Cena 28,70.  Polina także potrzebowała SPA.


        Niestety jej włosy kompletnie nie chcą się kręcić, choć po zabiegach stały się mięciutkie i lśniące.

            
            Ma śliczny kolor oczu, taki miętowy. Usta musiałam podmalować, bo nie było ich widać, całkiem wyblakły. Ma swoją sukienkę, halkę i ciekawe majteczki zapinane na guziki. Ma też plastikowe buciki.


          Ponieważ halka zrobiona jest z jakiegoś twardego filcopodobnego materiału z przyszytą metką, nie prałam jej tylko schowałam .


       Sukienka wyprała się dobrze i koronki są bielutkie.


           Nadia i Polina dołączyły do grona moich kilkunastu lalek z ZSRR. Wkrótce dalszy ciąg prezentacji lalek od Uli.
 

38 komentarzy:

  1. Tereniu, laleczki po Twoich zabiegach wyglądają naprawdę pięknie, niemalże jak wyjęte z pudełka. Gratuluję dobrze wykonanej pracy, bo dzięki temu mogą cieszyć oczy i dawać radość.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,ślicznie. :) Jaka szkoda, że wiele z tych lal zamiast do SPA trafiło na śmietnik, a przecież wymiana gumek, umycie i uczesanie, to nic trudnego. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Śliczne lale, pięknie je odnowiłaś Tereniu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. :) Lale odwdzięczają się , miłym widokiem. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ślicznie wygląda w tej alejce spacerowej ❤💚💛💜💙

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, to pergola przed wejściem do naszego domu :)

      Usuń
  4. Dziewczęta pancerne! Technicznie jak nie były poddane działaniu słońca to nic im się nie dzieje - muszę sprawdzić moje towarzystwo :) czy mają jakieś znaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to działanie słońca, ale kończyny potrafią pęknąć same z siebie. Już sklejałam. :(

      Usuń
  5. Piękne lalki do Ciebie zawitały:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się z nich cieszę. Ostatnio sporo przybyło, szczęściem niezbyt duże. Pozdrowionka :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy włoski Poliny po nakręceniu zadziałają na wrzątek. Pozdrowionka :)

      Usuń
    2. Spróbuj z tłu na jakimś małym pasemku :)

      Usuń
  7. Ale świetne dziewczyny! Zaskoczyło mnie, że produkowano różowowłose, choć właściwie .... kiedyś dawno miałam lalkę z extra żółtymi warkoczami :)))
    Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miały włosy różowe, niebieskie,żółte, platynowy blond, ponoć także pomarańczowe. Przyznam, że za kolorowymi włosami nie przepadam. Pozdrawiam serdecznie ♥

      Usuń
  8. Mają bardzo sympatyczne buźki, takie dziewczęce. Po SPA prezentują się niemal jak nowe. Na pewno będzie im dobrze wśród innych koleżanek z ZSRR.
    Tasha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gromadka się powiększyła i być może wkrótce dwie następne dołączą :)Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
  9. Kolejna okazja, żeby pozdychać nad moją z dawien dawna utraconą "lalką, co mówi mama"... a potem nad drugą, którą miałam po kuzynce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mówiła? Nigdy nie miałam gadającej lalki. Teraz mam jedną śpiewającą i trzymam ją "pod kluczem", bo miała brzydki zwyczaj śpiewania po nocach.

      Usuń
  10. Podziwiam Twoją staranność i wiedzę, lalusze śliczne, podobają mi się oczka blondynki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już mam, ze muszę wiedzieć o swoich lalkach jak najwięcej się da. :)

      Usuń
  11. Wygląda jak nowa :) Jesteś cudotwórcą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to za cud umyć i oprać. Cuda to robią dziewczyny, które potrafią z prawdziwego trupka zrobić piękność. Mnie dużo brakuje . Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. O jakie śliczne dziewczyny. Urocze buźki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię lalki z dawnego ZSRR :) też ich trochę uzbierałam - chyba czas je pokazać . Twoje wyglądają ślicznie :)
    Buziaki !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. przesłodkie nostalgiczne pyszczki!
    cudnie się Nimi zaopiekowałaś ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszczki słodkie. Dzięki Dollplanet poznałam wiele lalek z byłego ZSRR i większość ma takie miłe buźki.Uściski :)

      Usuń
  15. Wydaje mi się, że miałam u siebie Nadję (pamiętam podobną lalkę z dzieciństwa). To był egzemplarz "chodzący", jeśli prowadziło się ją za rękę. Nad Nadją wiecznie trzęsła się moja babcia, która uważała, że jak tylko dostanę ją w ręce, to zaraz zepsuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Model Nadia nie jest chodzący, ale były podobne chodzące i znacznie większe. Musiałabym sprawdzić imię fabryczne tych chodzących. Pozdrowionka :)

      Usuń
    2. To mogła być Natalia. Też miały różowe włosy.

      Usuń
  16. W dzieciństwie miałam podobną lalkę do Nadii ;) Ahh wracają wspomnienia. Pięknie "odpicowałaś" lalki ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe lalki! I pięknie wyglądają po Twoich zabiegach. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojoj... Moje najwcześniejsze dzieciństwo stanęło mi przed oczami. Jak słodko :-) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałaś? Ładne buzie mają, a Polina cudny kolor oczu. :)

      Usuń