Dziś szybciutko następny gwiazdkowy
prezent. Charlotte
od
The Promenade Collection. Tak prezentuje się nowa z pudełkiem. (Zdjęcie z ebay).
Moja ma sukienkę uszytą wg wykroju , bo
jej oryginalna była bardzo zniszczona.
Chcę też pochwalić się ostatnim zakupem
w starym roku. Postanowiłam w Sylwestra jeszcze odwiedzić lumpek, bo jak się
nie kupi nic w ten ostatni dzień to cały rok będzie kiepski. Szczęście było
malutkie, ale było. Matrioszka, a właściwie tylko jedna część. Nazwałam ją
Poziomkowa Marusia. Ma fajną biedronkę przyklejoną na chusteczce.
Lalka w odszytej sukience prezentuje się ślicznie!
OdpowiedzUsuńA matrioszki gratuluję! Ma bardzo ciekawy malunek. Zazwyczaj są malowane w kwiaty a tu taka smakowita poziomkowa panna
Dziękuję w imieniu laluszek.
UsuńAleż tu zmian naprowadzałaś. Świetne tło- delikatne! Miałaś też rewelacyjny pomysł z zaprezentowaniem fotografii w ramkach. Obie laleczki bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńDzięki za pochwały, część należy się mojej córci, to ona zrobiła ramki.
UsuńW nowej sukieneczce jest jeszcze ładniejsza :) a Matrioszka jest super! taka nietypowa i do tego ta biedroneczka! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiałam, ale chyba ta musiała być największa, bo trudno by się z biedronką mieściła do środka.
UsuńW sukience od Ciebie prezentuje się jeszcze lepiej !!!
OdpowiedzUsuńI gratuluję fajnych zmian na blogu :)
Pozdrawiam noworocznie :)
Sukienka jest od Mikołaja. Ale sam nie szył, wyręczył się ciocią.
UsuńObie są prześliczne. :P A Marusia ma słodką biedronę. :)
OdpowiedzUsuńAle piekne jakże Ci zazdroszczę , ja mam taką tylko jedną buuuuuuuuuuu
OdpowiedzUsuń