Nie tylko Angela i Maggie długo musiały się przygotowywać do tego dnia. Ja także. Miniaturki zbierane przez wiele lat. Jedne zrobione własnoręcznie, inne kupione , a właściwie upolowane w SH, na giełdach itp. Jeszcze inne zebrane w ogrodzie i w lesie. Autentycznie wybrałam się do lasu z Angelą, żeby pozyskać maleńkie grzybki.
Teraz to co nie zmieściło się w poście, a znajduje się w komnacie moich czarownic .
Dynie z kilku sezonów, są z modeliny i masy solnej, ale mam też sporo kupionych.
Pod kloszem czaszki z modeliny, ulepione wczoraj. Miniaturowa, ceramiczna sowa z SH i własnoręcznie zrobione świece, ze świeczki choinkowej. Ususzony kwiatek i miniaturowa huba przyniesiona z lasu.
Zbierane latami miniaturowe koszyki pełne suszonych ziół, owoców i grzybków oraz grzybki z modeliny.
Szklana kula - kulka do gry na metalowej podstawce, księga zrobiona własnoręcznie i ozdobiona głową wilka, pozostałości z naramiennika figurki action. Żaba - broszka metalowa. Kieliszki z zestawu dla lalek.
Zwój napisany przeze mnie zawierający prawdziwy przepis na napój miłosny.
Świece, o których było wyżej, naprawdę można zapalić. Kominka nie, jest elektryczny, tzn. na świeczkę led.
Karty do Tarota - obrazki z czasopisma.
W kieliszkach pająki zanurzone w zielonym glucie ze sklepiku Miszmasz. Cała torebkę takich halloweenowych cekinów : pająków, dyń i nietoperzy dostałam od Marzenki.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was na śmierć. Miłego świętowania, wiele radości i psikusów, bo od jutra będzie na poważnie :)
Przecudne wszystko! Aż nie wiem co mi się najbardziej podoba. Czy czaszka czy świeczki... Wszystko mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo. Czaszkę porcelanowa zobaczyłam u koleżanki i bardzo chciałam mieć taką ... więc sobie ulepiła ;)
UsuńUrocze są te miniaturki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, sporo się przy nich napracowałam. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńIle wspaniałych rekwizytów nazbierałaś. Takie mini koszyczki to moje marzenie, chyba trzeba będzie zakasać rękawy i zrobić. I te świece, i duszek, i szklana kula...
OdpowiedzUsuńKoszyczki zbierane latami, jeden nawet zrobiłam sama. Ale, Ty przecież umiesz zrobić śliczne koszyczki :) Kacperek stoi przy moim łóżku i służy w nocy za malutką lampkę już od kilku lat. Happy Halloween!
UsuńWorek tych halloweenowych przydasi też dostałam od Marzenki, są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńTwoje rekwizyty to wspaniałe dopełnienie sesji :)
Miło, że tak uważasz. A Marzenka jest niesamowita z tymi prezentami :)
UsuńWspaniała prezentacja świetnych i idealnie dopasowanych rekwizytów do sesji! Cudne!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńO Rajuśku! Grozą powiało ;0)
OdpowiedzUsuńJakież maleńkie cudeńka uzbierałaś :0( Piękne!
Pozdrawiam serdecznie :0)
Miło mi, że Ci się podobają. Pozdrawiam.
UsuńJakie cudeńka :) Jak zwykle pełno skarbów :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że raz do roku maja swoje pięć minut. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajne Tereniu. Ja miałam się zabrać za produkcję miniaturek z modeliny o takiej tematyce, ale kompletnie nie mogłam się do tego zabrać. Ostatnie dni spędziłam intensywnie na czytaniu kolejnej części pewnego kryminału. :D
OdpowiedzUsuńZgubny nałóg czytania ;) Najlepiej nie odkładaj do następnego roku. Zrób i schowaj do pudełka ;)
UsuńUna gran recopilación de elementos para Halloween.besos
OdpowiedzUsuńGracias por tu visita. Estoy un poco enfermo y fue difícil responder antes. Abrazos.
UsuńSuper <3
OdpowiedzUsuń