Do napisania tego posta zainspirowała mnie właścicielka
niemieckiego bloga o domkach dla lalek „diePuppenstubensammlerin”. Kolekcjonuje od wielu lat niemieckie domki,
mebelki, a także lalki 1:12. Ostatnio przedstawiła laleczki wyprodukowane na
podstawie rysunków francuskiego artysty R. Peynet’a
Raymond Peynet urodził się w Paryżu w 1908 r. Ukończył szkołę plastyczną i zaczął pracę
jako ilustrator współpracujący z gazetami i wydawcami książek.
W 1942 r. zainspirowany jedną z paryskich altanek
muzycznych, narysowała zakochaną parę. Skrzypka i dziewczynę.
Po jakimś czasie Skrzypek został zastąpiony
Poetą. Wkrótce ta zakochana para zaczęła
żyć swoim , niezwykłym, życiem. Ukazywali się już nie tylko na rysunkach, ale
na porcelanie, biżuterii, perfumach, ubraniach,
również jako figurki (Rosenthal). „Les amoureux de Peynet”, stali się we Francji symbolem miłości.
Pamiętam te rysunki z lat mojego dzieciństwa, chyba ze stron
popularnego „Przekroju”. W 1958 r. w
Polsce została wydana książka „Zakochani” z ilustracjami R. Peyneta.
Nie miałam
jednak pojęcia, że były też lalki.
W latach 50tych firma Technigom wypuściła na rynek lateksowe
laleczki. Reklamowane jako przynoszące szczęście.
Miały 16 cm wzrostu i przedstawiały nie tylko ową pierwszą
zakochaną parę, ale pary w różnych strojach.
Od codziennych, przez ludowe i historyczne, np. Józefina i Napoleon.
Potem także lalki pojedyncze.
Od razu stały się pożądane
przez kolekcjonerów w różnym wieku.
Pojawiły się równocześnie serie pocztówek z tymi lalkami,
również do kolekcjonowania.
Dziś oryginalne lalki Peynet z Technigomu osiągają wysokie
ceny.
W 2002 r. Pojawiły się winylowe figurki Zakochanych od firmy
Medica Toys.
W 2007 r. wydawnictwo DeAgostini reedytowało laleczki we
Francji. Można je kupić na ebay’u w różnych cenach, nawet od 5 euro.
Niestety nie posiadam żadnej z nich. Wszystkie zdjęcia
pochodzą z Internetu. Szkoda, bo chętnie bym przygarnęła takiego uroczego
maluszka, a zwłaszcza parę. Dopisuję do wishlisty. A może ktoś z Was posiada w swoich zbiorach lalki Peynet?
Bardzo ciekawe laleczki. Podobaja się mi te pary :) Niestey nie jestem kolekcjonerką lalek i nie posiadam takich.
OdpowiedzUsuńCzęsto, ktoś nie będący kolekcjonerem przywozi sobie pamiątkę z wakacji. W ten sposób stałam się właścicielką laluni w słowackim stroju ludowym. Tę lakę rodzice mojej koleżanki przywieźli sobie z Pragi ze trzydzieści lat temu :)
UsuńCiekawy wpis. Nie wiedziałam, że były takie lalki. Coś tam w zakamarkach pamięci przypomina mi się z Przekroju ale to bardzo blade wspomnienie.
OdpowiedzUsuńDokąd nie zobaczyła ich na blogu „diePuppenstubensammlerin”, też nie pamiętałam o tych rysunkach, a o lalkach w ogóle nie wiedziałam.:)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych lalkach, ale jak na jakąś trafię kiedykolwiek, jest Twoja :)
OdpowiedzUsuńA kiedy wybierasz się do Francji? ;)
UsuńPiękne laleczki:))mam nadzieję że kiedyś uda Ci się zdobyć do swojej kolekcji:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńFajnie by było. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mam! Ale same panienki sztuk dwie :) i album "Zakochani" też :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara. Pochwal się na blogu. :)
OdpowiedzUsuńJak się do nich dokopię - wymagają odświeżenia
UsuńFajne te laleczki. Nie miałam o nich pojęcia... Jak kiedyś gdzieś upoluję, będziesz miała w prezencie😉
OdpowiedzUsuńTo wypada mi tylko życzyć udanych łowów.:)
UsuńPozdrowionka :)
Ale sympatyczne maluszki, znając Twoje szczęście to prędzej czy później, ale trafią do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCzyli siadam nad tą moją rzeką i czekam aż przypłyną ;) Pozdrowionka :)
Usuń"Zakochani" jako rysunek bardziej podobają mi się :P
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że są takie też lalki :)
Też nie miałam pojęcia. Rysunki są fantastyczne, ale lalki też są fajne. :)
Usuńjaka wzruszająca ta miłość jest!
OdpowiedzUsuńSkrzypek vel Poeta to wykapany
młody Pan Filutek :)))
parka świetna, bo bezimienna :)
chętnie i ja bym przygarnęła taki
duet, choćby napoleoński! INKA
Dla mnie każdy byłby fajny, choć najbardziej to ten grajek i panna z końskim ogonem. :)
UsuńLaleczki przynoszące szczęście...fajnie by było mieć taką parkę :)))
OdpowiedzUsuńSą naprawdę urocze, ale nie miałam okazji nigdy takich spotkać...
We Francji były bardzo popularne, ale nie wiem czy w innych krajach też. Ja znałam tylko rysunki z gazet. :)
UsuńNigdy o nich nie słyszałam, ale przeurocze <3
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jest jeszcze setki uroczych lalek z którymi się nie zetknęliśmy :)
UsuńUrokliwe, małe laluszątka ^_^ Rozczulają mnie takie lalki ;-) Tyle w nich ciepła, pozytywnej energii :-)
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś. Wprost emanują pozytywną energią, dlatego chyba nazwali je lalkami przynoszącymi szczęście. :)
UsuńFantastyczny wpis! Znów się dowiedziałam czegoś ciekawego o lalkach. :)
OdpowiedzUsuńUrocze są.
Dzięki. Czasem ktoś mnie zainspiruje do zgłębienia tematu i lubię to grzebanie w sieci w poszukiwaniu wiadomości. :) Pozdrowionka :)
UsuńCoś mi się kojarzy, jak przez mgłę... Przekrój, Perspektywy, Poznaj Świat - te tytuły tworzyły wciąż przyrastający stosik na komodzie w pierwszych latach mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam i czuję estetykę lalek, jakie nam pokazałaś.
No popatrz, a ja myślałam, że Przekrój i Poznaj Świat to raczej tytuły mojego dzieciństwa ;)
UsuńThese lovely dolls are very well known here, I see them often at flea markets and other places :-). They are sometimes deteriorated of old age, but are so nice! I wish you can find some for your collection :-).
OdpowiedzUsuńI am envying you these flea markets. At us dolls most often come up from Great Britain or Germany, it will be with difficulty against the very dolls. Unless somebody familiar will go to France.:) of Nice week.:)
UsuńSon fantásticas tus entradas, son muy ilustrativas.No conocía estas muñecas y tienen un encanto especial.Este año iré de vacaciones a una zona de Francia y mis ojos se abrirán a ver si localizo alguna; deseo que tu también encuentras alguna para tu colección.Besos:-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę przesłodkie te laleczki. :)
OdpowiedzUsuńTo jakbyś zobaczyła w lumpku, to pamiętaj :)
UsuńFajne lale, ale nie widziałam ich nigdzie chyba. Będę teraz zwracać uwagę. Na ebayu znalazłam:https://www.ebay.fr/b/Poupees-anciennes-Peynet/326/bn_83014868
OdpowiedzUsuń