Obserwatorzy

niedziela, 2 lipca 2017

MIESIĄC LALKI DREWNIANEJ



      Drewno, obok gliny i kamienia, to najstarsze tworzywo z którego wykonywano lalki. Wiemy, że w epoce paleolitu, neolitu czy nawet brązu figurki antropomorficzne nie służyły do zabawy, ale były przedmiotem kultu. Te drewniane zachowały się najrzadziej i w nie najlepszym stanie. Nie mniej, co jakiś czas archeologia chwali się nowymi artefaktami z wykopalisk.  
      Drewniane figurki bóstw z Wolina świadczą o dużej ich popularności. 

 
      Drewniane lalki znane były też w starożytnym Egipcie, miały nawet ruchome ręce. Czy jednak służyły do zabawy? To figurka z grobowca, prawdopodobnie przedstawia egipską tancerkę. 



   To rzymska lalka drewniana, bogatsze dziewczynki miały lalki z kości słoniowej.
Czy służyła do zabawy ? Na pewno spełniała także funkcje kultowe. Panny w dniu zamążpójścia składały swoje lalki w darze bogini, tylko niezamężnym wkładano je do trumny.
.

   W XVII i XVIII w popularne były drewniane lalki zwane z angielska peg dolls. Służyły nie tylko do zabawy, ale bardziej jako katalog sukien w 3D. Agenci firm krawieckich objeżdżali zamki i pałace prezentując paniom modele sukien na takich właśnie lalkach.


      O Kokeshi i Matrioszkach nie będę teraz wspominać, bo mają swoje oddzielne święto.

      Dziś jak na zawołanie trafiła mi się na giełdzie drewniana laleczka w stroju chyba z Wąchocka. Biała bluzeczka, czarny gorsecik i spódnica czerwona w czarne pasy, są oczywiście namalowane.


      Takie laleczki można było kupić w Cepelii, albo na imprezach związanych z kulturą ludową. Bardzo żałuję, że kartka przyklejona do spodu lalki jest w tak szczątkowym stanie, że można odczytać tylko litery szt.
      W moim posiadaniu jest jeszcze kilka drewnianych lalek, które chciałabym Wam przypomnieć. 



24 komentarze:

  1. hebanowa toples na śniegu
    zachwyciła mnie - kto zacz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://sowa58.blogspot.com/search/label/Asha
      to nie śnieg tylko piasek :)

      Usuń
    2. Asha - dzięki Tobie, Szara Sowo od dziś
      to imię ma dla mnie nowe znaczenie :)))

      Usuń
  2. Siempre es un placer ver tus entradas , es una fuente de información para conocer este mundo tan apasionante como es el de las muñecas.Muchas gracias,besos:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias por el comentario agradable usted. Saludos.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe laleczki :) Szczególnie ta pierwsza ! U mnie z drewnianych znajdą się tylko matrioszki, ale za to w całkiem pokaźnej gromadce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matrioszki też mam, będą miały swoje święto, więc nie przegap. :)

      Usuń
  4. Ciekawa ta Twoja zbieranina drewnianych laleczek.Ale i historia lalek mnie zainteresowała na nowo.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie poluję na nie tak specjalnie, ale czasem jakaś się napatoczy. ;)

      Usuń
  5. Swietny wpis <3 Ja chyba nie mam drewnianych lal choc musze przegladnac bo kto to wie :P

    Serdecznosci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, jak długo nie przeglądam to zapominam co na półkach stoi. ;)

      Usuń
  6. Ciekawe laleczki. Nie mam niestety ani jednej ale podziwiam u innych ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do podziwiania, zwłaszcza Wojtka i Malwinki. :)

      Usuń
  7. Jak dobrze, że cały miesiąc poświęcony jest drewnianym lalkom :) Może jakąś do tego czasu zdobędę :):) Czy ta parka na ostatnim zdjęciu to nasze z "Gromady" kieleckiej ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej. Żałuję, że nie ma więcej Gromadek, bo są urocze. :)

      Usuń
  8. ... no u mnie żadnej drewutni :(
    ale mogę pooglądać u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do oglądania, reszta w tagach "drewniaczki". :)

      Usuń
  9. Lalki. Dzięki nim nauczyłam się szydełkować, szyć, szyć na maszynie, wyszywać, budować domki... A wystarczyło, że kiedyś, sąsiadka mojej babci na szydełku zrobiła dla mojej ulubionej, wszędzie ze mną podróżującej- sukienkę.
    Nie, nie zbieram lalek. Spełniły swoją edukacyjną rolę?

    Nietuzinkowe osoby- przynajmniej te które znam- połknęły ten bakcyl. Przemierzają kraj, pchle targi... i nie potrafią się z nimi rozstać.
    Specyficzne i bardzo inspirujące uprawiasz hobby. Każda ma swoją budzącą wyobraźnię, też i historię.
    Serdecznie i wakacyjnie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dziękuję za miłe słowa. Lalki spełniły swoją rolę edukacyjną, bo przez zabawę uczą wielu pożytecznych umiejętności. Są odzwierciedleniem świata rzeczywistego. Dlatego pragnę zachować od zapomnienia te stare, które są częścią historii ludzkości. Może to górnolotne słowa, ale w lalkach odbijamy się jak w lustrze. Serdecznie pozdrawiam Imienniczko. ☺

      Usuń
  10. Świetna "drewutnia!" mam też kilka- trzeba będzie wywlec z witryny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie sobie uświadomiłam, że jednak miałam drewnianą lalkę! Albo coś na kształt lalki! Zupełnie o niej zapomniałam! Jednak, kiedy zaczęłam czytać Twój post i wspomnienie Cepelii, uświadomiłam sobie, że jednak jakąś drewnianą pannę, właśnie z Cepelii miałam. Teraz tylko pytanie: Czy zachomikowana została w mamusinej piwnicy, czy też nie... :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie one wszystkie milutkie! Muszę moje sfotografować, choć mam mniej niż Ty i w tym właśnie Kokeshi i Matrioszkowate:) Jegomość w kapeluszu wymiata!:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne te drewniane laleczki.

    OdpowiedzUsuń