Bardzo lubię lalki pracujące, czyli tzw. użytkowe. Już o nich kiedyś pisałam. Od dawna marzyła mi się lalka - ocieplacz na dzbanek do herbaty. Nie wiem, kto i kiedy to wymyślił, ale wiem, że takie lalki modne były w czasach ZSRR.
Dlatego nie mogłam się oprzeć pokusie, kiedy na giełdzie zobaczyłam tę ślicznotkę.
Trochę sfatygowana i przykurzona, ale w miarę czysta i włosy z idealną fryzurą. Jak widzicie była w pakiecie ze Skipper, ławeczką dla małej lalki i podniszczoną NRD owską kanapą 1:12.
Skipper pojedzie do Metki, ławeczkę zaanektowała Leloo.
Kanapa wymagała nieco więcej pracy. Zdjęcie przed i po.
Kanapę dostała Pani Smith do swojego salonu. Jak widzicie, można wygodnie się rozsiąść i wypić herbatę. A teraz wracam do ocieplacza na dzbanek. Postanowiłam, że choć panna urodziła się w Leningradzie to będzie nosiła imię Oksana. W związku z tym strój został nieco przystosowany do nowego imidżu.
Róża trochę mi nie wyszła, ale z czasem zastąpię ją ładniejszą.
Ale fajne znaleziska! Wszystko mi się podoba, a najbardziej kanapa. No, ślę ja przecież namiętnie zbieram/kolekcjonuję meble dla lalek.
OdpowiedzUsuńOtulacz na dzbanek w postaci Oksany wygląda fantastycznie.
Ciesze się, że Ci Oksana przypadła do gustu. Co do mebelków, to niestety w rozmiarze 1:12, a u Pani Smith chałupka już pełna. Przydałby się drugi domek. Szkoda, że większość mebelków w rozmiarze 1:6 to plastiki różowe. Te omijam z daleka. :)
UsuńPrzepiękne znaleziska:))ja zawsze zachwycam się mebelkami,mam do nich ogromną słabość:)))kanapa super:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMałe mebelki zawsze mnie rozczulają. Wspominam, jak się z kuzynką bawiłyśmy domkiem, który jej tata zrobił na gwiazdkę. Ściskam serdecznie :)
UsuńSiempre encuentras grandes tesoros y su recuperación perfecta, la señora Smith está encantada con su sofá .besos
OdpowiedzUsuńGracias por tu comentario muy agradable. Te doy un abrazo de corazón.
UsuńBardzo mi się mebelki podobają, nie umiem wybrać, co bardziej - świetna ławka czy kanapa! No i najważniejsze, że od razu znaleźli się na nie chętni użytkownicy. Oksana bardzo ładnie wygląda w nowym wydaniu, zdecydowanie lepiej <3 Nigdy nie widziałam na żywo takiej lalki, śliczną ma buźkę!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podobają :)Oksana to moja pierwsza lalka ocieplacz. Mam jeszcze kilka lalek użytkowych: lalkę skarbonkę, lalkę poduszeczkę do szpilek, lalkę do robienia sznurków z włóczki.
UsuńJakze urocza opiekunka herbacianej temperatury!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta nazwa :)
UsuńO! Pierwszy raz się spotkałam z lalkowym ocieplaczem, pięknie ją przerobiłaś :)
OdpowiedzUsuńW sumie dodałam żółtą koronkę, różę i kokardki. Ocieplacze tego typu widywałam tylko w internecie i od dawna miałam chrapkę na taki.
UsuńWspaniałe renowacje! odżyły wszystkie zdobycze u Ciebie
OdpowiedzUsuńDzięki, fajnie, że Ci się podoba. Zapraszam na następne renowacje. :)
UsuńBardzo ładna panna. Fajne takie ocieplacze. :)
OdpowiedzUsuńTo nie Skipper, tylko lalka z serii We 3 Friends. Czasem trafiałam na lalki-ocieplacze w lumpeksach, ale nigdy na taką ładną.
OdpowiedzUsuń434ca1jk
OdpowiedzUsuńglucotrust official website
cialis 100 mg resmi satış sitesi
viagra sipariş
kamagra jel
cialis 20 mg satın al
cialis 5 mg satın al
sightcare