Było tak: Cukierki, psikusy, śmiech...
2012
2013
2014
2015
2016
2017
2018
2019
Jest tak: Przerażenie, rozgoryczenie, ból...
2020, taki Halloween zafundował nam rząd PIS
Było tak: Cukierki, psikusy, śmiech...
2012
2015
2016
2017
2018
2019
Jest tak: Przerażenie, rozgoryczenie, ból...
2020, taki Halloween zafundował nam rząd PIS
Pierwsze prace przy renowacji Kwidzynianki zakończone. To znaczy lala umyta. Jest z masy papierowej więc użycie wody odpadało. Lalkę myłam - olejem! Nie było łatwo, ale jakoś z grubsza się udało. Różnica przed i po na przykładzie nóżek.
O lalkach z Kwidzyna pisałam już tutaj
http://sowa58.blogspot.com/2019/06/meandry-identyfikacji.html
A dziś chcę się Wam pochwalić moją pierwszą Kwidzynianką. Zdobyłam ją dzięki pomocy Olgi Iwaniak, dobrego ducha z fejs-bukowej grupy - Stare lalki i przyjaciele.
Może na razie nie wygląda imponująco, ale ...
Potrzebuje też ubranka. Może ludowego? Nie będzie na pewno z Powiśla, bo już nie mogę haftować. Bardziej prawdopodobne, że będzie Krakowianką.
Sam proces renowacji będzie długi, bo nie chcę prze pospiech niczego sknocić. Ale w miarę postępów, będę Was informowała.
Muszę się Wam pochwalić, że udało mi się wygrać nagrodę w 1 edycji konkursu sklepu z miniaturkami MasterBoo.
A naleśników trzeba było dosmażyć ;)
Maggie oczywiście z wyrzutem przypomniała mi, że dawniej to się nie leniłam i robiłam jedzonko. Może bardziej warzywa i owoce czy ciasta, ale zawsze.
Postanowiłam więc zrobić kilka miniaturek owocowo warzywnych, żeby przestała gderać.