Obserwatorzy

czwartek, 28 maja 2015

LALA KORNELIA






         Tytuł zaczerpnęłam z jakiegoś opowiadania dla przedszkolaków. Lala zdaje się miała niezbyt przyjemny charakterek. Cóż trudno ciągle wymyślać tytuły postów będących cytatami lub tytułami. Jednak od początku takie było założenie (Maggie) i tego się trzymajmy.


         Moja Kornelia sporo się  naczekała na swoje 5 minut, bo jest prezentem gwiazdkowym. Jednak wziąwszy pod uwagę strój jest lalką letnią. Bo ma różową sukienkę bez rękawka.


         Kornelia zrobiona jest cała z winylu. Ma 30 cm. (powinna mieć 27)


         Na głowie ma sygnaturę  Götz 429 – 11


Jest to  lalka z serii Just like me. Niestety nie mogę dojść imienia. Mia nie ma grzywki, a Paula ma brązowe oczy. Znalazłam takie zdjęcie , ale to tylko kawałek pudełka, za to sukienka się zgadza. Zdjęcie jest z 2013 r.


Sukienka jest sygnowana  2 X Gotz i raz Harrods. Jeśli dobrze kombinuję jest to lalka z limitowanej serii dla Harrodsa.  Niestety nic ponad to nie udało mi się znaleźć. Kornelia ma też własne majteczki, tylko buty nie są oryginalne.
        

Moja Kornelia ma oczy szarozielone


 (Mia w opisie niebieskie). Mat też dziwne rzęsy, zobaczcie.

          

         Tak więc buty pożyczyłyśmy i Kornelia mogła udać się na zwiedzanie ogrodu.




wtorek, 26 maja 2015

ŚLIMAK, ŚLIMAK POKAŻ ROGI




         Znacie to zaklęcie? To pewnie też się przekonaliście, że jest nieskuteczne. Siedzę tu już od godziny i zaklinam ślimaka, a on co? No właśnie nic. Nic sobie nie robi, ani z zaklęcia, ani ze mnie, srogiej wilkołaczki. Chyba go zjem! Albo nie, niech sobie uparciuch siedzi w tej skorupie a ja zobaczę, co się zmieniło w ogrodzie.


         Wiecie, co dzień teraz ogród wygląda inaczej. 

A to coś rozkwita. Jak te żółte , no te , już wiem coś z atomami. No żarnowce.


          I jeszcze azalie. Ładna nazwa. Mogłabym mieć na imię Azalia.


          Albo przekwita. Jak bzy, a podobno właściwie lilaki. Lilaki, chyba jest takie imię, a nie to Lilki, to znaczy jak są dwie.


          Ona ciągle sadzi coś nowego w doniczkach. 


        Nie wraca z miasta bez kwiatka. A co miało być? Miała szyć mi ciuchy, a zamiast tego wyszperała w lumpexie. Takie spodnie i bluzkę. Podoba się Wam? Spodnie trochę przypominają moro.




         Do łażenia po krzakach w sam raz.  No i może po drzewach.
A Wy tak potraficie?
          


Buziaki, wasza Klaudynka!

piątek, 22 maja 2015

DALSZE LOSY COLLEKTION ONE





         Kolekcja jednego buta powiększa się. Pewnie dlatego, że jednak nie zostawiam w SH tych pojedynczych. Natomiast z parowaniem  jedynek to jest gorzej. Ostatnio nic mi się nie udało dokupić do pary, choć czasem kompletną parę wyłowię.
         Ciągle jednak liczę na szczęście i znoszę do domu kolejne sztuki.


         Ciągle też przybywa bosych panienek, jak to było np. z Designa Friend  Madison z poprzedniego posta, czy też kolejną Nancy od Famosa. Tymczasem ja przynoszę do domu buty w przekonaniu, że na Madison będą pasowały. I co, a no nic, bo Madison i Nancy mają nóżki „jak podolski złodziej”(tak mawiała babcia). A ja przytargałam buty od Disnejowskiego Kopciuszka, chyba, nie wiem z jakiej serii. ( długość butka 6 cm, szerokość w palcach 3 cm). Więc gdyby ktoś reflektował na wymianę  na butki dla Madison lub Nancy, to jestem chętna.


         Także jeśli ktoś ma drugi do pary z tych co na zdjęciach, to możemy się dogadać.

Buty pasujące na Sindy, niektóre sygnowane
Buty chłopaków Bratz
Buty dziewczyn Bratz
Buty MyScene
Buty pasujące na MyScene i Faszki
Buty pasujące na Faszki i MyScene
Na Barbie
Barbie i Stefki
Moxie Girlz
Dla Kena
Action Men, buty ten sam model, ale różne rozmiary
Kaloszki chyba od Sindy Pedigree
Różne, na nieustalone lalki, żółty kozaczek ma otwór na kulkę, ale jest bardzo mały. Pierwszy biały od lewej może być od Petry lub starej Stefki

piątek, 15 maja 2015

NIECH NO TYLKO ZAKWITNĄ JABŁONIE





         Zakwitły i tak szybko przekwitają, aż żal. 


         Wraz z kwitnącymi jabłoniami pojawiła się u mnie panienka za 2 złote. Naszukałam się jej pochodzenia, oj naszukałam. Bo właściwie miała tylko świadectwo, że urodziła się w Chinach.

Początkowo tytuł miał brzmieć "Posadzili babę na kamieni kupę"

         Myślałam, że to jakaś podróbka Generation Girls. Aż wreszcie Ashoka mnie oświeciła.
         Panna pochodzi z Chad Valley z rodziny Designa Friend. Na imię ma Madison. Tak wyglądała w pudełku.

fotka z ebaya

         Madison ma głowę i kończyny z winylu i materiałowy korpus. Do tego korpusu powinna być przyszyta metka, ale mojej lalce ktoś ją odpruł.  Ręce i nogi są połączone z korpusem tak, że może nimi poruszać, co prawda w sposób ograniczony, ale zawsze. Korpus niestety jest dosyć wiotki. 
fotka z Frilly Lilly blog

         Lalka ma ładne i gęste włosy koloru blond. Niebieskie oczy otwarte na stałe i prawdziwe rzęsy. 


         Była goła i bosa, a szkoda, bo  Designa Friends mają śliczne ciuszki i buciki.  Na szybkiego założyłam jej coś pod kolor kwitnących jabłoni.


         Potem razem podziwiałyśmy i wąchałyśmy jabłoniowe kwiaty. Szkoda, że nie ma perfum o zapachu kwiatu jabłoni, byłabym najwierniejszą ich fanką.

wtorek, 12 maja 2015

KRÓTKI WYPAD NAD BAŁTYK






         Zdjęcia od Metki nareszcie dotarły i mogę się z Wami podzielić fotkami z majówkowego wypadu do Stegny.


         To Krzyś, którego już znacie. Koniecznie chciał nad morzem zaprezentować marynarskie ubranko.


         A to nowa laleczka – drewniaczek. Metka nadała mu imię Pan Chu. 


Pan Chu, choć drewniany, nie jest całkowitym sztywniakiem. Potrafi usiąść.


         Chu pochodzi z Chin, ale bardzo podoba mu się nad polskim morzem.
Tu jest nie tylko piasek i woda, ale też różne atrakcje.  Prawdziwy park rozrywki.
zjeżdżalnia
zamek
ścianka wspinaczkowa
tor przeszkód
Pan Chu żegna Was tradycyjnym chińskim ukłonem