Obserwatorzy

środa, 23 czerwca 2021

UPAŁ

        Ponad trzydziestostopniowe temperatury dają się we znaki. Wszyscy szukają cienia.

         Do Leloo przyjechała kuzynka Jia. Obie dziewuszki postanowiły  skorzystać z ochłody w basenie.


      Pływanie na dmuchanych pontonikach to super zabawa.


                               Zwłaszcza jak jest taki wybór.


         Czasem dochodzi do zderzenia i ląduje się w wodzie, ale to sama przyjemność.


                                      No to zmiana zabawki.


           Można też posiedzieć na samotnej skale, jako rozbitek.


                        A potem, jak się wyschnie,  od nowa.


                            Na koniec jeszcze taka foteczka.


                           Czy nie śliczny ze mnie kotek?

piątek, 18 czerwca 2021

MA DZIEWCZYNA DWA WARKOCZE

             Nareszcie! Długo to trwało, ale mogę powiedzieć, że Justynka  Kwidzynianka wreszcie gotowa. Ma warkocze tak jak chciałam, co prawda blond, ale są. Perukę dostałam w prezencie od Sylwii Wójcik, ale była to peruka dziecięca. Czekała do odpowiedniej pogody, żeby ją suszyć na dworze.


         Justynka dostała niemowlęcą sukienkę rozmiar 56 i niemowlęce buciki. Za to kokardy są prawdziwe z PRLu , szyfonowe. Zazdrościłam takich koleżankom, bo przeważnie miałam krótkie fryzurki. 


           Teraz marzy mi się młodsza koleżanka Justynki, ta z lat 70tych. Ale cieszę się, że mam choć jedną Kwidzyniankę. 


                     Przypomnę na koniec metamorfozy Justysi.


 





sobota, 12 czerwca 2021

ŚWIATOWY DZIEŃ LALKI 2021

 

           Jak w każdą, drugą sobotę czerwca, obchodzimy dziś Światowy Dzień Lalki. Dlatego wszystkim miłośnikom i kolekcjonerom lalek chcę życzyć wiele radości z tego pięknego hobby, zdobywania wymarzonych lalek i wielu lalkowych przyjaźni.

                                Wszystkiego lalkowego! 

            A moje lale zapraszają do wspólnego świętowania.

        Najpierw Leloo, Monia i Lisia, które zapraszają też na parapetówkę u Leloo. Pokoik sklecony naprędce, żeby było gdzie świętować.


 A także Janka i Lilka, moje największe kaliszanki. Zapraszają na herbatkę.


                                       Miłego świętowania!

poniedziałek, 7 czerwca 2021

JANKA KALISZANKA

          Dziś ostatni post z serii moich prezentów. Prezenty od męża. Najpierw było: - To kup sobie ode mnie co chcesz. Tak pojawiła się  Janka Kaliszanka. Kupiłam ją na grupie fb od Kamili Adamczak. Bardzo miła sprzedająca, polecam.  A lalka wyglądała tak:


           Była czysta, zapakowana według moich wskazówek. Można powiedzieć, że w stanie Ikea'owskim - złóż to sam ;)

           Miała dwie dziureczki opisane przez sprzedającą, bardzo malutkie. Paznokietek i na ramieniu. Zakleiłam papką z płata kosmetycznego z Magikiem  i podmalowałam.


            Podkleiłam też od środka miejsce, które było już cieniutkie, tak dla wzmocnienia i skleiłam pękniecie rączki na szwie. Dałam nowe gumki. I oto jest moja urodzinowa Janka.


          Janka to kaliski loczek, tak popularnie nazywany jest ten model lali. Jest wielka, największa z loczków - 68 cm. W porównaniu Agnieszka ma 56 cm.


 Choć obie to loczki - ze względu na fryzurę ich buzie się sporo różnią, nie tylko wielkością.


                                                  Agnieszka


 


                                                     Janka

Agnieszka jest sygnowana , a Janka nie. 

           Janka dostała buciki  i sukieneczkę w zajączki. Tej wielkości lalki maja sporą zaletę, pasują na nie niemowlęce ubranka i buciki. 


                         Mała sesja na tarasowej ławeczce.


 


               To nie koniec prezentów. Obok sporej ilości kwiecia dostałam także zestaw narzędzi do robienia miniatur. Jest to uzupełnienie do ubiegłorocznego zestawu mini wiertarko-szlifierki. Teraz mogę do woli ciąć, wiercić i szlifować.


 

piątek, 4 czerwca 2021

KÓŁKO GRANIASTE

              Dziś druga część moich urodzinowych prezentów lalkowych. 

          Poznajcie Klarcię. Klara jest lalką edukacyjną. Dziecko może nauczyć się od niej kilkunastu zwrotów po angielsku.  Śpiewa też po polsku dwie dziecięce piosenki "Kółko graniaste" i "Pieski małe dwa". Lalka ma bardzo miły dziecięcy głos. 


            Zrobiona jest z winylu, ma miękkie długie włosy i zamykane oczka.


            Lalka ma 18 cali. Ma ładnie uszyte ubranko składające się z kapelusika ( niestety przyszpilonego plastikowymi zszywkami, które usunęłam), płaszczyka, sukienki, białych rajstop i czarnych wysokich bucików. Buty też wymieniłam, bo jakoś dziwnie nie pasowały do całości.


           Sukienka ma krótkie rękawy i ozdobną aplikację.


         Klara nie ma sygnatur, nie wiadomo, która firma wstydziła się ( niepotrzebnie) swojego dzieła. Przysłano ją w plastikowym woreczku, bez pudełka. Na stronie sprzedawcy zaznaczono jej imię - Klara.


          Lalka mówi i śpiewa za pomocą elektronicznej pozytywki na baterie umieszczonej w czyś przypominającym piszczek u starych lalek. Łatwo się wyjmuje do zmiany baterii. 

          Następny lalkowy prezent znów jest bardziej dla moich panien niż dla mnie ;) To sukienki dla lalek Famosa.




             Były tez prezenty nielalkowe. Kwiaty, słodycze, a prezent od M będzie przedstawiony osobno, jak ogarnę. :)

środa, 2 czerwca 2021

LUDZIE ZEJDŹCIE Z DROGI

     Bo Maijani jedzie ;)


           I właściwie, kto tu miał urodziny? Kto dostał prezenty? Bo ja tylko częściowo ;)

            Dziś przedstawię jedną część prezentów, które tak właściwie dostały moje lalki. Po pierwsze primo ;)

                                                       Buty


                                  Po drugie primo;) Rower.


          Rower pierwsza capnęła Maijani mtm, bo - "Właściwie dlaczego wszystko ma być dla Reginy?" Na co Regina -  "Dobrze, ale to ty jeździsz po zakupy".

         Rower ma koszyk, a nawet prawdziwą lampę , która świeci (teoretycznie, bo albo źle łączy albo trzeba wymienić  baterie), ma też zestaw "zakupów" i kask, tylko na Maijani nie pasuje ze względu chyba, na fryzurę. 

 

                     Wybrała się Maijani do sklepu po zakupy.

 


 


         Jedzie i jedzie, aż tu łańcuch spadł! Całe szczęście dla niej zreperować łańcuch, to pestka.


 

                                            I już po kłopocie.

 

                                    Wraca Maijani z zakupami.
 



                                           Wszystko kupiła



 

               Teraz może sobie pojeździć dla przyjemności.