Obserwatorzy

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

WZLOTY I UPADKI


         Witajcie! Dawno nie pisałam bo praca zawodowa pochłaniała mnóstwo czasu i w dodatku przyplątało się wstrętne choróbsko.

         W moim ulubionym SH raczej nic ciekawego, poza jedną czarnulką, która czeka na obróbkę. Wiosna na świecie, a ja zamiast ganiać z aparatem, tęsknie wyglądam przez okno. Co prawda kolejka do przedstawienia na blogu wcale nie jest krótka, ale bez zdjęć, same wiecie.

         Dziś chce przedstawić Wam pierwszą i na razie jedyną przedstawicielkę firmy Zapf.



Firma Zapf została założona w 1932 roku przez Maxa i Rosę Zapf.  W 1939 r. przestała produkować zabawki z powodu braków materiałowych spowodowanych wojną , produkcję wznowiono w 1946 r. W 1960 roku, firma zmieniła nazwę na  "Max Zapf  - fabryka lalek i zabawek”. Począwszy od 1980 roku produkcja została przeniesiona za granicę szczególnie do krajów azjatyckich (Hong Kong).. Rok 1991 przyniósł największy hit,  lalkę  Baby Born ® .
 
zdj. promocyjne

Na całym świecie Zapf otwierał nowe biura sprzedaży. W 1999 r. Firma wystartowała na giełdzie jako Zapf Creation AG. Powstały spółki córki w UK i we Francji oraz filie w Australii, Włoszech, Czechach, Polsce.  Zdawałoby się, że sukcesom nie będzie końca, obok Baby Born pojawiły się Baby Anaabell


zdj. promocyjne

 i Chou Chou. 
 
zdj. promocyjne

2006 r. nagle krach. Firma z powodu ciężkich strat zamykała, jedno po drugim,  zagraniczne biura i oddziały. W 2013 r. liczba pracowników stopniała do zaledwie 159 osób. Jednak kryzys gospodarczy na świecie powoli mija, być może, że firma Zapf Creation odbije się od dna.
         Nie jestem fanką lalki Baby Born i jak dotąd nie posiadam takowej. Nie mam też Chou Chou ani Annabell. 


         Niedawno zagościła u mnie sympatyczną, rudowłosa Zuela . Gumowa laleczka chyba z lat 80tych. Długo nie mogłam skojarzyć firmy, bo zamiast napisu Zapf Creation ma literkę  Z  w kwiatuszku. 


Nieocenione w identyfikacji znów były dziewczyny z Doll Planet.
         Zuela ma zaledwie 30 cm, cała jest wykonana z dosyć miękkiej gumy. Ma zamykane brązowe oczka, długie miękkie rzęsy. Pyszczek bardzo słodki i niemalowane usta! Włosy rootowane bardzo porządnie, jak to u niemieckich lalek, tylko nieco sztywne. Przybyła goła i bardzo brudna. 


Po SPA, otrzymała różową sukieneczkę w kropeczki, z której jest bardzo zadowolona.


19 komentarzy:

  1. Śliczna Zuela. Taka lalka-lalka, najprawdziwsza. Ale to może dlatego, że przypomina mi moje lalki z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka lalka do zabawy, no i duży plus bo można wziąć do kąpieli.

      Usuń
  2. Tak mi się już tęskno zrobiło za Tobą i Twoimi skarbami!
    Chciałabym abyś mi zdradziła ile lalek posiadasz już w swojej kolekcji. Ot tak z ciekawości pytam bo chyba już możesz powiedzieć, że sporą kolekcję posiadasz! ;) Jak ktoś mnie pytał ile aniołów mam to mówiłam, że straciłam rachubę po 50-tym! ;) Może i u Ciebie tak jest! ;) ale to tak na marginesie bo dzisiaj jest przecież nowa gwiazda i na dodatek rudzielec a ja uwielbiam rude włosy. Ostatnio zdobyłam również rudą lalkę ale jeszcze jej nie zrobiłam liftingu...czeka na moje natchnienie! Oczywiście Twoja jest można użyć słowa urocza no i ładną sukienusię jej sprezentowałaś....
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło przeczytać,że ktoś się stęsknił. Ile mam lalek? Jakoś po dwusetnej straciłam rachubę, to znaczy już jakiś czas nie liczyłam. Moje lalki są różne od 1 cm do 70. Sama ciekawa jestem ile mam rudzielców, bo to moje ulubione, jeśli chodzi o kolor czupryny. Bardzo ciekawa jestem tego Twojego rudasa.

      Usuń
  3. Mam 2 lalki Zapf , w tym miniaturowego Baby Borna - większego się boję :( . Tej drugiej jakoś nigdzie w sieci nie mogę znaleźć ... :/
    Podoba mi się Twoja laleczka , ma taki słodki pyszczek :)
    Zdrowiej szybciutko :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze zdrówkiem, to się zanosi na antybiotyk. Do Baby Born się przymierzam jak pies do jeża. Przecież jeśli chcę mieć kolekcję przekrojową, to takiej kultowej lalki nie powinno zabraknąć, a jednak zawsze znajdę powód, żeby nie kupić. Lalki Zapfa sprzed 1991 r. są ładniejsze i już.

      Usuń
  4. Ładniutka ta laleczka ,taki cukiereczek .

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest o wiele ładniejsza niż te Baby Borny. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. witam tez posiadam w swojej malej kolekcji kilka skarbow poprostu kocham lalki pozdrawiam anita pomorskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anito! Czas porzucić anonimowość, założyć bloga i dołączyć do innych miłośników lalek. Może jak zrobi się cieplutko to byśmy zorganizowali jakieś spotkanko lalkowe.

      Usuń
  7. Jak widać i od Zapf można coś innego upolować, a nie same bobasy i bobasy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prawdę mówiąc sądziłam, że były tylko Baby Born. Całe szczęście, że nie.

      Usuń
  8. Ładna, nawet bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, taki śmieszny cudaczek :D
    Baby Borny są fajne, ale jak dla mnie mają podobny problem jak Steffi Love - oskubane ze stroju wszystkie są takie same...

    OdpowiedzUsuń