Dziś wydałam więcej niż mój tygodniowy
budżet. Ale chyba było warto, to i tak tylko 10% ceny nowej lalki.. Weszłam do
SH zaraz po otwarciu, dziś nowy towar, no i cena też najwyższa. A tu na samym
wierzchu kosza z zabawkami ONA. Od razu poznałam, nawet nie musiałam zaglądać
pod włosy. Nancy od FAMOSA. Golutka jak ją Famosa stworzył, ale w stanie super.
Niewielkie ślady użytkowania są, nie powiem np. mała fioletowa plamka przy
kolczyku, czyżby ktoś chciał pomalować kolczyki flamastrem?
Troszkę brudna buzia i brokat na powiekach, nad nieco
zmierzwionymi rzęsami. W końcu to SH, a nie lalka w pudełku.
Na główce, jak trzeba: FAMOSA S-2454-06.
Wywnioskowałam, że z 2006 r. I zaczęłam szukać, kierując
się też owym brokatem. Znalazłam Nancy Gold z brokatem i złotem do zdobienia,
ale lalki z tej serii miały krótkie włosy. A moja ma długie miodowy blond, a
właściwie włosy są dwukolorowe, poprzeplatane pasemka blond i miodowego. Znalazłam
Nancy z takimi włosami i nawet miała niebieskie oczy, ale nie miała brokatu i
tu poszłam po rozum do głowy. Może poprzednia właścicielka miała dwie i tym
brokatowym pisakiem zrobiła makijaż i drugiej lalce. Czy kiedyś się dowiem jak wyglądała i z jakiej
jest serii?
Mycie
było krótkie, brokat jest niezmywalny. A tu golasa trzeba odziać, a w naszych zasobach
dno. Zaraz, zaraz mamy sukienkę Dzwoneczka od Marksa & Spencer’a.
Ja: No nie, za gruba jesteś!
N: Nie za
gruba, tylko za duża!
Ja: To
może tę sukienkę po Ewce, przymierz.
Nancy
posłusznie zakłada i przegląda się w lustrze.
N: Chyba
nie myślisz, że się w tym między lalkami pokażę! Przenigdy! To już wolę goła
chodzić!
A to
zagwozdka, więcej wolnych ciuchów nie ma, a zanim uszyję..., to znaczy Maggie
uszyje.
Ja: Ale,
poczekaj, mam taki krótki czerwony szlafroczek, no tymczasem ...
N: Dobra,
dawaj.
N: No,
może być, tylko się sprężcie z tym szyciem, bo w szlafroku przecież z domu nie
wyjdę.
Gwiazda kapryśna być musi ;) taka jej natura.. Teraz musi cierpliwie poczekać na nową garderobę z której uszyciem na pewno dacie sobie z Maggie radę.. a i butki można zrobić własnoręcznie.. Nancy ma dość duże stopy, więc nie powinno to być trudne.. zwykłe balerinki wystarczą ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam wykrojów i nic. Co do balerinek to pewnie spróbuję. Może mi się uda takie z gumką.
UsuńTeż się przymierzam do Nancy , to kultowa hiszpańska lalka i będę ja miała ! Howgh !
OdpowiedzUsuńTen brokat faktycznie wygląda na "domowy" :).
Gratuluję zakupu !!! :):)
To dla mnie pierwsza Famosa, jeszcze chętnie przygarnę Nancy ze starszym moldem, albo inną lalkę tej firmy.
UsuńPolecam stronę http://www.todocoleccion.net/
Usuńmożna zapoznać się na niej z hiszpańskim rynkiem lalczanym :)
Ja też mam w planach Nancy staromoldziaste :):)
... http://anilegracoseparanancy-anilegra.blogspot.com/
Usuń- blog z ciuszkami dla Nancy
W Pepco występuje klonik Nancy chyba pod imieniem Natalia - wytrzeszczka okrutna :)
Nancy zawsze mi się podobała, ale ich cena mnie odstraszała. Taką z SH z chęcią bym przygarnęła :-) Jestem ciekawa, jaki ciuszek jej uszyjesz, a co do butów... Hmmm, też samej można coś zrobić, np. jakieś proste sandałki, podeszwa z korka lub modeliny i paseczki ze wstążeczek? :-)
OdpowiedzUsuńSandałki to ja umiem, ale chciałabym coś fajniejszego.
UsuńA jaką ona ma nóżkę? I jakiego jest rozmiaru? Bo jeśli podobna do BFC Ink rozmiarem, to trampki ostatnio udało mi się dostać w pepco (stopa 6-7 cm)Butki w podobnym rozmiarze kupowałam też na allegro w zestawach od lalek Design a Friend. Zestawy są czasami licytowane od 1 zł. Ale średnio wychodzi około 20-30 zł za zestaw ubranek z parą butów. Butki na mojej lalki były nieco luźnawe, ale wypchałam chusteczką i jest ok.
OdpowiedzUsuńNa jakimś blogu widziałam też jak ktoś uszył bardzo ładne balerinki dla lalek o tu:
http://somarie-p.blogspot.com/2013/07/w-czasie-deszczu.html
O przypomniało mi się. Tutaj znajdziesz pomysły na sukienki dla lalek wielości Nancy i wykroje na buciki:)
OdpowiedzUsuńhttps://picasaweb.google.com/111818384050205116789
Nieoceniona jesteś, dzięki.
Usuńale miałaś szczęście, uwielbiam Nancy, mają takie słodkie buziaki :)
OdpowiedzUsuńNiech Cię nie zwiedzie uśmiech, one mają charakterki.
UsuńOj mają - polecam blog
Usuńhttp://cyborgdolls.blogspot.com/ :)
ten kolor pod kolczykiem to moze byc reakcja gumy na metal kolczyka
OdpowiedzUsuńAle kolczyk jest plastikowy.
UsuńŚliczna i bardzo sympatyczna. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sama bym się skusiła na zakup.
OdpowiedzUsuńTo zimowa Nancy- dziś sobie taką w SH zakupiłam...ma kozaczki...białe i kurteczkę biała i rajtki i body;)...no i kołtun na złotych włosach...no i brokat też ma;) Czyli fabryczny;)
OdpowiedzUsuńHola, Nancy es una muñeca española, como yo :D, me alegra verla tan lejos de casa.
OdpowiedzUsuń