Obserwatorzy

wtorek, 26 maja 2015

ŚLIMAK, ŚLIMAK POKAŻ ROGI




         Znacie to zaklęcie? To pewnie też się przekonaliście, że jest nieskuteczne. Siedzę tu już od godziny i zaklinam ślimaka, a on co? No właśnie nic. Nic sobie nie robi, ani z zaklęcia, ani ze mnie, srogiej wilkołaczki. Chyba go zjem! Albo nie, niech sobie uparciuch siedzi w tej skorupie a ja zobaczę, co się zmieniło w ogrodzie.


         Wiecie, co dzień teraz ogród wygląda inaczej. 

A to coś rozkwita. Jak te żółte , no te , już wiem coś z atomami. No żarnowce.


          I jeszcze azalie. Ładna nazwa. Mogłabym mieć na imię Azalia.


          Albo przekwita. Jak bzy, a podobno właściwie lilaki. Lilaki, chyba jest takie imię, a nie to Lilki, to znaczy jak są dwie.


          Ona ciągle sadzi coś nowego w doniczkach. 


        Nie wraca z miasta bez kwiatka. A co miało być? Miała szyć mi ciuchy, a zamiast tego wyszperała w lumpexie. Takie spodnie i bluzkę. Podoba się Wam? Spodnie trochę przypominają moro.




         Do łażenia po krzakach w sam raz.  No i może po drzewach.
A Wy tak potraficie?
          


Buziaki, wasza Klaudynka!

20 komentarzy:

  1. Jaka obeznana z przyrodą Klaudynka :) będzie musiała się zadowolić obecnym strojem- który wg mnie pasuje idealnie na ogrodowe wyprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluzeczka niezbyt (wg mnie) pasuje do tych spodni, ale mamy jescze bordowe dzwony w paski, też z SH.

      Usuń
  2. Cudownie mieć ogród na wyciągnięcie ręki i codziennie patrzeć jak wszystko wokół kwitnie.Zdjęcia prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Niestety teraz muszę patrzeć tez na chwasty (a te rosną szybciej), bo jestem chora.

      Usuń
  3. Świetny ten strój, w sam raz na takie harce w ogrodzie, a że jeszcze wyszperany w lumpeksie - super!:) Taki ogród to najlepsza scenografia dla zdjęć, ach Wy szczęściary!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ogród to wielkie szczęście. Jako dziecko wychowywałam się w połowie na wsi u babci, w mieście miałam działkę, nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu.

      Usuń
  4. Dołączam do grona osób zazdroszczących ogrodu :-) Klaudynka zdążyła już w nim złapać opaleniznę ;-) Nowe ubranka są bardzo ładne, sama lubię taki styl latem - romantyczna, zwiewna bluzeczka i spodnie w wojskowym stylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy ogrodowych pracach najlepiej się można opalić.

      Usuń
  5. Klaudynka ma świetne wyczucie,
    wśród jakiej roślinności Ona sama
    rozkwita!
    a Jej spodnie przywiodły mi na myśl
    akwarele - i jak one - ładne i ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  6. To idealny strój do ogrodowego łazikowania :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet można po zwisać z gałęzi. Szkoda, że nie mogę moim aparatem zrobić dobrych zdjęć przy księżycu.

      Usuń
  7. Szybkiego powrotu do zdrówka życzę :)))
    Piękne są ujęcia w kwiatach - ja tak je lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna sesja w kwiatach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może ślimak nie lubi pierogów? :-)
    Śliczna ta bluzeczka. Naprawdę, naprawdę urocza. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ty cudownie piszesz. Poczułam się jak w bajce.....

    OdpowiedzUsuń