Obserwatorzy

środa, 29 sierpnia 2018

I CO ZROBIMY Z HENRIETTĄ?


      Historia firmy Engel Puppe zaczyna się z chwilą, kiedy czterdziestoletni pracownik firmy 3M Helmuth Engel wynajmuje istniejącą od XIX w. fabrykę lalek Kochów w Mönchröden.
        Helmuth urodzony w 1936 r. od dziecka związany był z przemysłem zabawkarskim. Od 15 roku życia pracował w fabryce 3M (Drei M). Po 25 latach postanowił założyć własną firmę i po trzech latach dzierżawy odkupił firmę Kochów.
          Helmuth Engel przejął firmę Knoch w 1976 roku. W nawiązaniu do nazwiska zaprojektowano znak handlowy: anioła z koroną  w owalu.


         W 1979 roku  Engel przeniósł firmę do większego budynku . Który kupił od  Emaso-E. Puppe, firmy Maar & Sohn,  zamkniętej  kilka lat wcześniej. Wtedy nazwa firmy została zmieniona z "Edmund Knoch" na "Helmut Engel".
Projektantką w firmie została koleżanka Helmutha z 3M Gerda Völk.   Od 1983 r. wspierała ją córka Engela Susanne, która usamodzielniła się w 1992 r. tworząc własne kolekcje.
W 1989 do rodzinnej grupy przystępuje syn Markus. Firma prężnie się rozwija zdobywając licencje znanej marki Goebel, a w 2002 r. przejmując firmę Hans Völk. W 2003 r. Engel-Puppen  wypuściła na rynek serię reprodukcji   lalek marki Hans Völk, wytwarzanych w oparciu o oryginalne procedury z lat 50.
         Dziś Engel Puppe produkuje ponad 600 typów lalek i działa nadal w Niemczech.
Więcej informacji na:
http://www.engelpuppen.com/en/history.html

        Tyle historii. Jedną z ładniejszych lalek jest mold Henriette. 

 To lalka winylowa z miękkim korpusem , mierząca 17” czyli około 43 cm.



            I taką Henriettę w kompletnym stroju ludowym (niestety nie mogę się doszukać jakim) kupiłam na giełdzie. Znalazłam analogiczny strój u innej lalki z 1996 r. różni się tym, że moja ma czarne pończoszki, a tamta białe skarpetki i gołe nogi.


         Henrietta ma sygnaturę na szyi i plastykową plakietkę z takim samym napisem przyczepioną do sukienki, 



zaprojektowanej jak sądzę przez Gerdę Völk.
            Lalka jest w stanie idealnym nie licząc lekkiego zażółcenia kołnierzyka. Z pewnością służyła jako dekoracja.


30 komentarzy:

  1. An interesting history, somehow companies are often connected with each other. The doll is really cute! I love her outfit. It is obvious that Henrietta is made of quality materials. You have such a fascinating collection!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I thank for pleasing words. Dolls in my collection are very diverse, because so there was a purpose of this collection. Today, sometimes I regret that I didn't choose the narrower subject. Cordialities.♥

      Usuń
  2. Cudna i do tego w przepięknym stroju.:) Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, co bardziej mnie ujęło słodka buzia, czy ten elegancki strój ;) Pozdrowionka :)

      Usuń
  3. Ale Ci się cukiereczek trafił :) słodka jest i fajnie, ze w takim dobrym stanie :)
    Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebym jeszcze mogła się czegoś o niej dowiedzieć. Niektóre lalki były mocno limitowane, czasem do mniej niż 1000egzemplarzy , moja ma na szyi pod sygnaturą numer 135

      Usuń
  4. Ale się Tobie trafił Skarbek!!! Aż zazdroszczę :)) Jest piękna!!! Zwłaszcza ta słodka buzia :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta panienka! Ubranko ma superowe!!
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  6. To miałaś szczęście:))lalka jest cudna:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie szczęście rzadko się trafia, bo była jeszcze trzecia,ale musi poczekać. :)Pozdrawiam serdecznie.♥

      Usuń
  7. Henrietta piękne imię,od dawna mi się to imię podoba,lala jest cudna!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imię u nas raczej nie jest spotykane, a spolszczone na Henryka ma małe powodzenie. Chyba nie używane od lat. :)

      Usuń
  8. Wspaniała! Gratuluję zdobyczy, to prawdziwa perełka! :)

    I chylę czoła za kolejny kawałek historii lalkowej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu liczę, że większa perełka niż się spodziewam, ale przekopałam Internet i nie znalazłam.

      Usuń
  9. gratuluję!!!
    świetny ten
    napis na szyi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą nie napisali od kiedy te napisy na szyi są używane.

      Usuń
  10. Ładna zdobycz lecz trochę za duża jak na moje możliwości kolekcjonerskie, tym bardziej, że jak kupuję lalkę dla siebie, to mała też chce lalki i w ten sposób kolekcja powiększa się o dwie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Preciosa muñeca, tiene una cara muy dulce. Gracias como siempre por toda la información que nos compartes. Besos:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias por sus amables palabras. Me alegro de que piensas así. Con respeto.:)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Ładniutka, kompletna, szkoda, ze papierową metkę wyrzucili. :)

      Usuń
  13. Bardzo mi się podoba i buzia, i włoski, i kompletny strój z bucikami! Prześliczna panienka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ładnie zachowane na giełdach staroci nie często się widuje. :)

      Usuń
  14. Przepiękna czcionka! I śliczna lalunia z historią.
    Dobrze, że temu panu nie w Polsce przyszło otwierać swoją firmę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I, że w jednym mieście może działać kilka firm produkujących ten sam asortyment i nikt nie twierdzi, że trzeba zniszczyć konkurencję :)

      Usuń